KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: damdam
Czw Kwi 02, 2009 2:45 pm
Płyn do szkieł Concare
Autor Wiadomość
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 7:31 am   

Mam pytanko czy ktoś z forumowiczów używa płynów firmy Concare:
1. Aufbewahrungslosung - płyn do przechowywania i dezynfekcji
2. Reinigungslosung - mydełko
3. Lipoclean płyn odtłuszczający
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
leon 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 170
Skąd: Toruń/Gdańsk
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 1:20 pm   

Max, używam płynów Concare od pół roku, to jest od kiedy mam soczewki. wydaje mi się, że czysczą całkiem dobrze, choć niestety nie mam porównania z innymi produktami :/ co prawda zdarza się dość często nawet, że mam problemy z komfortem noszenia (a raczej jego zdecydowanym brakiem), ale na ogół jest w porządku, także nie wiem czy mogę wiązać te problemy z płynami. mam zamiar wkrótce przetestować inne rozwiązania do pielęgnacji soczewek. z tego co przeczytałem w innym wątku

Max napisał/a:
ostatnio po zmianie płynu z Boston-u na 3 wynalazki niemieckiej firmy Concare (mydełko i 2 płyny) nie mogę dojść do porozumienia z soczeweką tzn moje oko nie potrafi. Boston czyścił soczewkę niezbyt dokładnie (zabiałczała się i osady białkowe uniemożliwiały jej noszenie) teraz mimo, że czyszczę soczewkę średnio 3 razy dziennie po 30 minut i tak coś jest nie halo bo nie mogę jej nosić i wydaje mi się,że znowu coś z osadami białkowymi :roll: . Nie wiem co źle robię ale wcześniej nosiłem soczewki dłużej (miałem je 2 teraz po przeszczepie niestety tylko jedno oko ma soczewkę) myłem bostonem i było super a teraz przy jednej mytej 3 razy dziennie starymi sposobami (mydełko itd) jest coś nie tak :cry: .


rozumiem, że używałeś do tej pory płynu Boston Simplus (wszystko w jednym) czy tradycyjnego zestawu Boston Advance mydełko+płyn dezynfekujący? tego ostateniego nie mogę nigdzie znaleźć, widnieje jedynie na "naszej" stronie i na stronie producenta

w ogóle miłoby było jakby inni też zdradzili jakich płynów używają i jak one się sprawują :) i ewentulnie gdzie je można dostać (optyk/internet??) :)
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 1:38 pm   

Witam, pozwolę się "podpiąć" pod temacik, gdyż też chciałbym przetestować jakiś inny płyn. Teraz uzywam Bostona Simplus, chciałem kupić Solo Care Hard ale nigdzie nie ma. W ogóle to kto sie zajmuje sprzedażą takich płynów, gdzie ich szukać? Bo nawet w sklepach internetowych jest z tym kiepsko, przynajmniej ja niewiele znalazłem.
 
 
leon 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 170
Skąd: Toruń/Gdańsk
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 1:48 pm   

w internecie poza wspomnianym Bostonem Simplus trudno cokolwiek znaleźć :/ z tego co zdążyłem się zorientować, optycy/okuliści zamawiają płyny do soczewek twardych z zagranicy korzystając ze swoich zawodowych kontaktów i odsprzedają je nam, klientom, prawdopodobnie z niemałym zyskiem :/
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 1:51 pm   

Czy moglibyście podać kilka marek płynów, jestem dość często w niemczech to się tam rozejrzę.
 
 
Romano 
stożkowy strażak


Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 67
Skąd: k/Łowicza
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 2:01 pm   

Używam płynu Piiloset O2 (Finlandia) kupuje go na allegro. Jest to płyn do dezynfekcji, czyszczenia, przechowywania oraz nawilżania soczewek. Pojemność 120 ml za 28PLN.
_________________
gasić keratoconus ile się da
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 2:09 pm   

Romano napisał/a:
Używam płynu Piiloset O2 (Finlandia) kupuje go na allegro. Jest to płyn do dezynfekcji, czyszczenia, przechowywania oraz nawilżania soczewek. Pojemność 120 ml za 28PLN.


Czyli 3 w 1, a jak wrażenia z uzytkowania?
 
 
Romano 
stożkowy strażak


Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 67
Skąd: k/Łowicza
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 2:52 pm   

Ogólnie jestem zadowolony, wcześniej używałem Boston a wcześniej systemu z mydełkiem. Nie widzę znaczących różnic, choć wydaje mi się że Piiloset jest najlepszy, może dlatego że ma mniejszą gęstość(jest rzadszy od pozostałych). Zmieniłem płyn bo tak zalecił mi okulista u którego dobierałem soczewki.
_________________
gasić keratoconus ile się da
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 9:13 pm   

ja tez uzywam Pilloseta o2 i jest w porzadku.
Lepszy od solo care hard bostona, ktory jest gesty jak budyń :D
_________________
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Sob Wrz 22, 2007 11:07 pm   

leon napisał/a:
rozumiem, że używałeś do tej pory płynu Boston Simplus (wszystko w jednym) czy tradycyjnego zestawu Boston Advance mydełko+płyn dezynfekujący? tego ostateniego nie mogę nigdzie znaleźć, widnieje jedynie na "naszej" stronie i na stronie producenta

, tak używałem boston simplus 3in1 i przez praktycznie 3 lata było ok a teraz mimo stosowania concare (mydełko i dwa płyny) lipa maksymalna a koszt zaczyna mnie przerażać gdy za komplecik wywaliłem 150 zł i poraktycznie po 3 tygodniach skończył mi się płyn do dezynfekcji i płyn odtłuszczajcy (mydełko jeszcze jest bo w sumie tego idzie najmniej) biorąc pod uwagę, ze mam jedną soczewkę to niesamowicie dużo mi tego poszło ale jak czyszczę te badziewie 4 razy dziennie :roll: . Nie wiem co jest nie tak. Może ta soczewka jest z innego materiału niż poprzednie, może kwestia,że coś z moim filem łzowym jest również coś nie tak :roll: .
Nie mam teraz nawet czasu zająć się okiem w soczewce, takie życie. Czekam rownież na zabieg laserowy na oku lewym więc jesli nadal będą takie cuda się działy z soczewką czas powtórnie wybrać się na wizytę kontrolną ...może połacze wizytę z kontrolą po zabiegu :lol:
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
michal 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 165
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 5:56 pm   

Witam
Ja obecnie używam zestawu Concare z małym usprawnieniem :mrgreen: , do płukania po czyszczeniu mydełkiem używam soli fizjologicznej i jest naprawdę Ok.
Wcześniej używałem Piiloset O2 jednak w moim przypadku musiałem używać dość często tabletek odbiałczających bo sam płyn nie dawał rady a i tak czasami czułem dyskomfort. Jeśli chodzi o Boston to całkowita porażka.
Pozdrawiam
_________________
Moje wypowiedzi na forum są opisami własnych doświadczeń z SR.
Biorąc pod uwagę różnorodność rozwoju SR nie można ich bezpośrednio odnosić do siebie.
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 8:48 pm   

Michał mam pytanie jak czyścisz i ile czasu w tym mydełku soczewkę ?? czy uyżwasz samego mydełka czy ewentualnierazem z mydełkiem płyn ?? bo ja już nie wiem może ja coś źle robię a z tego co się zorientowałem to używamy tych samych płynów Concare.
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
leon 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 170
Skąd: Toruń/Gdańsk
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 11:19 pm   

Max, po pierwsze dziwi mnie, że aż tyle wydałeś na komplet płynów Concare! ja płącę 30 zł za 120ml płynu dezynfekującego (niebieski flakonik - żeby nie było wątpliwości) i 25zł za 45ml mydełka (czerwony). środek odłuszczający 30ml (zielony) dostałem raz w prezencie "na dzień dziecka", bo miałem sprawdzić, czy coś da. stosowałem ten płyn przez jakiś czas, ale ostatecznie go nie używam. normalnie kosztuje 30zł. z tego co powiedział mi optyk, jest on przeznaczony głownie dla ludzi starszych, u których jest problem z zatłuszczeniem soczewek oraz dla ludzi z chorobami skóry, np. trądzikiem, ale można go równie dobrze stosować w każdym innym przypadku. nie zaszkodzi.

jak już pisałem wcześniej nie mam większych problemów z tymi płynami, ale przypomninam sobie, że gdy zaczynałem je stosować, co było również początkiem mojej przygody z soczewkami pół roku temu, nie przeczytałem dokładnie instrukcji (bo z niemieckim u mnie kiepsko, a polskiej etykiety przynajmniej u mnie brak) i przez pewien czas źle używałem mydełka (czerwony flakonik). dopiero później gdy przy pomocy słownika dokładnie przestudiowałem sposób użycia (w razie co mam gdzieś to zanotowane, mogę przytoczyć w miarę dokładne tłumaczenie) zorientowałem się, że buteleczką trzeba mocno wstrząsnąć przed użyciem. jakież było moje zdzieiwnie gdy zamiast mętnej, prawie przezroczystej zawiesiny, wypłynął klarowny biały płyn :) cóż, było to wtedy moje niedopatrzenie i głupota, ale z tego co widzę, inne preparaty, np. B&L Concentrated Cleaner, nie wymagają żadnych wstrząsów. co prawda nie używałem tego środka, ale tak wyczytałem z jego ulotki TU.

co do sposobu użycia, to poza wspomnianym wstrząśnieciem, nie różni się on chyba on innych dwu składnikowych systemów. napiszę jak to u mnie wyglądało, jeszcze gdy używałem wszystkich trzech płynów:
1. zdejmuję soczewkę
2. wstrząsam mydełkiem (czerwone), nakładam kroplę na soczewkę, trę między palcami 20-30 sekund
3. spłukuję solą fizjologiczną (przyznaję, że nierzadko zwykłą wodą ;p)
4. powtarzam krok 2 i 3 tym razem sosując płyn odłuszczający (zielony)
5. chowam do pojemnika, z oczywiście świeżym płynem dezynfekującym (niebieskim), na noc
6. rano przd założeniem opłukuję soczewkę jeszcze raz płynem dezynfekującym i zakładam na oko

mam nadzieję, że to coś pomoże, ale nie wydaje mi się, żeby taki doświadczony stożkowiec coś nie tak robił :wink:
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Wto Wrz 25, 2007 5:07 am   

Dzięki Leon. W sumie wszytko się zgadza oprócz tego, iż nie potrząsam mydełkiem :lol: więc spróbuje.
Co do płynu odtłuszczającego to kazano mi go używac przed założeniem soczewki a po wyjęciu z pojemnika z płynem dezynfekującym oczywiście uprzednio płukając tan odtłuszczający więc może tu jest delikatna rożnica.
Co do ceny to mnie przeraża :shock: , w gabinecie wraz z wizytą zapłaciłem troche mniej około 130 zeta a ostatnio parę dni temu zamówiłem je u mojej optyczki i przyszło paczką z ceną za kpl 150 zł :shock: więc ktoś tu kręci :evil: albo optyczka w co nie wierzę albo dostawca optyczki :???: . Nie mogę dostać w żadnym sklepie internetowym tych płynów :cry: więc skazany będę na "tanie" zakupy u pośredników :roll: .
Pozdrawiam i jeszcze raz thx
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
damdam 
składak


Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 143
Skąd: 50°91' N, 15°73' E
Wysłany: Wto Wrz 25, 2007 9:45 pm   

Ja również się przyłączę do tematu. Ostatnio także zakupiłem płyny Concare, bo w optyku powiedzieli, że Bausch zaprzestał produkcji z uwagi na jej nierentowność. Dziwne skoro byli nabywcy mogli spróbować podnieść cenę. Używałem tych płynów ponad 7 lat. Teraz mam Concare. I w porównaniu z Bauschem to nie mogę się przyzwyczaić do konsystencji tego płynu. Bausch był prawie jak białko jaja, lepiej mi się dzięki temu zakładało soczewkę a i nawilżenie oka jakby lepsze było. Obecny płyn (Concare) jest rzadki i natychmiast z oka wypływa. W zasadzie to tak jakbym suchą soczewkę zakładał... Cóż jeśli nie będzie już na rynku Bauschów to mimo wszystko raczej zostanę przy Concare bo jakoś nie mam zaufania do wersji all in one (czyt. Boston).

Co do używania to:
- spłukuję tym niebieskim (wcześniej kupowałem ampułki z solą fizjologiczną - teraz mi się już nie chce, a poza tym trochę nie będąc zadowolonym z płynu Concare chciałem go szybko zużyć),
- często też u mnie soczewki nocowały w tym samym płynie - czy ktoś spotkał się z bardzo negatywnym tego postępowania skutkiem? W Bauschu to po kilka, kilkanaście dni w tym samym płynie nocowały. Raczej nie odczuwałem negatywnych zmian... No ale może się mylę i tak nie powinno się postępować...
- zielonego płynu nie używam, nawet go u optyka nie mieli :(
- zapłaciłem za dwa mydełka i dwa płyny około 110 PLN (ale dokładnie nie pamiętam - w razie czego można zadzwonić do optyka na Stawowej we Wrocku, tel. na stronie). Max, nie często bywam we Wrocku ale gdybyś potrzebował to przy okazji mogę kupić i wysłać.
_________________
pozdrowionka Damian
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: