Mam coś takiego, ze na lewym oku (gdzie stozek mam maly) widze cos jakby polprzezroczystą nitkę zmieniającą swoje położenie w zależności od kąta patrzenia. Wiadomo, jest to w moim polu widzenia (na oku, za pomocą lusterka, nic nie widac Podobno są to jakieś brudki, które można jakoś usunąc, czy cos z nimi zrobic.
Macie moze cos podobnego, lub slyszeliscie cos o tym?: )
W lewym oku mam jakby pozwijaną nitkę, natomiast w prawym bardzo małą "muszkę"
Proszę o info na ten temat.
Pozdrawiam, maxx.
leon
Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 14 Kwi 2007 Posty: 170 Skąd: Toruń/Gdańsk
Wysłany: Śro Cze 27, 2007 4:34 pm
Przed chwilą właśnie sobie taką nitkę wyciągałem. Mam to codziennie, nie tylko w postaci ciągnących się nitek, ale takze w bardziej nieregularnych formach. Zwykle samo układa się w kąciku powieki, tak że można spokojnie palcem usunąć. Czasami, jak bardzo wkurza i samo nie zsuwa się do kącika, trochę sobie pomagam manipulując powieką albo bezpośrednio palcami (czystymi!!!).
hmm ale powiem szczerze, ze ja ją mam od 3 lat :O i moja okulistka byla nic na to nie mogla zaradzić:?::>: ) dodam tylko, że soczewek jeszcze nie noszę
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007 Posty: 429 Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Cze 28, 2007 11:58 am
Rozmawiałam z lekarzem, bo też coś takiego mam i też w oku lewym, gdzie stożek jest mały. To może pojawić się jak coś pyli, czyli jako skutek alergii lub przeziębienia.
[ Dodano: Czw Cze 28, 2007 12:03 pm ]
Chyba, że masz na myśli coś takiego jak tzw. mroczki lub męty ciała szklistego. Tutaj masz link: http://pl.wikipedia.org/w...%82a_szklistego mam nadzieje, że pomoże
Ja to też mam i wiem, że to jest baardzo wkurzające i przeszkadzające, ale da się z tym zyć.
_________________ "Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007 Posty: 429 Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Cze 28, 2007 4:53 pm
To masz fajnie, że nie przeszkadza Ci to funkcjonować. Mi przeszkadza.. ostatnio policzyłam, że w prawym oku mam ich aż 7 [w tym jedna taka wileką "żyłkę"], natomiast w lewym mam dwie długie nitki.
Zastanawiam się czy nie iśc z tym do okulisty. Mam dopiero 15 lat i nie fajnie by było mieć jeszcze więcej problemów z oczami, stożek zupełnie wystarczy.
_________________ "Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach