Witam , w 2009 roku zdiagnozowali u mnie bliznę środkowo-rogówkową przez wiele lat leczyli mnie sterydy tabletki aby to rozjaśnić niestety zbyt wielkich efektów nie było . Mój wzrok na oku zdrowym z braku wady przeradzał się na coraz większą średnio była zmieniana co pół roku . Szukałam wielu rozwiązań nawet zostałam skierowana do szpitala w Katowicach niestety lekarze tam przez 2 lata próbowali zrobić to samo co tamci leczyć ... Pierw była decyzja przeszczep ale pierw leki potem operacja znowu leki sterydy krople , potem stwierdzili że nie są w stanie mi pomóc . Szczerze mówiąc wracałam do domu zła smutna i przybita bo zmarnowałam 2 lata aby jakoś ratować mój wzrok a zostałam z niczym . Od tamtej pory jak słyszę szpital w Katowicach mam same złe wspomnienia .
Ale nie ten temat .. Po tym czasie moja Pani Okulista , która była lekarzem wojskowym otworzyła prywatny gabinet nakierowała mnie na doktora Dobrowolskiego do jego prywatnego gabinetu . Juz po pierwszym telefonie udało mi się do niego dostać i już miałam wizytę po 2 tygodniach . Była to moja nadzieja moje widzenie na prawe oko wynosiło już 12 % a lewe , które nie miało wady już ją zyskało na -3,5 i duży astygmatyzm . Po wizycie lekarz powiedział abym przyjechała za parę dni do szpitala św Barbary w sosnowcu aby zapisać mnie na przeszczep rogówki podkreśle że jestem z Okolic wrocławia i jest to dość długa wyprawa . W szpitalu bardzo szybko wszystko poszło dokumenty podpisy i czas oczekiwania 2 -3 lat. Pod koniec siernia tego roku dostałam telefon "Jest Dawca dla Pani operacja we wtorek wiec zapraszamy w poniedziałek do szpitala . Byłam w wielkim szoku miałam weekend aby zebrać myśli zabrać rzeczy i wyjechać do szpitala oddalonego 250 km od bliskich . Strach nadzieja targały mną strasznie ... Ale po rozmowie z Dobrowolskim na miejscu byłam spokojniejsza . Przeszczep rogówki drążący miała 4 września 2018 roku . Po przeszczepie bardzo długo byłam skołowana po narkozie . Oko operowane strasznie łzawiło , czułam ból ciągnących szwów i ciągle bolała mnie głowa , w sumie w ciągu dalszym boli ale juz nie tak jak wcześniej . Obecnie jestem 3 tygodnie po operacji widzę rozmazane 4 rzędy to jest ogromny sukces . Przed operacją nie widziałam pierwszego bo wszystko było rozmyte . Po pierwszej kontroli lekarz stwierdził iż moje oko wygląda jak bym miała operacje 2 miesiące temu a nie 2 tygodnie . Nawet wydał mi pozwolenie o ile lekarz medycyny pracy mnie dopuści iż mogę wracać do pracy półtora miesiaca po operacji , ale musze sie jeszcze udać i czas pokaże . Jak narazie uczę się funkcjonować bo przez wiele lat nie mialam takiego kątu widzenia w prawym oku i czuje sie cały czas zdezorientowana . Każdego dnia mam wrażenie że jest lepiej . Jeśli ktoś nie wie gdzie się udać to polecam serdecznie doktora Dobrowolskiego zna się na rzeczy !
Rok wykrycia SR: 1997
Dołączył: 11 Sty 2007 Posty: 68
Wysłany: Sob Paź 13, 2018 10:43 pm
czy w tym centrum przyjmuje dr.Dobrowolski moze? czy tylko w Wyrach?
_________________ Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było
kata
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 18 Paź 2019 Posty: 1
Wysłany: Pią Paź 18, 2019 10:58 pm
Witam,
szukam pomocy dla mojego Taty
usiluje sie dostac na wizyte do dr Dobrowolskiego, chodzi o keratoproteze
tak, wiem juz ze przyjmuje w szpitalu w Sosnowcu ale czas oczekiwania zbyt dlugi
czy dr Dobrowolski przyjmuje gdzies prywatnie? znalazlam jakas przychodnie w Wyrach ale mam watpliwosci kiepsko to wyglada
jakies inne namiary? moze opinie o przychodni w Wyrach?
dziekuje i pozdrawiam
katarzyna
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
kiepsko to wyglada
