KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Dziedziczenie stozka
Autor Wiadomość
nameless 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 58
Skąd: Tychy
Wysłany: Pią Sty 26, 2007 5:12 pm   Dziedziczenie stozka

czy ktos ze stozkiem ma dzieci?
chcialbym wiedziec jakie sa szanse przekazania choroby swojemu dziecku?
ewentualnie czy ktos ma rodzicow lub dziadkow ze stozkiem?
ja mam stozek
moj brat ma stozek
ale nikt z naszych przodkow w miare mozliwosci jakby cofnac sie nie mial problemow ze wzrokiem
(babcia miala zacme ale to zupelnie inna historia)

pozdrawiam
 
 
damdam 
składak


Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 143
Skąd: 50°91' N, 15°73' E
Wysłany: Sob Sty 27, 2007 9:29 am   

Rozmawiałem na ten temat z lekarzami i powiedziano mi, iż jest to choroba GENETYCZNA (o czym pisałem już na tym forum). Genetyczna znaczy to, że przy w zarodku geny połączyły się w nie taki jak powinny sposób. Stąd wada rogówki (w postaci stożka), która ujawnia się najczęściej w wieku dojrzewania.

I jeszcze jedno genetyczna nie znaczy DZIEDZICZNA. Stożek NIE PRZECHODZI na potomstwo i NIE PRZYCHODZI od rodziców. Jeśli dwójka rodzeństwa ma SR to moim zdaniem wyjątkowo nieszczęśliwy zbieg okoliczności.
_________________
pozdrowionka Damian
 
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Sob Sty 27, 2007 11:25 am   

Popieram Damian też pytałem o to wielu lekarzy i to samo mówili by nie mylić choroby dziedzicznej z gentetyczną. Ostatnio znalazłem też informacje, że zmiany genetyczne mogą być również wywołane zmainami czynników środowiskowych :roll: .
Pozdrawiam Konrad
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
nameless 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 58
Skąd: Tychy
Wysłany: Nie Sty 28, 2007 10:43 am   

a jak sie ma do tego niesymetrycznosc
tzn ktos cierpi na jedno oko a w drugim nie ma lub w znikomym stadium?
 
 
Kopiernik 


Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 02 Gru 2006
Posty: 134
Wysłany: Sob Lut 03, 2007 10:31 pm   

Witam! :lol:
Mam stożek jednostronny (ostry). Medycyna uważa, że nie ma takich przypadków, jest tylko niejednakowy stopień rozwoju choroby (może coś w tym jest, w drugim oku mam astygmatyzm). Żaden z moich przodków nie miał stożka rogówki ani innych problemów z oczami (okulary ok. 50-tki).
Na marginesie, leczę się w jednym z najlepszych ośrodków w kraju, leczacych stożek rogówki. Mam wiele przemyśleń i obserwacji dotyczących tej choroby i mojego przypadku. Niestety, nikt mnie o nic nie pyta, badania wykonuje się tylko standardowe. Wygląda to tak, jakby wszystko na temat tej choroby było wiadome. A nie jest...
 
 
todato 

Rok wykrycia SR: 1991
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 23
Wysłany: Sob Lut 03, 2007 10:40 pm   

Witam.

A mi gdzieś w 91 roku jedna okulistka powiedziała, że nie mogę mieć stożka rogówki (jak wynikałoby z takich czy innych wykonanych przez nią badań) bo musiałbym mieć na obu oczach (podobne wyniki...), a to przecież się nie zdarza... :mrgreen:

POZDRAWIAM, Tomek.

[ Dodano: Sob Lut 03, 2007 10:44 pm ]
To jeszcze raz ja.

Zapomniałem napisać tu, że jest teoria (której jestem żywym dowodem), że skłonność do stożka jest jakoś związana z alergią. W dzieciństwie i latach młodzieńczych byłem strasznie uczulony na wszystko praktycznie na co robiło się testy skórne. Piszcie jak tam z alergią u was.

Tomek.
 
 
Romano 
stożkowy strażak


Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 09 Cze 2005
Posty: 67
Skąd: k/Łowicza
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 12:02 am   

W mojej rodznie nikt nie miał stożka ale moja siostra i spora część rodziny od strony mamy ma astygmatyzm. Coś w tym musi być.

todato napisał/a:

Zapomniałem napisać tu, że jest teoria (której jestem żywym dowodem), że skłonność do stożka jest jakoś związana z alergią. W dzieciństwie i latach młodzieńczych byłem strasznie uczulony na wszystko praktycznie na co robiło się testy skórne. Piszcie jak tam z alergią u was.

Tomek.

Nigdy nie miałem alergii ale ostatatnio po badaniach okresowych w pracy pani doktor wededukowała z wyników że mam na coś alergie
_________________
gasić keratoconus ile się da
 
 
todato 

Rok wykrycia SR: 1991
Dołączył: 22 Sty 2007
Posty: 23
Wysłany: Nie Lut 04, 2007 4:20 pm   

Właśnie znalazłem krótki, ciekawy artykuł na ten temat, z którego wynika, że w sumie to nic nie wiadomo. Link: http://www.retsat1.com.pl...copowoduje.html

POZDRAWIAM, Tomek.
 
 
Ciecho 


Rok wykrycia SR: 2003
Dołączył: 08 Cze 2005
Posty: 7
Skąd: Lublin
Wysłany: Wto Mar 20, 2007 5:44 pm   

todato napisał/a:
Zapomniałem napisać tu, że jest teoria (której jestem żywym dowodem), że skłonność do stożka jest jakoś związana z alergią. W dzieciństwie i latach młodzieńczych byłem strasznie uczulony na wszystko praktycznie na co robiło się testy skórne. Piszcie jak tam z alergią u was.


Ja też mam alergie :) ))
czytałem gdzieś, że na powstanie stożka może mieć wpływ takie charakterystyczne tarcie oczu całymi pięściami ... normalna osoba wyciera sobie oko opuszkiem palca a alergik ... hmmm nie wiem jak inni ale ja te oczy pchalem do srodka do granicy wytrzymalosci ;p LOL moze to to :)
 
 
 
Tomasz Drożdż 

Rok wykrycia SR: 1984
Dołączył: 27 Maj 2006
Posty: 114
Skąd: Poznań
Wysłany: Śro Mar 21, 2007 10:59 pm   

Cześć,
Ja akurat jestem taki stary, że jestem w temacie - mam dwóch synów i wnuczkę. Synowie są na studiach - noszą okularki i są z wiadomych powodów wyczuleni na ewentualny stożek. Jak na razie - żadnych sygnałów o stożku! :mrgreen: :mrgreen:

No ale u mnie stożek zdiagnozowano prawidłowo dopiero, gdy miałem prawie trzydziestkę... Kiedy się pojawił - tego nie wiem.

Jest też możliwe, że stożek się pojawi dopiero u moich praprapraprawnuków i to wtedy, gdy już na to dziadostwo wymyślą pigułkę :wink:
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 2:59 pm   

Tez jestem alergikiem i trę oczy pięściami, a nie opuszkami jak to robią pozostali. Poza tym mam niewidomego dziadka (odklejone siatkówki) może to ma jakiś związek ze stożkiem..
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
damdam 
składak


Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 143
Skąd: 50°91' N, 15°73' E
Wysłany: Czw Maj 10, 2007 3:00 pm   

Frisson napisał/a:
mam niewidomego dziadka (odklejone siatkówki) może to ma jakiś związek ze stożkiem.
nic nie ma
_________________
pozdrowionka Damian
 
 
 
Maria70 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 41
Skąd: OPOLE
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 11:08 pm   

Witam ! Mi lekarz też powiedział , że to choroba genetyczna i małe prawdopodobieństwo jest wystąpienia u mojego syna ale trzeba być wyczulonym .Syn akurat jest w wieku dojrzewania więc chciałam sprawdzić lecz pani doktor powiedziała ze lepiej na wakacjach lub feriach gdyż musi rozszerzyć źrenice to poczekamy .zobaczymy.W mojej rodzinie też nikt nie pamięta ,aby ktoś chorował i nikt z rodzeństwa nie choruje tylko ja jedyna ,zostałam wybrana ,a było nas sześcioro w domciu to mam szczęście -co ??
 
 
kbam

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 08 Sty 2007
Posty: 23
Wysłany: Sob Gru 01, 2007 11:04 am   

Ja mam stożek i moja mama również. Siostra ma dobry wzrok.. nie ma reguły
 
 
Maria69

Dołączył: 27 Sie 2007
Posty: 10
Wysłany: Wto Sty 08, 2008 2:24 am   

ja mam stozek i moj syn tez ma. a jak pytalam okulistow czy moi synowie mogo chorowac na tosamo totlumaczyli ze genetycznie to nie tosamo co dziedzicznie mialam pecha nie sprawdzilo sie
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: