Ja stosuję terapię witaminową- Q10, Kolagen, chrząstka rekina, witaminy z gruby B,A i C, są to dawki lecznicze tzn zawartość w jednej tabletce wynosi od 120 - 240 mg/dobę, co z tego wyjdzie będę wiedzieć w kwietniu po kolejnej mapie rogówek- jestem na etapie progresu choroby więc okaże się czy to coś dało czy też nie.
Cześć. Czytałem ostatnio na anglojęzycznych stronach o witaminach i składnikach mineralnych, które hamują rozwój stożka. Średnio mi się chce w to wierzyć, ale czy słyszeliście coś o zbawiennym wpływie: N-acetylocysteiny, witaminy C, beta karotenie, witaminie E?
Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 04 Wrz 2008 Posty: 98
Wysłany: Śro Lis 21, 2012 11:37 am
Z suplementacją witaminą E proponuję być ostrożnym - doszły mnie wieści jakoby jej nadmiar mógł prowadzić do procesów nowotworowych (oczywiście w dłuższej perspektywie).
_________________ OL: stożek I-II stopnia; Mini A.S.R.K. + SACL
OP: po przeszczepie warstwowym; Mini A.S.R.K.
Witam ,
czy mógłby mi ktoś służyć rada?
u mojego 13 letniego syna zdiagnozowano początki SR zaproponowano zabieg tzw szybki cross
czy moglibyście się wypowiedzieć na ten temat?
czy robić zabieg czy poczekać ?
strasznie się boje
Wysłany: Wto Paź 15, 2013 10:08 pm dziedziczenie stozka r.
Niestety...jest to ch.przekazywane w genach
Generalnie bardzo zastanawia mnie stwierdzenie, które pojawia się w kilku opracowaniach o stożku, że jest on wadą wrodzoną... Zgodnie z informacjami jakie widziałem wcześniej nie jest to chyba stwierdzenie uprawnione prawda?
Pozdrawiam[/quote]
[ Dodano: Wto Paź 15, 2013 10:16 pm ]
goha73 napisał/a:
Witam ,
czy mógłby mi ktoś służyć rada?
u mojego 13 letniego syna zdiagnozowano początki SR zaproponowano zabieg tzw szybki cross
czy moglibyście się wypowiedzieć na ten temat?
czy robić zabieg czy poczekać ?
strasznie się boje
chyba warto.Jeśli stozek r.pojawia sie w tak wczesnym wieku i to w okresie dojrzewania ma tendencje do szybkiego wzrostu
Witam ,
czy mógłby mi ktoś służyć rada?
u mojego 13 letniego syna zdiagnozowano początki SR zaproponowano zabieg tzw szybki cross
czy moglibyście się wypowiedzieć na ten temat?
czy robić zabieg czy poczekać ?
strasznie się boje
Przestrzegam przed stosowaniem wszystkich "nowinek" typu szybki cross albo cross linking bez abrazji nablonka.
Jedyne wieloletnie, potwierdzone na tysiacach przykladow badania zostaly przeprowadzone dla crosslinkingu wedlug protokolu drezdenskiego, wszystko inne nie zostalo odpowiednio przebadane zarowno pod wzgledem bezpieczenstwa jak i skutecznosci.
Szczegolnie u dzieci i mlodziezy postep stozka jest bardzo dynamiczny, zbyt slaby crosslinking spoowoduje nie tylko zmarnowanie pieniedzy ale tez mozliwosc progresji.
Proponuje sie konsultowac z kilkoma lekarzami (minimum trzema w tym jeden z zagranicy) z roznych osrodkow
Jeżeli chodzi o witaminy, to jak skomentujecie takie oto zalecenie, które można przeczytać na stronie jednej z klinik:
"na tydzień przed CCL przerwać leczenie witaminą C"?
Co jak co, ale żeby witaminy przeszkadzały? Czy ktoś z was miał takie zalecenia przed crosslinkingiem?
MEG
Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 17 Sie 2010 Posty: 77 Skąd: wielkopolska
Wysłany: Pon Gru 29, 2014 7:57 pm
może przez wzgląd na wzbudzanie rzekome procesów krwionośnych, żeb ysię skrzepy gdzieś w obiegu nie tworzyły
kaczor a kase kto da by leczyc sie zagranica,z tym szybkim crosem to dziwna sprawa moze lampa zbyt duzo pradu wciaga dlatego ja przyspieszyli,a tak na powaznie ja mialem crosa bez sciagania nablonka(minimum 350)pierwsze urzadzenie pokazalo grubosc 349,drugie 352,poddano mnie zabiegowi ultrla przebilo sie przez wewnetrzna czesc rogowki i cos mi naswietlilo i czesto widze czerwona plame ale stozek sie zatrzymal i oko tak nie boli ale juz jest do przeszczepu,warto bylo robic crosa czy poddac sie przeszczepowi nie wiem,ale tonacy brzytwy sie chwyta
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach