averdas - Śro Cze 19, 2013 11:36 pm Polecam umawiac sie z pania Ambroziak 14 maja mialem wizyte w szpitalu z nia i ukierunkowala mnie co robic jeszcze, co do Izdebskiej to naciagaczka chciala mi intacsy zrobic ze stozkiem 3,5stopnia dzis mi lekarz powiedzial ze to nic nie pomoze bo moja rogowka ma nie regularny ksztalt + jest za cienka i d*pa... waldi - Śro Sty 29, 2014 6:42 pm Temat postu: twarde szkła musze dobrać twrdą soczewke na jedno oko; konsultowany byłem w OKOLASER przez prof Grabską-Liberek ,która skierowała mnie do doktor Grechuty; nie mam kompletnie wiedzy na temat jakości usług oferowanych przez wspomnina panią; uderzać do niej czy szukać gdzie indziej, np Kraków , Adam Grabowski ? bedę wdzięczny za podpowiedź averdas - Śro Sty 29, 2014 9:29 pm Polecam Okuliste na ul.Żelaznej mialem tam dobierane twardziele 2x dzieki mojemu nie rownomiernemu stozkowki jakos udalo sie dobrac choc widzenie mam 20%  jak mam czytać
2 Swietny okulista jest w Lublinie 300zl wizyta ale warto wymiatacz w swoim fachu dodam ze dobiera Hybrydy!!! waldi - Czw Sty 30, 2014 3:04 pm Averdas, dzieki. Bede wdzieczny za szczegoly ( np nazwa, nazwisko ) dotyczace okulistow z Zelaznej w W-wie i tego w Lublinie.Dzieki averdas - Czw Sty 30, 2014 3:53 pm
Okej, po to jest forum by sobie pomagać 
Warszawa ul.żelazna 81 Dr. Ryszard Ścibor koszt wizyty dobrania soczewek 120zl Jezeli masz zle dobrana soczewkę to masz 3m na gwarancji w tym darmowy ponowny dobór źle dobranej soczewki, Lekarz naprawde super Lublin - ul. Chopina 3/14A Dr. Tomasz Ćwikliński taki starszy pan w wieku kolo 60  super Lekarz , wizta 300 zeta ale warto mi probojac dobrac hybrydy poswiecil ponad 3h
Dynia - Nie Lip 26, 2015 3:06 pm Niestety po 2 latach "leczenia" w Okolaserze i Szpitalu praskim teź mam złe doświadczenia. W Laserze tylko obserwują, żadnego crossa bo jestem wg nich za stara, w szpitalu zero prewencji i od dwóch lat każą mi przyjeżdżać na kontrole mówią o koniecznym przeszczepie ale nawet nie wpisali mnie jeszcze przez te 2 lata na listę oczekujących. Nikt nie potrafi dobrać mi soczewek. Po 2 latach znalazłam lekarza który chce zrobić crossa bez sciągania nabłonka. Na forum czytam że ten cross jest mało skuteczny i to kasa wywalona w błoto. Jestem załamana i żałuję że wydałam tyle kasy w Polsce właściwie na nic. Za te pieniądze być może Czesi by sobie lepiej poradzili. Większość z was i także ja słyszymy czekać i obserwować, a przepraszam za co żyć?! Zauważyliście że tak samo jest z innymi chorobami? Jak ktoś ma raka w nodze to wolą ją uciąć niż leczyć. U nas robią wszystko żeby doprowadzić do przeszczepu. Cisną mi się na myśl same inwektywy!! A jeszcze się obrażaja na ludzi że masowo się leczą w Czechach. Kompleks Boga, czego idealnym przykładem jest minister zdrowia. Niech go szlag trafi!! Laik - Nie Lip 26, 2015 10:25 pm Przepraszam Dynia, ale jak miło było usłyszeć informacje o EDS na pw, tak tutaj nie mogę się zgodzić. Czemu uczepiłaś się crossa, który nie poprawi Ci wzroku? Prędzej ringi i jakieś "autorskie" operacje typu Lombardi(czy jak on ma) itd. Przeszczep też nie gwarantuje Ci poprawy. Dynia - Pon Lip 27, 2015 11:14 pm Laik, ringi to jest osobna sprawa.Ale crossa sie przecież robi przy postępującym stożku a taki miałam 2 lata temu. Wtedy powinno być działanie. Skoro najpierw proponują crossa i po 2 tygodniach sie wycofują to sory ale dla mnie są niepoważni. Druga sprawa że proponują obserwację i nic więcej w kierunku poprawy wzroku, o intaksach ani słowa. Każą jeździć co pół roku by sprawdzać czy nie bedzie gorzej, a co mi po czekaniu? Ja chcę widzieć i wröcić na rynek pracy. Żaden polski lekarz nie miał przez te 2 lata do zaoferowania nic więcej niż soczewki, w których widzenie jest takie sobie. Już ani grosza nie zostawię w Polsce na rzekome leczenie stożka. Czekam na maila z czeskiej kliniki w sprawie MyoRing. Nie będę bezczynnie czekać na przeszczep. Kasa, którą wydałam na bieganie po polskich lekarzach, wystarczylaby na zabieg na jednym oku w Czechach, plus wizyta i dojazd. Nie żydze na kasie, ale skoro płacę za każdą wizytę niemałe pieniądze, plus kupa niepotrzebnych badań (po co ciągle GDx? i OCT) to nie oczekuję cudu ale przynajmniej jakiegoś działania. Państwo polskie nie chce nas leczyć, a ZUS nie chce dawać renty - błędne koło. Nie żalę się, ostrzegam tylko świeżaków, lepiej od razu pojechać za granicę. Jest dużo metod, o których polscy lekarze milczą, bo soczewki i cross to jest złoty interes. |
||||||||
