zyx
Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 38
Wysłany: Nie Maj 28, 2017 9:36 am Praca
Jako, że forum jest skarbnicą wiedzy, może zbierzemy tutaj nasze zawody, miejsca pracy, odniesienia ich do naszego stożka, czy sprawia on duże problemy, czy nie. Jaki typ pracy całkowicie odpada, z czego zrezygnować, a w jakim kierunku można się kształcić itp.
Myślę, że to może pomóc wielu osobom, które dowiadują się o chorobie przy progu wyboru drogi zawodowej. A czasem taki wybór jest jak stożek, na całe życie.
Ja zacznę od siebie. Jestem cały czas w fazie kształcenia i wielu zmian i decyzji, które mocno analizuję pod kątem stożka. Aktualnie mam pracę przy komputerze, głównie z pakietem Office'a. Co prawda nie mam dużego stopnia stożka, ale już potrafi się czasami odezwać tak, że moja wydajność spada w danym dniu <50%.
dam Ci dobra rade skoro jestes młody. NIKOMU SIE NIE CHWAL STOZKIEM. Na badania lekarskie bierz soczewki czy okulary, wada jak wada, nie mow , ze to stozek, raz, ze malo kto wie co to i to juz klopoty a dwa dla chronienia dupy nikt Ci sie nie podlozy i stracisz robote. Jak nie musisz to nic nie mow. a w zyciu, czy ze stozkiem czy z rakiem odbytu łatwo nie jest a i nie az tak trudno jak sie wydaje. ja jestem inzynierem automatykiem. na swojej dzialalnosci, po swiecie jezdze samochodem, gdzie nie dojade to lece samolotem. Jak bym mowil co mi dolega to bym siedzial w domu i plakal jak mi w zyciu zle
zyx
Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 38
Wysłany: Pon Maj 29, 2017 6:54 pm
GSR, dużo masz w pracy komputerów i papierów? Radzisz sobie poprzez soczewki, czy miałeś przeszczep?
Najcięższe jest to, jak się wybiera ścieżkę zawodową to na całe życie, a stożek nie wiadomo co przyniesie choćby jutro.
Siedze i w komputerze i na halach produkcyjnych. Soczewek uzywam tylko na badaniach okresowych i czasem czasem bardzo rzadko w sumie to raz jak kazdy czasem masz szmaciarza- stozka dosyc ale wiesz..... co zrobic?. Nie mialem przeszczepu. Jeszcze. Musisz znalesc jakis sposob na zycie z nim. Czy to soczewka czy to okulary czy nawet oba. Socjal w pl jest na waciki lub wcale wiec cos trzeba robic. Nie poddawaj sie i walcz.
też uważam, że nie ma co wychodzić przed szereg i uzmysławiać "lekarzy" na jakichkolwiek badaniach kontrolnych, co ma się w oczach. Nie raz się uśmiałem, gdy np. robiąc badania na prowadzenie pojazdów uprzywilejowanych, okulista powiedział mi.. "mała wada.. niech pan idzie", a był to okres, że naprawdę słabo widziałem tablicę.. tyle, że gościu stał tyłem do mnie gdy pokazywał tablice i mogłem wtedy mrużyć oczy.. nie ma co się szufladkować bo jak Ci się poprawi, to później nie odkręcisz tego tak łatwo,
jak się psychicznie zaszufladkujesz to nie odkręcisz już tego nigdy..
pomysł jest dobry jeżeli chodzi o samo zbieranie danych dotyczących profili osób z tym schorzeniem, ale do tego potrzebna jest anonimowa ankieta i jakiś prosty system zarządzania danymi, żeby wszyscy do tego mieli dostęp.
na pewno najgorszy zawód dla stożkowca to murarz tynkarz, piekarz, cukiernik, kierowca zawodowy, informatyk..
zyx
Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 38
Wysłany: Śro Maj 31, 2017 3:06 pm
Tu chodzi tylko o poradę. Forum i tak jest anonimowe jak ktoś chce. Tylko właśnie często jest w Polsce to ukrywanie się z zawodem, miejscem pracy i zarobkami. Prawie jak Tabu, nawet wśród znajomych.
Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005 Posty: 517 Skąd: K I E L C E
Wysłany: Pią Wrz 29, 2017 9:01 am
U mnie w pracy wiedzą, że mam taką wadę wzroku i nikomu to nie przeszkadza. Ale ja mam normalnych szefów!
_________________
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Pią Wrz 29, 2017 3:04 pm
Kochani! Ma ktoś może namiary na jakąś uczciwą telepracę? Już 8 miesiąc siedzę w domu i zaczynam dostawać w głowę. W moim mieście jest zaklad aktywizacji zawodowej ale tylko dla umysłowo chorych, trochę szkoda bo dowożą do pracy
mattdunn
Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 16 Sie 2017 Posty: 8
Wysłany: Nie Mar 18, 2018 11:28 pm no coż
temat stary, ale co mi tam.
zabrzmi groteskowo, ale jestem projektantem graficznym i mówią mi, że jestem w tym dobry, przed komputerem spędzam wiele godzin dziennie.
mam własną firmę i kilku stałych klientów
przez stożek chodzę do terapeuty, mam duże problemy z samooceną i nastawieniem,
ale też mam wiele celów i marzeń.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach