[Anastasis]

Witajcie,
Postanowiłem założyc nowy temat jak funkcjonujecie po przeszczepie rogówki po wielu latach, wielu z nas kiedyś robiło przeszcep a lata lecą, jak widzicie, czym korygujecie, co się zmieniło oby na lepsze...
U mnie mianowicie:
-przed przeszczepem widzenie bez korekcji człowieka bym nie rozpoznał, w korekcji twardzielem widzenie 3 rzędy kiepsko w porywach,
- po przeszcepie widzenie w czasie noszenia szwów przez 2 lata cakiem ok bez koerekcji czasami 2 rzędy, częste zmiany osrtości, próbowałem nosić okulary, co 3 miesiące inne wartości i częste zmiany okularów, przyszedł dzień że szwy huknęły
- po zdjęciu szwów przez jakiś czas rogówka się uregulowała i widzenie się pogorszyło, powrót do noszenia twardych soczewek co przy przeszczepionej rogówce nie jest extra, inna korekcja soczewkami lub okularami u mnie praktycznie nie wchodziła w grę, przez jakiś czas próbowałem miękkie toryczne Biofinity toric, więc z możliwych opcji u mnie trzeba się męczyć twardzielami , widzenie w korekcji ok za to komfort noszenia twardzieli przez cały dzień trudno nosić dobrze robić pzrerwy aby oko odpoczęło
- oko po przeszczepie jest wrażliwsze na chemikalia w powietrzu, noszenie soczewk itp

a wasze doświadczenia jakie są, jak chcecie podzielcie się wrażeniami

[glub]

oko po przeszczepie juz 5 lat, korekcja miekka toryczną, ale faktycznie przed zjeciem szwow bylo lepiej