KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Rekonwalescencja po Crosslinkingu
Autor Wiadomość
Bychol 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 23 Mar 2014
Posty: 43
Wysłany: Pią Kwi 18, 2014 5:20 pm   

Ostrość oczywiście brak, to normalne przecież przy ściągniętym nabłonku więc czym się przejmujesz ???, rekonwalescencja trwa od miesiąca do pół roku także jak ktoś liczy że po zabiegu będzie fajnie cacy to się przeliczy poprostu, dziś właśnie u mnie minoł światłowstręt że mogę normalne wyjść bez okularów na dwór lub nawet siedzieć teraz przed kompem i nie zakrywać okoa żeby coś odczytać.
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Pią Kwi 18, 2014 9:33 pm   

Sandman napisał/a:
Mgła mgłą ale ostrości chyba też nie masz? Zastanawia mnie czy tylko ja straciłem kompletnie ostrość widzenia na kilka dni. Do tego stopnia, że nie mogłem przeczytać nic z monitora czy telefonu nie wspominając już o czymś dalej (a zakładanie okularów nawet pogarszało sprawę).

Nie tylko ty, nablonek ma duzy wplyw na refrakcje czasami jego zdjecie moze zmniejszyc sumaryczna wade czasami zwiekszyc.
To i tak bez znaczenia bo ostateczny efekt bedzie widoczny gdzies po 6 miesiacach chociaz moze ustalic sie szybciej.
 
 
opposite

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 05 Sty 2014
Posty: 11
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 2:13 pm   

Miesiąc temu miałem robiony laser+cross ze ściągnięciem nabłonka za pom. EBK
Obraz mam zamglony, ostrości zero. Telewizor lub monitor to jedna wielka plama.
Nie przeczytałbym nawet dużego E na tablicy.

Jak wy mieliście w jakim czasie ? Kiedy ostrość wróciła ? O ile w ogóle, bo teraz zaczynam wątpić...
Nie wiem czy mam zacząć świrować, lecieć do okulisty na już, czy czekać jak już czekam miesiąc i się doczekać nie mogę na jakąkolwiek poprawę.

[ Dodano: Pon Cze 09, 2014 11:01 pm ]
Jest jakiś sposób na uniknięcie powstania ewentualnych blizn w zw. z ściągnięciem nabłonka ?
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Pon Cze 09, 2014 11:10 pm   

Blizny powstaja bardzo rzadko i jzu by sie dawno pokazaly, widzeni jest zle po samym CXL przez dluzszy czas, mieisac to nic, trzeba czekac
 
 
Sandman 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 164
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 5:19 pm   

opposite napisał/a:
Obraz mam zamglony, ostrości zero. Telewizor lub monitor to jedna wielka plama. Nie przeczytałbym nawet dużego E na tablicy.
Jak wy mieliście w jakim czasie ? Kiedy ostrość wróciła ? O ile w ogóle, bo teraz zaczynam wątpić...?


Heh zupełnie jakbym czytał siebie. Pisałem chyba nawet w tym wątku, że miałem dokładnie to samo. TV też był jedną plamą. Spowodowane to było faktycznie obrzękiem, który ustąpił po około półtora tygodnia ale.. Po kilku dniach całkiem dobrego widzenia wzrok zaczął się systematycznie pogarszać i pogarszać, aż pilnie pojechałem do okulisty, który winą za złe widzenie obarczył cały czas utrzymujący się obrzęk. Dopiero jak po półtora miesiąca po zabiegu odstawiłem sterydy (z powodu dużego podwyższenia ciśnienia w oku) to wzrok zaczął z powrotem powoli się polepszać.
Dwa miesiące po zabiegu byłem na kontroli i okazało się, że stożek znacznie się powiększył.. Nie wiadomo czy przyczyną był sam zabieg czy np. ten nagły skok ciśnienia w oku..
Tak czy inaczej obecnie dwa i pół miesiąca po zabiegu widzę znacznie gorzej niż przed zabiegiem ale wzrok z tygodnia na tydzień się polepsza (w okularach widzę już 100% co jeszcze jakiś czas temu było zupełnie niemożliwe). Mam to szczęście (duże) w nieszczęściu, że stożek mam poniżej pola widzenia i okulary są w stanie mi zapewnić dobrą ostrość widzenia, chociaż oczywiście nie pomagają nic na duże zniekształcenie źródeł światła, a nawet już teraz większości konturów. Jakby wzrok nadal mi się polepszał w tym tempie to za miesiąc-dwa wróciłby do tego z przed zabiegu ale nie wiem czy się uda bo stożek wygląda na dużo większy i wątpię żeby nagle cudownie się zmniejszył i wrócił do tego sprzed zabiegu..
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Śro Cze 11, 2014 9:25 pm   

Sandman napisał/a:
opposite napisał/a:
Obraz mam zamglony, ostrości zero. Telewizor lub monitor to jedna wielka plama. Nie przeczytałbym nawet dużego E na tablicy.
Jak wy mieliście w jakim czasie ? Kiedy ostrość wróciła ? O ile w ogóle, bo teraz zaczynam wątpić...?


Heh zupełnie jakbym czytał siebie. Pisałem chyba nawet w tym wątku, że miałem dokładnie to samo. TV też był jedną plamą. Spowodowane to było faktycznie obrzękiem, który ustąpił po około półtora tygodnia ale.. Po kilku dniach całkiem dobrego widzenia wzrok zaczął się systematycznie pogarszać i pogarszać, aż pilnie pojechałem do okulisty, który winą za złe widzenie obarczył cały czas utrzymujący się obrzęk. Dopiero jak po półtora miesiąca po zabiegu odstawiłem sterydy (z powodu dużego podwyższenia ciśnienia w oku) to wzrok zaczął z powrotem powoli się polepszać.
Dwa miesiące po zabiegu byłem na kontroli i okazało się, że stożek znacznie się powiększył.. Nie wiadomo czy przyczyną był sam zabieg czy np. ten nagły skok ciśnienia w oku..
Tak czy inaczej obecnie dwa i pół miesiąca po zabiegu widzę znacznie gorzej niż przed zabiegiem ale wzrok z tygodnia na tydzień się polepsza (w okularach widzę już 100% co jeszcze jakiś czas temu było zupełnie niemożliwe). Mam to szczęście (duże) w nieszczęściu, że stożek mam poniżej pola widzenia i okulary są w stanie mi zapewnić dobrą ostrość widzenia, chociaż oczywiście nie pomagają nic na duże zniekształcenie źródeł światła, a nawet już teraz większości konturów. Jakby wzrok nadal mi się polepszał w tym tempie to za miesiąc-dwa wróciłby do tego z przed zabiegu ale nie wiem czy się uda bo stożek wygląda na dużo większy i wątpię żeby nagle cudownie się zmniejszył i wrócił do tego sprzed zabiegu..

No wlasnie tak to dziala, dokladnie opisywalem co jest przyczyna pogorszenia pewnych wskaznikow na poczatku, podawalem tez linki do prezentacji.
Macie wszystkie odpowiedzi jak na tacy podane i mimo to sie nakrecacie.
Zmiana widzenia oraz wzgledne pogorszenie na poczatku wynika z funkcjonowanai i roli nablonka w oku stozkowym.
Nablonek u chorego na stozek ma ksztalt dzwonu maskujacego faktyczna krzywizne stozka.Jest cienszy na szczytem stozka i pogrubia sie kiedy krzywizna spada.
PO usunieciu nablonka w trakcie CXL ukazuje sie faktyczna krzywizna rogowki, zawsze sporo wieksza bo nablonek koryguje nawet do 3D krzywizny.
Po pewnym czasie nablonek odrasta ale ma taka sama grubosc w kazdym miejscu - jego funkcja kompensacyjna jest zerowa.
Dopiero po kilku miesiacach dochodzi do zmian w jego grubosci i ponownego dostosowania.

Wklejalem prezentacje wloskiego profesora Vinciguerry ktory dokladnie to objasnia, jest gdzies nawet w pdf.
Te procesy trwaja bardzo dlugo wiec trzeba cierpliwie poczekac.
 
 
bugi 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 74
Wysłany: Nie Sty 11, 2015 11:59 am   

Sandman - czytałem Twoje posty o cxl. Mam pytanie jak po pół roku od zabiegu? Czy stożek stoi w miejscu? Czy z perspektywy czasu jeśli wiedziałbyś jak widzisz dzisiaj po zabiegu zrobił byś go jeszcze raz?
_________________
Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle...
 
 
Sandman 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 164
Wysłany: Nie Sty 11, 2015 1:45 pm   

Czy stoi w miejscu od ostatniego badania to nie jest pewny, wkrótce będę jechał na badanie i się okaże.

Mój przypadek jest dosyć dziwny i dynamicznie się zmienia więc jeszcze nie wiem jaki koniec końców jest wynik zabiegu. Na pewno po nim stożek się zwiększył, a wzrok pogorszył ale od jakiegoś czasu nie zauważyłem już pogarszania więc może w końcu się cholerstwo zatrzymało.

Jestem teraz około 9 miesięcy po zabiegu i mam mieszane uczucia co do niego. Ale zrobić to bym na pewno zrobił jeszcze raz. Mam przynajmniej poczucie, że zrobiłem wszystko co mogłem, a medycyna miała do zaoferowania, i dodatkowo nadzieję, że spowolni lub nawet zatrzyma tą chorobę. Dowody na skuteczność zabiegu są twarde, a że u mnie były skutki uboczne.. życie.

Leszpe oko już też zaczyna siadać więc pewnie też zafunduję mu crossa.
 
 
bugi 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 74
Wysłany: Nie Sty 11, 2015 4:34 pm   

Daj znać jak po kontroli. Jeszcze jedno pytanie, Optomed polecałbyś na wykonanie crossa?
_________________
Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle...
 
 
Sandman 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 164
Wysłany: Nie Sty 11, 2015 5:40 pm   

Generalnie tak - luksusowe warunki (tam gdzie robią zabieg), miła kadra i mają w tym doświadczenie. Zabieg jest też w miarę prosty, a efekty nie zależą od umiejętności lekarza.
Trochę za szybko wg. mnie zdejmują soczewkę opatrunkową (przez co pierwsza noc po zdjęciu była koszmarem) ale dr Jaworski mówił, że tak jest zdrowiej i mniejsza jest szansa na komplikacje.
Niestety straciłem trochę zaufanie do samego doktora Jaworskiego po tym jak na żadnej wizycie kontrolnej przed i po zabiegu nie zmierzył mi ani grubości rogówki, ani ciśnienia w oku. Grubość rogówki miałem mierzoną kilka minut przed zabiegiem przez lekarza wykonującego, a ciśnienia nigdy, nawet po kilku tygodniach brania sterydu. A okazało się, że od sterydów po zabiegu dostałem mega wysokiego ciśnienia w oku, z którym jakbym pochodził sobie jeszcze kilka dni to by mi uszkodziło nerw na siatkówce.. Jakby tak się stało to byłby mega błąd lekarski bo przy sterydach ciśnienie trzeba mierzyć regularnie. Kto wie czy nie jest to też przyczyną, tego że stożek urósł po zabiegu (podobno nie).
Rozważam więc zmianę lekarza, szczególnie że dojeżdżam tam z Łodzi..
 
 
AdamSiedlce 

Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 05 Sty 2015
Posty: 67
Skąd: Siedlce
Wysłany: Sob Mar 14, 2015 8:31 pm   

Czytam to forum szukając informacji jakie mieliście doświadczenie po cross jeśli chodzi o tzw. Efekt halo zwał jak zwał. Chodzi mi o to ze po zabiegu bardzo dokucza mi światło w nocy. Przed zabiegiem było wszystko w miarę ok teraz światła latarni zlewają się w jedną całość. Czy ktoś miał taki efekt i czy z waszego doświadczenia jest szansa ze to ustąpi?
_________________
Zanim zgine chce czuć ze żyje
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Sob Mar 21, 2015 6:36 pm   

wiele osob tak ma i u mnie nie ustapilo
 
 
bugi 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 74
Wysłany: Sob Kwi 09, 2016 1:21 pm   

Czy po zabiegu oprocz tej soczewki ochronnej na oku trzeba miec zalepione oko opatrunkiem?
Jesli tak to jak dlugo nosi sie taki opatrunek?
Jak to jest z tym swiatlowstretem po zabiegu? Warto zainwestowac w jakies okulary przeciwsloneczne czy wystarcza takie z wakacji albo takie do prowadzenia samochodu?
_________________
Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle...
 
 
Sandman 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 164
Wysłany: Sob Kwi 09, 2016 1:38 pm   

Opatrunek się dostaje na oko ale potrzebny jest właściwie tylko na powrót do domu. Tam można go zdjąć (jeżeli masz możliwość zaciemnienia pokoju i zabezpieczenia oka okularami bo ważne jest, żeby nic się do niego dostało).
Każdy reaguje na zabieg inaczej, ja światłowstręt miałem może przez pierwsze dwa dni ale przebywałem wtedy w zaciemnionym pokoju więc mi nie dokuczał w ogóle. Potem przeszedł (co nie znaczy, że oko miało się dobrze:) ). Okulary polecałbym takie sportowe czyli zupełnie odcinające bezpośredni dostęp światła nawet po bokach - oko wtedy czuje się ogólnie bezpieczniej :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: