Mały update ode mnie. Cross zaplanowany na 15 grudnia w Lexum w Ostrawie. Cena bardzo duża jak na CXL - 2800 pln za jedno oko. Póki co robimy na lewe, które widzi lepiej (85%), ale stożek jest bardziej zaawansowany i rogówka jest cieńsza 436 µm.
Ze swojej strony mam pytanie, od 4 stycznia zmieniam pracę, czy będę do tego czasu w stanie w miarę normalnie funkcjonować?
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Sob Gru 05, 2015 3:18 pm
Cena masakra. W Karlovy Vary za crossa bez ściagania nabłonka 1500 zł. Ale się w Ostravie cenią...
[ Dodano: Sob Gru 05, 2015 3:55 pm ]
Cena masakra. W Karlovy Vary za crossa bez ściagania nabłonka 1500 zł. Ale się w Ostravie cenią...
Po 3 dniach zszedł mi ten najsilniejszy ból. Teraz oko tylko pobolewa. Ale ja miałam 2 zabiegi jednocześnie (cross + MyoRing). Jestem 10 dni po zabiegach i jeszcze nie zeszła mgła, mam nadzieję że w ogóle zejdzie. Każdy inaczej się czuje po zabiegach, jednych boli jak diabli, innych wcale.
Ciekawy jestem jak dlugo bedzie Cie trzymac mgla, czy duze masz zamglenie?
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Nie Gru 06, 2015 11:28 pm
Zamglenie masakra, niczego nie jestem w stanie tym okiem przeczytać, a wcześniej dawałam radę z kilku centymetrów, teraz jakby nie potrafiło złapać ostrości i się rozregulowało. Ale... żeby nie było jak to mi jest źle... Po zabiegu obraz NATYCHMIAST się scentrował. Widzę jak przez szklankę wody z mlekiem ale nie mam dwojenia, to już coś. Telewizor np jest jeden a nie kilka, podobnie księżyc. Wcześniej nie widziałam samochodów które stały na parkingu tylko jakąś wielokolorową masę. Teraz jestem w stanie powiedzieć ile ich stoi. Widzę wielkie neony marketów typu Tesco, wcześniej to byla jedna wielka czerwona kula ognia.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 10:33 am
Nie. Teraz też nie jest dobrze. Zrobiłam te zabiegi po to żeby widzieć. Za 2 miesiące zobaczymy czy bedzie lepiej niz teraz. Trzeba czekać, nawet do roku.
Powodzenia w takim razie!
Zastanawiam sie czy to kros czy podniesienie nablonka do aplikacji oringu Ci pogorszylo widzenie,
. Kiedys jak czytalem jakas przygode z myoringiem to po 3 dniach bylo juz widzenie ok.
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Wysłany: Pon Gru 07, 2015 11:13 am
GSR napisał/a:
Powodzenia w takim razie!
Zastanawiam sie czy to kros czy podniesienie nablonka do aplikacji oringu Ci pogorszylo widzenie,
. Kiedys jak czytalem jakas przygode z myoringiem to po 3 dniach bylo juz widzenie ok.
GSR gdzie to czytales i czemu wprowadzasz ludzi w blad?
Minimum 3 miesiące.
Tak, wiem, czytam Twoje posty. Pisze tylko, ze sledze rozne fora i grupy.
I jak pisalem zastanawiam sie czy zamglenie Spowodowane jest oddzieleniem nablonka do umieszczenia ringu czy wynikiem krosa , czy opuchlizna po zabiegu. Czytam jakies amerykanskie gowna i gosc wsadza ringi i wali krosa na siedzaco:) a na 3 dzien ludzie ida do pracy:-) moze taka sciema, jak to sie pieknie nazywa AGRESYWNY MARKETING:-)
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Wysłany: Śro Gru 09, 2015 10:03 am
GSR napisał/a:
Tak, wiem, czytam Twoje posty. Pisze tylko, ze sledze rozne fora i grupy.
I jak pisalem zastanawiam sie czy zamglenie Spowodowane jest oddzieleniem nablonka do umieszczenia ringu czy wynikiem krosa , czy opuchlizna po zabiegu. Czytam jakies amerykanskie gowna i gosc wsadza ringi i wali krosa na siedzaco:) a na 3 dzien ludzie ida do pracy:-) moze taka sciema, jak to sie pieknie nazywa AGRESYWNY MARKETING:-)
Generalnie mozesz isc do pracy, jesli masz drugie oko zdrowie i widzisz.
Nie widze przeciwskazan.
Oczywiscie jesli nie masz swiatlowstretu i itp.
Po kazdym zabiegu na rogowce robi sie mgla, mniejsza badz wieksza, zalezy od indywidualnych cech.
Ja mialem samego myoringa i mgla sie utrzymywala bardzo krotko, dzien dwa.
Raczej u Dyni to bedzie spowodowane Crossem, chcoiaz i tak ona miala najdelikatniejszego CXL bo bez sciagania nablonka, ale za to wstrzykiwanego wprost do kieszieni rogowki.
Dzieki, pozdr. I szybkiego powrotu do zdrowia Wam życze.
Andy
Rok wykrycia SR: 2016
Dołączył: 18 Sie 2016 Posty: 3 Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Sie 18, 2016 9:56 pm
Witam.
Pierwszy post, nie wiem w sumie gdzie zacząć więc podpinam się tutaj. Byłem w Optegrze (dawne Lexum) w Krakowie i zrobiłem topografię rogówki. Lewe oko OK, prawe zaawansowany stożek III/IV. Jeśli dobrze zrozumiałem to 60%. Powiedzieli wprost że w tym stadium to w Krakowie nic nie robią. Odsyłają do Warszawy/Ostravy. W grę wchodzi pewnie przeszczep rogówki.
Nie jestem załamany, choć ciężko się pogodzić z tym, kiedy człowiek ma 30 lat i zawsze zdrowy, uprawia sport i dba o siebie. Traktuję chorobę jako wyzwanie, z którym muszę się zmierzyć. Pytanie do Was konkretne. Czy uderzać do Ostravy, czy do Katowic z wynikami topografii czy gdzieś indziej? Nie powiem że kasa nie jest zupełnym problemem, ale znajdzie się jeśli będzie potrzebna, priorytetem jest ratowanie oka i nie można zwlekać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach