Wysłany: Czw Gru 22, 2016 12:35 pm Pytanie o metody leczenia stożka rogówki
Witam wszystkich na początek.
Ze stożkiem rogówki użeram się już przez ok 20 lat (lewe oko) i ok 1 roku (oficjalnie).
Starałem się poczytać trochę tutaj o różnych metodach leczenie stożka.
Z tego co widzę to nie ma obecnie niestety niż oczywistego w kwestii rogówki, a operacje są bardziej ryzykowne niż skuteczne.
Generalnie mam dość tego użerania się.
Ostatnio (0,5 roku temu) dołożono mi twardą soczewkę na prawe oko bo stożek niby przeszedł na nie z lewego. Niby jest to "zaraźliwe".
Obecnie (od 0,5 roku) mam nowe soczewki na lewym i prawym.
Na początku było niby w miarę. Obecnie na prawym soczewka niewiele daje. Oko łzawi i widzę przez mgłę. Dopiero jak mocno nim mrugnę lub lekko je potrę to się na chwilę poprawia i po chwili znowu źle. Albo z okiem bardzo się pogorszyło albo z soczewką.
Ok, nie przedłużając, od niedawna mieszkam w UK
Jestem otwarty na medycynę niekonwencjonalną, nawet bardzo głęboko niekonwencjonalną. Sam z niej korzystam ale niestety nie w kwestii oczu i w tym zakresie mam małe informacje, jeśli nie żadne.
Czy w obecnym czasie jesteście coś w stanie polecić/zasugerować.
Cześć jeżeli chodzi o konwencjonalne zabiegi to zdaj się na dobrego lekarza (niestety chodzą słuchy, że okulistyka w UK kuleje). Dobry lekarz doświadczony w leczeniu stożka i ogólnie schorzeniach rogówki zasugeruje najlepsze działania.
Ja znalazłem kilka przypadków osobnych gdzie pomagały duże dawki wapnia i witaminy D no ale żadnych konkretnych wyników nigdzie się nie znajdzie. Przykład: http://www.kcfreedom.org/...e-are-my-exams/
Sam stosowałem ekstrakt z czarnej borówki i witaminę D w sporej dawce i w sumie progresja się praktycznie zatrzymała ale czy powiązałbym to z tymi suplementami to nie wiem.. Raczej po prostu rogówka ustabilizowała się dopiero w rok-dwa po crosslinkingu.
ps.
Przestań słuchać osoby lub traktować poważnie źródła, które twierdzą, że stożek jest "zaraźliwy" między oczami bo to jest bzdura. To jest z natury choroba obuoczna i co najwyżej może z jakiegoś powodu na jednym oku rozwinąć się w wyraźnie mniejszym stopniu.
Yo87
Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015 Posty: 41 Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Sob Gru 24, 2016 11:54 pm
Czesc. Co do UK i lekarzy jest podobnie jak w Polsce. Byłem w podobno najlepszym szpitalu okulistycznym(londyński Moorfields) i lekarze znają się tylko na tym, co refunduje państwo. Jeżeli dopytujesz to proponują prywatne wizyty w praktykast swoich lub kolegów. Osobiście poddalem się zabiegowi wszczepienia MyOringu i jak byłem na wizycie kontrolnej w Moorfields to zebrała się trójka lekarzy chcących oglądać to cudo...
_________________ Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach