tommy
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 12 Sie 2007 Posty: 1
Wysłany: Nie Sie 12, 2007 8:23 am Stożek - dramat w moich oczach
Witam Was Serdecznie
Tak sobie czytałem wasze opinie o noszeniu twardych soczewek, utrzymaniu higieny itp.
Ja niestety dołączyłem do tego grona od 1 maja 2007, ale stożek stwierdzono w 2001 r. Na Klinice powiedziano mi, że nie ma postępów choroby więc nie ma potrzeby abym nosił soczewki, ale nie dawało mi to spokoju i udałem się po namowie żony i kolegi do Centrum Chorób Oczu w Katowicach i tam dobrano dla mnie soczewki twarde ! Od tego momentu im dłużej noszę soczewki tym gorzej, praktycznie jedyne krople jakie działają przez 15 min to PVP Comod i Hylo Comod po reszcie kropli oczy mnie tak szczypia, że musiałbym się drapać cały czas po nich. Podobno na prawym oku mam III stopień zaawansowania jakieś 43% - chyba odchylenia. Szczerze dłużej nie wytrzymam z soczewkami twardymi, pracuję jako informatyk i jak wchodzę do pomieszczenia gdzie jest klima - serwerownia to przechodzę dramat. Czytałem o pierścieniach, ale czy jest to bezpieczna i gdzie ewentualnie można starać się o jakieś dofinansowanie ?
Z góry dziękuję za odpowiedź
Pozdrawiam
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach