No właśnie prof. Wylegała argumentował nieskuteczność u mnie crosslinkingu grubością rogówki (392? - jak dobrze pamiętam). Mówił, że można zrobić, ale i tak nic nie pomoże. Jest łatwo powiedzieć "twoje oczy, twoje decyzje", ale ja nie jestem okulistą i wolę by moimi oczami zajmowali sie doświadczeni okuliści. Dlatego jeżdżę Kraków-Warszawa-Katowice. Gdzie jeszcze mam się udać?
Nie rozumiem zdania "to nic nie pomoze" skoro wyniki badan pokazuja ze skutecznosc jesli chodzi o crosslinking wynosi 97%(zatrzymanie progresji choroby). Moze Pan profesor dysponuje jakimis wynikami badan nieznanymi lekarzon na calym swiecie i jeszcze nei zdazyl ich opublikowac(oczywiscie sarkazm)
392 jest wystarczajaca do CXL, sa specjalne roztwory ryboflawiny ktore pogrubiaja rogowke, nawet 350 wsytarczy.
Nie chce sie wtracac ale az mnie rzucilo, pacjent jeszcze dobrze widzi, jedno oko na bank do uratowania drugie moze a pan profesor zapisuje na przeszczep i kaze czekac, masakra.
Pojedz do Izdebskiej,Szymanka czy innych polecanych lekarzy i popros o opinie, az tak wiele cie to nie bedzie kosztowalo a moze uratujesz oczy.
Harry, dzieki za info. Nie jestem z W-wy a z Białegostoku, wiec nie ma dla mnie większego znaczenia czy szklo dobiore w W-wie czy np Krakowie. Jestem mobilny i miejsce to sprawa drugorzędna. Bardziej zależy mi na znalezeniu odpowiedniego człowieka, bo tak jak pisałem nigdy nie nosiłem twrdych szkieł. Rozumiem, ze OKO i p. Grechuta odpada, czy też nie masz na ten teamt opinii ? Zasugeruj prosze do kogo wg Ciebie uderzyć w pierwszej kolejności ( bez znaczenia gdzie pracuje ) Z góry dziekuję
KACZOR - nie odważyłbym się twierdzić, że specjalista tej miary co prof. Wylegała - nie zna wyników badań... Jak on ich nie zna, to kto je zna? W 2002 roku odwiedziłem w Krakowie 7 specjalistów, którzy delikatnie mówiąc "błądzili", a ja cierpiałem (oczy mi ropiały od źle dobranych soczewek) i wyrzucałem pieniądze w błoto... W końcu siódma okulistka powiedziała, że nikt w Polsce nie zna się na stożku i soczewkach tak, jak dr Marek Habela (o dziwo, nie wspomniała o panu grabowskim na Floriańskiej). Jestem u niego (Habeli) 12 lat, ale w ubiegłym roku zapragnąłem mieć weryfikację jego poglądów. Zrobiłem rozeznanie i znów: każdy z szacunkiem do Habeli, ale wskazywał też na Wylęgałę w Katowicach. Nie chcę powtarzać historii sprzed 12 lat i ponownie pielgrzymować od znachora do znachora... Byłem w tamtym roku u młodej, bardzo dobrej okulistki w Krakowie - ta także wskazywała tylko Habelę i Wylęgałę...
WALDI - nic nie wiem na temat "OKO i Grechuta". Wiem, że Habela jest WIELKI, jeśli chodzi o dobór soczewek twardych. W czasie ostatnich wakacji, trochę zirytowany uwieraniem soczewki w prawym oku poszedłem do reklamowanej w Krakowie okulistki... przemiła pani, bardzo chciała mi pomóc. Dobrała tak, że prawie w ogóle nie czułem, że cos mam na oku... niestety, niewiele tez widziałem obuocznie... Zrezygnowany pojechałem znów do Habeli z pytaniem: DLACZEGO tak? On mi opisał budowę mojego stożka, sposób doboru soczewki dokonany przez niego i różnicę w doborze dokonanym przez tą panią, oraz skutki jednego i drugiego. Jednak dyskomfort oraz szybkie brudzenie soczewek spowodowały, że poszedłem do Grabowskiego. On ma bardzo dobrą opinię, ale ja na razie nie jestem w stanie temu zaprzeczyć ani potwierdzić. Za miesiąc odbiorę soczewki, zaś za dwa mogę napisać jaki jest efekt. Tymczasem życzę szczęścia w podejmowaniu dobrych decyzji.
Miałem zabieg cross linking robiony pod koniec lipca 2013 roku w Katowicach na ulicy Ceglanej i muszę powiedzieć ze jestem zadowolony szczególnie jedna Pani doktor jest bardzo przyjemna i udziela rzetelnych informacji jak by ktoś chciał zaczerpnąć informacji to moje pytajcie na GG.
[ Dodano: Czw Sty 30, 2014 10:08 pm ]
Chciał bym prosić wszystkich użytkowników o opinie na temat takich specjalistów w doborze soczewek jak:
Dr n. med. Joanna Słomska - Kraków
lek. med. Witold Tarnowski - Tarnów
Dr n. med. Antoni Bąk - Krosno
Szczególnie zależy mi na opinii na temat Pani Joanny Słomskiej.
KACZOR - nie odważyłbym się twierdzić, że specjalista tej miary co prof. Wylegała - nie zna wyników badań... Jak on ich nie zna, to kto je zna? W 2002 roku odwiedziłem w Krakowie 7 specjalistów, którzy delikatnie mówiąc "błądzili", a ja cierpiałem (oczy mi ropiały od źle dobranych soczewek) i wyrzucałem pieniądze w błoto... W końcu siódma okulistka powiedziała, że nikt w Polsce nie zna się na stożku i soczewkach tak, jak dr Marek Habela (o dziwo, nie wspomniała o panu grabowskim na Floriańskiej). Jestem u niego (Habeli) 12 lat, ale w ubiegłym roku zapragnąłem mieć weryfikację jego poglądów. Zrobiłem rozeznanie i znów: każdy z szacunkiem do Habeli, ale wskazywał też na Wylęgałę w Katowicach. Nie chcę powtarzać historii sprzed 12 lat i ponownie pielgrzymować od znachora do znachora... Byłem w tamtym roku u młodej, bardzo dobrej okulistki w Krakowie - ta także wskazywała tylko Habelę i Wylęgałę...
WALDI - nic nie wiem na temat "OKO i Grechuta". Wiem, że Habela jest WIELKI, jeśli chodzi o dobór soczewek twardych. W czasie ostatnich wakacji, trochę zirytowany uwieraniem soczewki w prawym oku poszedłem do reklamowanej w Krakowie okulistki... przemiła pani, bardzo chciała mi pomóc. Dobrała tak, że prawie w ogóle nie czułem, że cos mam na oku... niestety, niewiele tez widziałem obuocznie... Zrezygnowany pojechałem znów do Habeli z pytaniem: DLACZEGO tak? On mi opisał budowę mojego stożka, sposób doboru soczewki dokonany przez niego i różnicę w doborze dokonanym przez tą panią, oraz skutki jednego i drugiego. Jednak dyskomfort oraz szybkie brudzenie soczewek spowodowały, że poszedłem do Grabowskiego. On ma bardzo dobrą opinię, ale ja na razie nie jestem w stanie temu zaprzeczyć ani potwierdzić. Za miesiąc odbiorę soczewki, zaś za dwa mogę napisać jaki jest efekt. Tymczasem życzę szczęścia w podejmowaniu dobrych decyzji.
a ja znam zycie i wiem ze jak ktos robi przeszczepy od 40 lat to nie chce mu sie zmieniac metod, przyzwyczajen, opinii etc. Co do cross linkingu to polecam historie jednej z osob na forum, ktora bodajze w 2005 roku poszla do Szaflika i pokazala mu artykuly niemeickie na temat CXl i on to pierwszy raz widzial w zyciu.
Mozliwe ze Pan profesor mial cos innego na mysli albo sa inne okoliczmosci, ktore uniemozliwiaja cxl lub inny zabieg ale sposob w jaki ty to relacjonujesz budzi moje watpliwosci.
No i do wersji "czekac i nosic soczewki to nie potrzebujesz pana profesora, rejonowy oklulista tez moze wydac takei zalecenie.
wybor soczewek nie ma nic wspolnego z nowoczesnymi metodami leczenai stozka, sa ludzie ktorzy nie sa lekarzami i umieja rewelacyjnie dobrac soczewki nie przenosilbym jednego na drugie.
No i pan profesor nie ma raczej zbyt wielu (a dokładniej zadnych) publikacji na temat cxl,a przynajmniej ja takich nie znalazlem (chociaz moze sa w prasie niszowej i nie ma ich w sieci).
Troche ci sie dziwie, de facto dostales wyrok w postaci przeszczepu (co przy II stopniu stozka jest kuriozum), przy czym mozliwe powiklania sa bardzo powazne i wcale nie takie rzadkie. Ja na twoim miejscu zerwalbym sie i chociaz sprobowal uzykac jakas inna opinie i wrecz podwazyc to co mowia.
Jaki masz interes w bronieniu lekarzy, lepiej bron siebie, bo to twoje oczy a nie ich.
averdas
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 25 Kwi 2013 Posty: 72 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Sty 31, 2014 8:01 pm
kaczor napisał/a:
harry-potter napisał/a:
KACZOR - nie odważyłbym się twierdzić, że specjalista tej miary co prof. Wylegała - nie zna wyników badań... Jak on ich nie zna, to kto je zna? W 2002 roku odwiedziłem w Krakowie 7 specjalistów, którzy delikatnie mówiąc "błądzili", a ja cierpiałem (oczy mi ropiały od źle dobranych soczewek) i wyrzucałem pieniądze w błoto... W końcu siódma okulistka powiedziała, że nikt w Polsce nie zna się na stożku i soczewkach tak, jak dr Marek Habela (o dziwo, nie wspomniała o panu grabowskim na Floriańskiej). Jestem u niego (Habeli) 12 lat, ale w ubiegłym roku zapragnąłem mieć weryfikację jego poglądów. Zrobiłem rozeznanie i znów: każdy z szacunkiem do Habeli, ale wskazywał też na Wylęgałę w Katowicach. Nie chcę powtarzać historii sprzed 12 lat i ponownie pielgrzymować od znachora do znachora... Byłem w tamtym roku u młodej, bardzo dobrej okulistki w Krakowie - ta także wskazywała tylko Habelę i Wylęgałę...
WALDI - nic nie wiem na temat "OKO i Grechuta". Wiem, że Habela jest WIELKI, jeśli chodzi o dobór soczewek twardych. W czasie ostatnich wakacji, trochę zirytowany uwieraniem soczewki w prawym oku poszedłem do reklamowanej w Krakowie okulistki... przemiła pani, bardzo chciała mi pomóc. Dobrała tak, że prawie w ogóle nie czułem, że cos mam na oku... niestety, niewiele tez widziałem obuocznie... Zrezygnowany pojechałem znów do Habeli z pytaniem: DLACZEGO tak? On mi opisał budowę mojego stożka, sposób doboru soczewki dokonany przez niego i różnicę w doborze dokonanym przez tą panią, oraz skutki jednego i drugiego. Jednak dyskomfort oraz szybkie brudzenie soczewek spowodowały, że poszedłem do Grabowskiego. On ma bardzo dobrą opinię, ale ja na razie nie jestem w stanie temu zaprzeczyć ani potwierdzić. Za miesiąc odbiorę soczewki, zaś za dwa mogę napisać jaki jest efekt. Tymczasem życzę szczęścia w podejmowaniu dobrych decyzji.
a ja znam zycie i wiem ze jak ktos robi przeszczepy od 40 lat to nie chce mu sie zmieniac metod, przyzwyczajen, opinii etc. Co do cross linkingu to polecam historie jednej z osob na forum, ktora bodajze w 2005 roku poszla do Szaflika i pokazala mu artykuly niemeickie na temat CXl i on to pierwszy raz widzial w zyciu.
Mozliwe ze Pan profesor mial cos innego na mysli albo sa inne okoliczmosci, ktore uniemozliwiaja cxl lub inny zabieg ale sposob w jaki ty to relacjonujesz budzi moje watpliwosci.
No i do wersji "czekac i nosic soczewki to nie potrzebujesz pana profesora, rejonowy oklulista tez moze wydac takei zalecenie.
wybor soczewek nie ma nic wspolnego z nowoczesnymi metodami leczenai stozka, sa ludzie ktorzy nie sa lekarzami i umieja rewelacyjnie dobrac soczewki nie przenosilbym jednego na drugie.
No i pan profesor nie ma raczej zbyt wielu (a dokładniej zadnych) publikacji na temat cxl,a przynajmniej ja takich nie znalazlem (chociaz moze sa w prasie niszowej i nie ma ich w sieci).
Troche ci sie dziwie, de facto dostales wyrok w postaci przeszczepu (co przy II stopniu stozka jest kuriozum), przy czym mozliwe powiklania sa bardzo powazne i wcale nie takie rzadkie. Ja na twoim miejscu zerwalbym sie i chociaz sprobowal uzykac jakas inna opinie i wrecz podwazyc to co mowia.
Jaki masz interes w bronieniu lekarzy, lepiej bron siebie, bo to twoje oczy a nie ich.
tez sie dziwe skazujac czlowieka bez blizn itp na przeszczep to mnie wmawiano ze 3,5 stopnia stozkiem sie nie nadaje na przeszczep... haha. Chlopaku walcz nie polegaj na opinni 2 lekarzy. Jak oni tak ci mowia to niech ci zapisza na przeszczep bo nie masz co marnowac czasu na soczewki...
_________________ jestem tu podobno po to żeby żyć
nie pchałem sie na świat lecz kazali mi tutaj być
dali mi imie i numer przypisali
i tak przez życie iśc mi kazali
chcieli tak bardzo ukierunkować mnie
lecz mam ambicje i nie zmienie sie
Nosze miesiąc Clearkone - hybrydy. jestem bardzo zadowolony. Żaluję, że nie zdecydowalem się na nie wcześniej. Wprawdzie moze nie jestem zadowolony w 100 % z doboru, ale na pewno nie widzę gorzej niż w twardych, a komfort o niebo lepszy. Polecam wszystkim niezdecydowanym.
Tobie CXL powinien być w głowie, a nie jakieś soczewki.
Dwóch "szpeczjalistuf" zapisało Cie na przeszczep, kiedy tutaj CXL może wszystko podratować, ale jak kaczor wspomniał, twoje oczy
_________________ OL - III(III-IV) - CXL + MOD PRK(23.04.2014)
OP - III - CXL + MOD PRK(23.04.2014)
Nie zaglądam na forum, ale odpisuję na PM-ki jak coś.
Dzięki za troskę. Może masz rację, ale ja nie mam dyplomu z okulistyki. Mam kilka innych, ale tego mi brakuje:-). Skoro specjaliści mówią tak, jak mówią, to im ufam. W innych dziedzinach mogę mieć rację, ale w okulistyce - na pewno nie. Miłej niedzieli
Jakbym ufał specjalistom, to bym skończył z przeszczepem rogówek.
SR wykryto u mnie w styczniu i od tego czasu tyle się naczytałem i zauważyłem, że w Polsce tylko dla hajsu wszystko zrobią. Tutaj chcą mi robić przeszczep, CXL'a nawet nie chcą się podejmować, a w Czechach lajtowo, 23 kwietnia mam zabieg wraz z ringami.
_________________ OL - III(III-IV) - CXL + MOD PRK(23.04.2014)
OP - III - CXL + MOD PRK(23.04.2014)
Nie zaglądam na forum, ale odpisuję na PM-ki jak coś.
Dlatego w Polsce w okulistyce nie ma zadnych odkryc ani innowacji, u nas wola robic to co umieja ewentualnie co jakis czas skopiuja rozwiazanie z Zachodu
Oj tam oj tam. No więc zapytałem jeszcze jednego okulistę, tym razem młodego (żeby nie było ze tylko Habelę i Wylęgałę pytałem) - też mi powiedziała, że się nie kwalifikuję na cross linking. W końcu zdaniem wynalazcy tej metody prof. Farhada Hafeziego u mnie nie ma wskazania na crossa. No i kogo jeszcze mam pytać? Anonimowych forumowiczów?
Oj tam oj tam. No więc zapytałem jeszcze jednego okulistę, tym razem młodego (żeby nie było ze tylko Habelę i Wylęgałę pytałem) - też mi powiedziała, że się nie kwalifikuję na cross linking. W końcu zdaniem wynalazcy tej metody prof. Farhada Hafeziego u mnie nie ma wskazania na crossa. No i kogo jeszcze mam pytać? Anonimowych forumowiczów?
Hafezi nie wynalazl tej metody to raz,dwa pytales o opinie dostales odpowiedz,zrobisz z nia co zechcesz.
CXL w okulistyce wymyslili,przebadali i zastosowali Niemcy z Politechniki w Dreznie Eberhard Spoerl,Wollensack i inni.
reszta tylko skopiowala przy czym Wlosi sporo zrobili w tej dziedzinie przede wszystkim uniwersytet w Sienie.
Pewnie sa jakies przeciwskazania do zabiegu o ktorym mowisz lekarzom a nam nie stad roznica opinii.
Ewentualnie czekaja az ci sie pogorszy
a miękkie do stożka to np u dr Andrzeja Michalskiego z Poznania, wiem, ze dobiera szwajcarskie Hydrocone http://medical.swisslens....s/hydrocone.php albo u optometrystki Anny Murawskiej z Wrocławia, hybrydy np optometrysta w Poznaniu Wojciech Nowak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach