Wysłany: Nie Kwi 07, 2019 6:12 pm Po przeszczepie 25.03.2019 - dużo pytań
Witam ! Miałem 25.03.2019 (dwa tygodnie temu) drążący przeszczep rogówki.
Operacja była wykonana w Warszawie na ulicy Sierakowskiego 13.
Przeszczep był robiony ze względu na pourazowe blizny na rogówce.
Narazie widzenie bardzo słabe, ale z dnia na dzień jest lepiej.
Proszę o opis waszej sytuacji? Czy długo kształtuje się rogówka?
Czy gdy narasta nabłonek - poprawia się widzenie? Czy rogówka z czasem robi się wypukła?
proszę o wszelkie informacje - najlepiej chciałbym mieć kontakt z osobami które były w podobnej sytuacji.
Nie widziałem największej litery przy czytaniu. Przez dziurkę czytałem prawie całą tablice.
Teraz po przeszczepie widzę wszystko w kolorach ale bardzo rozmazane.
Brakuje ostrości, jak zakropię kroplę to jest przez moment lepiej.
Bardzo martwię się faktem że ten przeszczep mi nie pomoże. Chciałbym usłyszeć coś od innych.
Dlatego piszę na forum.
Niestety nikt narazie nie odzywa się.
Suuuper!! bardzo się cieszę że są efekty przeszczepu, zdrowia dla Ciebie Margo:-)
Mam prośbę , czy możemy popisać prywatnie na email (email tego forum) ?
Chciałbym z Tobą porozmawiać o historii twojego przeszczepu.
Chciałbym trochę uspokoić się psychicznie... Bardzo cieszę się że te przeszczepy pomagają
Proszę, jeżeli możesz to napisz do mnie?
Nie stresuj się, będzie dobrze i nie sugeruj sie sytuacja innych , bo u każdego to jest troche inaczej. Jedynego czego mysisz sie trzynac to świetej zasady "najpierw gojenie, potem widzenie" Powodzenia
Hej!
Z wzrokiem się nie poprawiło zbytnio, ale wszystko z okiem jest ok - przeszczep wg lekarzy wygląda bardzo ładnie. Nie wiem co o tym myśleć. Wizytę mam w styczniu w poradni rogówkowej.
Co u Ciebie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach