KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Voigt Medica po zabiegu
Autor Wiadomość
kamzaw345 

Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 14 Maj 2015
Posty: 10
Wysłany: Sob Lip 04, 2015 11:00 am   Voigt Medica po zabiegu

Witam wszystkich,
Jestem już po zabiegu w voigt medica w Krakowie. Zabieg odbył się 12 czerwca. Opowiem od początku:
1. Badanie kontrolne przed zabiegiem i rozmowa z doktorem czy robimy jedno i drugie oko. Zdecydowaliśmy ze tak i była to świetna decyzja :-)
2. Przed samym zabiegiem pielęgniarka zakropiła mi oczy kroplami znieczulajacymi i dała syrop na uspokojenie. Zabieg intacs bezbolesny, trwał około 8 minut. Następnie femto plus cross z abrazja. I PTK, zabieg trwał. 20 minut
Również. Bezbolesny

Najgorsza była noc po zabiegu, oczy piekly i strasznie lzawily, komplet kropli dostałem w cenie zabiegu, dużo kropilem. Później widzenie mo się poprawiło i jakieś cztery linijki czytane na tablicy, już dzień po zabiegi na oko na które miałem cross widziałem tak że. Każdą czynność oprócz oglądania tv i kompa i czytania gazet mogłem sam wykonać

Dzisiaj, 13 dni po zabiegu jest już prawie tak jak przed zabiegiem,tylko po Kroplach ostrość jest gorsza i swiatlowstret. Ale to normalne. Ogólnie z dnia na dzień.jest lepiej i lepiej. Polecam wszystkim voigt medica. Trzy wizyty po zabiegi są w cenie zabiegu.



Dzisiaj dnia 04 lipca normalnie już jeżdzę samochodem i widzę bardzo dobrze, na pierścieniu również widzę poprawę, mam nadzieję że jeszcze bardziej się polepszy.

Kolejna wizyta kontrolna 4 sierpnia. Jeszcze będzie darmowa (znaczy w cenie zabiegu)
 
 
GSR 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 02 Lut 2015
Posty: 361
Wysłany: Nie Sie 28, 2016 9:01 pm   

daj znac, pozdr,
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Wrz 02, 2016 6:38 pm   

Fajnie że jest Ci lepiej. Dziwi mnie tylko że są nadal w PL kliniki, które robią zabiegi na obu oczach jednocześnie.
 
 
Laik 


Rok wykrycia SR: 2014
Dołączył: 13 Sty 2014
Posty: 66
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 4:33 pm   

Czemu Cię to dziwi? W sensie w pozytywnym czy negatywnym znaczeniu?
Operację w Czechach miałem między innymi z tego powodu właśnie, że tam była możliwość na obu - choroba zdiagnozowana za późno i strach, czy stożek przez okres czekania na drugie oko nie wszedłby w stan "do przeszczepu"
_________________
OL - III(III-IV) - CXL + MOD PRK(23.04.2014)
OP - III - CXL + MOD PRK(23.04.2014)

Nie zaglądam na forum, ale odpisuję na PM-ki jak coś.
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 6:39 pm   

Dokładnie, ja między zabiegami na dwoje oczu miałem spory wypadkowy progres na drugim oku. Myślę, że przez tą zwłokę straciłem jakieś 10-15% widzenia.
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 9:55 pm   

Laik, w sensie negatywnym niestety. Nikt nie mówi żeby czekać miesiącami z drugim okiem. Ale grzebanie w obu oczach jednocześnie jest zbyt ryzykowne.
 
 
MichałK 

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 22 Mar 2009
Posty: 12
Wysłany: Czw Wrz 08, 2016 8:39 am   

Zgadzam się z Dynią. Lepiej z jednym okiem chwilę zaczekać. Ja miałem crossa w odstępie miesięcznym. Nie wyobrażam sobie, żeby podejmować jednocześnie ryzyko na obu oczach.
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Wrz 09, 2016 5:34 am   

Taki odstęp to rozumiem. Ja miałem różnice między jednym a drugim jakieś 6 miesięcy. Powiedziano mi, że jest to absolutne minimum.
 
 
goha73 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 62
Wysłany: Pią Wrz 09, 2016 9:50 am   

ile czasu minęło od zabiegów?
jak stabilizacja wzroku u Was przebiega?
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Wrz 09, 2016 4:21 pm   

U mnie nie ma ani poprawy ani pogorszenia, ale celem było zatrzymanie choroby i wiedziałam, że nic się nie poprawi.
 
 
kamzaw345 

Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 14 Maj 2015
Posty: 10
Wysłany: Czw Gru 08, 2016 5:58 pm   

Witam wszystkich. Już tyle czasu od zabiegu minęło. Więc aktualnie oko z intacsem co jakiś czas dokucza, tym że piecze i trzeba je kropić porządnie kroplami. Kropie thealozem. Poza tym czuje że coś w tym oku jest, ale do tego się przyzwyczaiłem. Oko z crossem jest ok. tylko po zabiegu zrobił się astygmatyzm i chodzę w okularach -3. W ciągu dani wszystko jest ok., ale nocą światła się rozmazują. Poza tym normalnie da się żyć, pracować, imprezować i chodzić na basen  Mam nadzieję że wszystko dalej będzie ok.
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Gru 08, 2016 7:39 pm   

A jak z widzeniem z itacsem? Mi również skoczył astygmatyzm po crosie mimo, że stożek nieco się "spłaszczył"
 
 
Sandman 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 164
Wysłany: Pią Gru 09, 2016 8:45 am   

Mi też po crossie mocno skoczył astygmatyzm (z 0,75 na 2,75).. mimo tego, że szczyt stożka uległ spłaszczeniu.
 
 
07 

Rok wykrycia SR: 2017
Dołączył: 08 Lip 2017
Posty: 8
Wysłany: Sob Lip 08, 2017 5:36 pm   

kamzaw345, mam nadzieję że jeszcze tutaj zajrzysz i mi powiesz ja teraz że wzrokiem ja też się tam wybieram na cross-linking i boję się jak cholera

[ Dodano: Nie Lip 09, 2017 2:25 pm ]
Witam jaki lekarz robił ci ten zabieg bo ja też się tam wybieram tylko strasznie mało znalazłem opinii o cross-linking w Krakowie w voigt medica i nie wiem dlaczego większość z Katowic
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: