KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przed zabiegiem: cross linking łączony z korekcją
Autor Wiadomość
sonia1617p 

Rok wykrycia SR: 2016
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 5
  Wysłany: Pią Sty 12, 2018 12:46 pm   Przed zabiegiem: cross linking łączony z korekcją

Witam,
Za 2 tyg mam zabieg x linkingu łączonego na CEGLANEJ W KATOWICACH. Czy ktoś może wykonywał tam ten zabieg i może podzielić się jakąś informacją?
Jestem nowa w tym temacie.
Mógłby ktoś udzielić mi informacji odnośnie zaleceń przed zabiegiem? Wiem tylko, że przez okres 2 tyg nie mogę nosić żadnych soczewek na oku oraz że nie można być przeziębionym itp.
A co np. z makijażem? Menstruacją? wirusem opryszczki? itp. itd.
Z góry dziękuję za informacje!
Pozdrawiam
 
 
qsh86 

Rok wykrycia SR: 2018
Dołączył: 30 Mar 2018
Posty: 1
Wysłany: Pią Mar 30, 2018 11:44 am   

Witam,
po pierwsze chciałbym się przywitać bo to mój pierwszy post.

Po drugie podbijam pytanie koleżanki. Czy ktoś miał wykonywany zabieg łączony cross linking + laserowa korekcja wzroku? W przyszły piątek jestem umówiony na zabieg jednego oka i mam się zdecydować czy sam CXL czy CXL + laser. Z tego co słyszałem od doktora z powodu laseru stożek może się powiekszyć. Dajcie proszę znać jeśli ktoś wykonywał tego typu zabieg.

sonia1617p a czy Ty możesz opisać swój zabieg na Ceglanej oraz jak wygląda Twoje widzenie w tym momencie?

Dzięki
 
 
GSR 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 02 Lut 2015
Posty: 361
Wysłany: Wto Kwi 03, 2018 11:59 am   

ogolnie zastanawocie sie nad zabiegami w PL :)
 
 
sonia1617p 

Rok wykrycia SR: 2016
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 5
Wysłany: Wto Kwi 03, 2018 12:20 pm   

Witam,
Wszystko zależy od tego jaką wadę Pan ma i jak zaawansowany jest stożek? ja miałam bardzo duży astygmatyzm i z tego względu nie widziałam niczego ani z bliska ani z daleka.
Opiszę swoją historię..
Jakiś rok temu dowiedziałam się o stożku na moich oczach, niestety na lewym oku był już bardzo zaawansowany, musiał rozwijać się dobrych parę lat. Silny astygmatyzm na tym oku uniemożliwiał mi widzenie z daleka i z bliska. Przez te parę lat nie rozumiałam dlaczego nie widzę z bliska skoro jestem krótkowidzem, widziałam tylko na odległość 2 cm wyraźnie. Po wykryciu mojej choroby nosiłam soczewki twarde, mimo, że były bardzo niewygodne i noszenie ich to była dla mnie porażka. W klinice w której się leczyłam powiedzieli mi, że niestety muszę się przyzwyczaić do mojej "ślepoty", gdyż nie da się już nic zrobić oprócz zabiegu cross linking aby zahamować rozwój stożka (w CHORZOWIE). Zdecydowałam się, żeby zrobić ten zabieg w Szpitalu na Ceglanej w Katowicach, został mi polecony przez innego okulistę ze względu na niższą cenę. Po całym dniu badań okazało się, że wcale nie muszę być "ślepa" i kwalifikuje się do zabiegu Cross linking łączonego, wcześniej o czymś takim nie słyszałam. Nie wahałam się ani chwili żeby dopłacić 2000 zł i mieć szansę, żeby normalnie widzieć, bo gorzej być nie mogło w moim przypadku.
Zabieg był stresujący i jak dla mnie troche bolesny, bo krople bardzo podrażniały mi oko, mam bardzo wrażliwe oczy. Najpierw wykonano korekcję (gorsza część zabiegu) a potem cross linking (przyjemniejsza część). Radzę od razu po zabiegu wziąć ketonal i położyć się od razu, gdyż ja miałam silne zawroty głowy no i ból dawał we znaki. Nie będę oszukiwać, pierwsze dwa dni po zabiegu były dla mnie straszne, uczucie ciała obcego w oku, nie mogłam ani spać ani otwierać oczu. Po zabiegu mogłam otwierać oczy na ok 2 sekundy max, następnego dnia juz na ok. 5 sekund, a potem to już normalnie funkcjonowałam, miałam jedynie światłowstręt ale okulary przeciwsłoneczne zaradziły temu. Przed zabiegiem widziałam każdą rzecz podwójnie, potrójnie. Od razu po zabiegu widziałam pojedynczo, co było pięknym uczuciem po tylu latach. Ostrość niestety od razu jest bardzo słaba, obraz mleczny, czasem wyraźniejszy czasem nie (zależy od samopoczucia i pogody). Z dnia na dzień obraz staje się ostrzejszy, ponoć przy chorobie stożka rogówki to normalny objaw, że wszystko dzieje się wolniej. W tej chwili minęło 2,5 miesiąca od zabiegu, jestem zachwycona tym jak widzę, nie sądziłam, że będą takie efekty. Przez ok 6 lat widziałam tylko na prawe oko, prawe oko nadrabiało wszystko, w tej chwili jest odwrotnie, na lewe oko zdecydowanie lepiej widzę niż na prawe. Przy dobrej pogodzie jestem w stanie przeczytać nawet małe literki jadąc autem, obraz nie rozdwaja mi się, nie ma efektu halo. Wkrótce muszę zrobić cross linking na prawe oko, gdyż stożek zaczął się też pogłębiać. Pani doktor mówiła, że nie ma konieczności zrobienia korekty, ale patrząc na wspaniałe efekty po korekcji, wolę dopłacić te 2000 zł i przemęczyć sie 2 dni po operacji a widzieć ostro.
18 kwietnia idę na kontrolę, pani doktor chce mi już założyć soczewkę miękką, bo oko powinno być całkowicie zagojone, jestem ciekawa jaką moc mi dobierze, ale jestem przekonana, że dwa razy mniejszą niż na prawym oku gdzie mam -2, dam znać :)
Trochę się rozpisałam, ale mam nadzieję, że pomogę choć trochę.
Podsumowując POLECAM ZABIEG ŁĄCZONY W 100%, pomimo bólu WARTO NAPRAWDĘ. Bez wahania udam się na ten zabieg jeszcze raz. Wspomniał Pan, że stożek po korekcji może się powiększyć. Z tego co pani doktor mówiła, nie może być gorzej po zabiegu niż przed zabiegiem. Też się tego obawiałam.
Pozdrawiam
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Kwi 03, 2018 2:37 pm   

Zainteresował mnie ten temat, zwłaszcza że ludzie po laserze wykonanym za granicą pisali tutaj, że są niezadowoleni i jest gorzej. O co kaman? Mi w Czechach odradzili korekcję laserową przy stożku przy wadzie w lepszym oku -13 i astygmatyzmie 73D. A teraz mamy głos, że komuś pomogło. Jak to jest? Ktoś się jeszcze może wypowiedzieć komu laser poprawił wzrok?
 
 
sonia1617p 

Rok wykrycia SR: 2016
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 5
Wysłany: Wto Kwi 03, 2018 2:50 pm   

Możliwe, że przy takiej wadzie -13 jest to ryzykowne, choć z drugiej strony... oprócz szpitalu na Ceglanej też wszyscy mówili mi, że nie ma szans na jakikolwiek zabieg, byłam załamana, że muszę do końca życia nosić twarde soczewki których nie znosiłam, gdybym przypadkiem nie trafiła do tego szpitala to pewnie dalej byłabym ślepa... życzę powodzenia!
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Kwi 03, 2018 5:45 pm   

Daj jak możesz jakieś konkretne namiary na tę klinikę. Jak bardzo stożek był zaawansowany? Jaka miałaś grubość rogówki przed zabiegiem?
 
 
sonia1617p 

Rok wykrycia SR: 2016
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 5
Wysłany: Śro Kwi 04, 2018 10:23 am   

Uniwersyteckie Centrum Kliniczne, ul. Ceglana 35 w Katowicach
Mam przed sobą cały plik dokumentów z kliniki, niestety wszystko jest w języku angielskim, nie potrafię tego znaleźć. Wie Pan może pod jaką nazwą tego szukać?
Ewentualnie mogę wysłać zdj na maila
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Czw Kwi 05, 2018 7:46 pm   

Trochę nie kumam. Katowice wystawiają dokumenty po angielsku? To jak oni zapisali historię choroby? Też po angielsku? Chyba że mowa o topografii, ale to jedna, dwie kartki, a tutaj mowa o pliku dokumentów. Dziwne. Sory za nieufność ale już nie takie cuda tutaj widzieliśmy.
 
 
sonia1617p 

Rok wykrycia SR: 2016
Dołączyła: 12 Sty 2018
Posty: 5
Wysłany: Pią Kwi 06, 2018 9:08 am   

Dynia: Nie wiem gdzie były robione badania, ale ja mam min. 10 kartek badań z opisami i zdjęciami. Niestety nie jestem lekarzem ani studentką medycyny, żeby znać wszystkie terminy i skróty po ang a nawet polsku. Udzieliłam się na forum po to żeby komuś pomóc przedstawiając swoją historię, a nie czytać hejtów. Nie będę nikogo przekonywać do swoich racji, bo nie to miałam na celu.
Pozdrawiam.
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Kwi 06, 2018 9:47 am   

Nie denerwuj się, nie hejtuje tylko dopytuje.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: