Podobnie ja proszę o podpowiedź osoby, gabinetu, optometrysty. Od dwunastu lat jestem pod opieką dra Marka Habeli w Warszawie. Od 5 lat noszę twarde soczewki. Mieszkam w Krakowie i chciałbym spróbować soczewek hybrydowych. Mam duży dyskomfort w sztywnych soczewkach. Habela mi mówi, że nie będzie lepiej. Fakt - widzę w nich zadowalająco, ale szybko sie brudzą (zdzierany nabłonek) i uwieraja o powiekę (taka budowa stożka). Byłem u Pani Marii Sadowskiej na Rajskiej - owszem, soczewki od niej były bardzo wygodne, tylko że niewiele widziałem... Byłem umówiony u pana Adama Grabowskiego na Floriańskiej, ale ten w czasie mojej wizyty przyjmował innych pacjentów, bez słowa wytłumaczenia itp. Nie lubię braku kultury. Znacie kogoś fachowego i kulturalnego? Zastanawiam sie nad drem Edwardem Wylęgałą z Katowic albo drem Ścibiorem w Warszawie. Ma ktoś jakieś aktualne doświadczenia?
Dzisiaj byłem u prof. Wylęgały w szpitalu kolejowym. Zrobili mi komplet badań, zapisali do kolejki na przeszczep (mam stożek na razie III stopnia i w drugim oku II stopnia) i profesor zalecił nadal nosić soczewki. Wspaniały człowiek, ekipę lekarzy też ma dobrą. Wracając do Krakowa, od razu z dworca poszedłem do Pana Adama Grabowskiego na Floriańską, mimo poprzednich mych doświadczeń, o których pisałem. Tym razem było super! Pan Grabowski za pierwszym podejściem trafił z soczewkami, co przy moim dotychczasowym doswiadczeniu było wprost nie do uwierzenia. Gdy dostałem Clearkony na oczy, to uwierzyc nie mogłem, że można mieć taki komfort (po 5 latach noszenia twardzieli od dra M. Habeli). Zamówiłem. Zobaczymy jak sie sprawdza w praktyce.
musze dobrać twrdą soczewke na jedno oko; konsultowany byłem w OKOLASER przez prof Grabską-Liberek ,która skierowała mnie do doktor Grechuty; nie mam kompletnie wiedzy na temat jakości usług oferowanych przez wspomnina panią; uderzać do niej czy szukać gdzie indziej, np Kraków , Adam Grabowski ?
bedę wdzięczny za podpowiedź
Kaczor! Nie ja decydowałem o zapisie do przeszczepu, tylko profesor. Stożek IV stopnia kwalifikuje się podobno do przeszczepu. Mnie w lewym oku w ciągu 10 lat zrobił się III stopień (z zerowego?). W kolejce i tak czeka się 10- 20 lat, więc... Chociaż profesor sam powiedział, że najlepiej, gdy tego przeszczepu nie będę potrzebował..., ale być na liście nie zaszkodzi, tym bardziej ze stożek sie rozwija... Co do pytania WALDIego. Jeśli jesteś w Warszawie, to ja naprawdę spokojnie polecam dra Marka Habelę na Grójeckiej. Ma ogromne doświadczenie, wiedzę. Leczę sie u niego od 12 lat (a jestem z Krakowa). Podobno Ścibior także jest dobry, a piszą, że jeszcze lepszy od Habeli. U Grabowskiego w Krakowie zamawiam pierwszy raz soczewki i tylko dlatego, że Habela nie ma przekonania do hybryd, a ja mam już dość twardzieli... Grabowski ma bardzo dobrą opinie jako optometrysta, czyli specjalista od doboru szkieł. Nie jest lekarzem. Z drugiej strony jednak, chyba żaden lekarz nie jest optometrystą. Okuliści leczą oczy, zaś soczewki i szkła powinni dobierać optometryści.
Kaczor! Nie ja decydowałem o zapisie do przeszczepu, tylko profesor. Stożek IV stopnia kwalifikuje się podobno do przeszczepu. Mnie w lewym oku w ciągu 10 lat zrobił się III stopień (z zerowego?). W kolejce i tak czeka się 10- 20 lat, więc... Chociaż profesor sam powiedział, że najlepiej, gdy tego przeszczepu nie będę potrzebował..., ale być na liście nie zaszkodzi, tym bardziej ze stożek sie rozwija... Co do pytania WALDIego. Jeśli jesteś w Warszawie, to ja naprawdę spokojnie polecam dra Marka Habelę na Grójeckiej. Ma ogromne doświadczenie, wiedzę. Leczę sie u niego od 12 lat (a jestem z Krakowa). Podobno Ścibior także jest dobry, a piszą, że jeszcze lepszy od Habeli. U Grabowskiego w Krakowie zamawiam pierwszy raz soczewki i tylko dlatego, że Habela nie ma przekonania do hybryd, a ja mam już dość twardzieli... Grabowski ma bardzo dobrą opinie jako optometrysta, czyli specjalista od doboru szkieł. Nie jest lekarzem. Z drugiej strony jednak, chyba żaden lekarz nie jest optometrystą. Okuliści leczą oczy, zaś soczewki i szkła powinni dobierać optometryści.
To pan profesor mogl ci zaproponowac ktoras z technik zatrzymanai choroby.Domyslam sie ze za przeszczepy im niezle placa
Cóż. Powiedział że ścinanie stożka w moim wypadku nie jest wskazane, zakrapianie ryboflawiną i naświetlanie UV - nieskuteczne... Co robić. W tym zarówno Habela jak i Wylegała są zgodni. Więc nie dyskutuję. Ufam im. Obydwaj (zupełnie niezależnie) stwierdzili też, że ostatecznie czeka mnie przeszczep, ale całkiem możliwe, że nie będzie potrzebny, bo na razie poddaję się korekcji soczewkami. Z tym że Habela nie zalecał hybryd (chodzi o dotlenienie gałki ocznej), zaś Wylęgała nie miał nic przeciwko, jeśli nie toleruję twardzieli.
Cóż. Powiedział że ścinanie stożka w moim wypadku nie jest wskazane, zakrapianie ryboflawiną i naświetlanie UV - nieskuteczne... Co robić. W tym zarówno Habela jak i Wylegała są zgodni. Więc nie dyskutuję. Ufam im. Obydwaj (zupełnie niezależnie) stwierdzili też, że ostatecznie czeka mnie przeszczep, ale całkiem możliwe, że nie będzie potrzebny, bo na razie poddaję się korekcji soczewkami. Z tym że Habela nie zalecał hybryd (chodzi o dotlenienie gałki ocznej), zaś Wylęgała nie miał nic przeciwko, jeśli nie toleruję twardzieli.
W jakim sensie neiskuteczne?Zatrzymuje progresje stozka w 95% przypadkow, oznaczaloby to ze nie potrzeba przeszczepu.
Nie to ze znam sie lepiej niz panowie profesorowie ale ich opinie sa razaco powiedzialbym "przestarzale".
Jesli widzisz dobrze w soczewkach i nie ma jeszcze blizn to crosslinking jest jak najbardziej zalecany wlasnie zeby utrzymac to co jest (moze byc nawet mala poprawa).
Moim zdaniem warto sie pokusic o dodatkowa konsultacje, bo proponuja ci leczenie rodem z latc 80 a mamy juz 2014r. i mozna zrobci duzo wiecej.
No chyba ze gruosc rogowki jest juz bardzo niska i nie da sie nic z tym zrobic ale teraz sa specjalne roztwory ryboflawiny do zwiekszania grubosci srodoperacyjnie.
Na pewno przy stadium II kwalifikujesz sie do CXL
Twoje oczy twoje decyzje
averdas
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 25 Kwi 2013 Posty: 72 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sty 30, 2014 12:29 pm
z tego co widze to dzieki opinni tych 2 lekarzy zostales skazany na pszeszczep. Nie warto jest sie sluchac 2 lekarzy z tej samej kliniki itp warto zaczerpnac zrodel z innego miejsca
_________________ jestem tu podobno po to żeby żyć
nie pchałem sie na świat lecz kazali mi tutaj być
dali mi imie i numer przypisali
i tak przez życie iśc mi kazali
chcieli tak bardzo ukierunkować mnie
lecz mam ambicje i nie zmienie sie
No właśnie prof. Wylegała argumentował nieskuteczność u mnie crosslinkingu grubością rogówki (392? - jak dobrze pamiętam). Mówił, że można zrobić, ale i tak nic nie pomoże. Jest łatwo powiedzieć "twoje oczy, twoje decyzje", ale ja nie jestem okulistą i wolę by moimi oczami zajmowali sie doświadczeni okuliści. Dlatego jeżdżę Kraków-Warszawa-Katowice. Gdzie jeszcze mam się udać?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach