rycki
Rok wykrycia SR: 2014
Dołączył: 10 Mar 2014 Posty: 2
Wysłany: Pon Mar 10, 2014 5:57 pm Co mi jest? :(
Witam. Trochę się zastanawiałem czy napisać, ale że jesteście bardzo fajni to zaryzykuję
Około 2 lat temu poszedłem do okulisty bo w sumie higienistka mi kazała , dobrano mi słabe cylindry -0,5.
Ogólnie to patrząc na jakieś diody w ciemności widzę je rozmazane tzn dioda na swoim miejscu i wokół niej otoczka. Czytając białe napisy na ciemnym tle rozmazują mi się one w górę, albo jak patrzę na okno to także następuje. Wczoraj popatrzyłem na księżyc i też miał on na sobie jakaś taką nieregularną otoczkę.
Pomyślałem, że czas na mocniejsze okulary, a tu klops okulista zapisał mi wartości na recepcie takie same jak sprzed 2 lat.
Jeżeli to pomoże to mam 18 lat (no prawie 19 )
Generalnie to nie widzę tragicznie, mogę robić wszystko bez tych moich okularów (zresztą one za wiele nie zmieniają) ale są takie dni, że na serio oprócz np źródeł światła widzę super wyraźnie dlatego nie wiem czy powinienem zacząć działać czy zostawić to w spokoju.
Może po prostu trafiłem na złego okulistę? Chociaż tymi jego szkiełkami odczytałem wszystkie literki na tablicy.
Idz do dobreej kliniki w ktorej maja systemy do badania rogowki (galileo,zeiss,oculus,pentacam etc).
Na podstawie takich objawow nikt Ci nie powie co Ci jest
Szkła pomniejszają ten efekt? Możesz jakoś w paincie narysować jak to mniej więcej wygląda?
Sama otoczka, czy może jeszcze tak zwany efekt ducha? Fajnym sposobem jest świeczka, zapal świeczkę w ciemnym pokoju i z daleka patrz, ja moimi oczami widzę, jakby cała powierzchnia się paliła
Co nie zmienia faktu, mając takie objawy jak najszybciej bym się kierował na topografie rogówki.
Aa i jeszcze jedno, okulista badał Cie pod względem astygmatyzmu?
edit: teraz doczytałem, że cylindry -0,5
Możliwe, że to jest temu winne.
Proszę, weź jakoś precyzyjniej opisz dolegliwości, narysuj, zaprezentuj jakoś
Cytat:
Taki ze mnie trochę hipochondryk
Dobrze, że się przejmujesz. Ja przez 3 lata słuchałem okulistów, myśląc, że to właśnie ja jestem jakimś hipochondrykiem i co się okazało? Gdybym sam nie wyczytał o stożku, zapewne skończyłbym z przeszczepem rogówek
_________________ ...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
rycki
Rok wykrycia SR: 2014
Dołączył: 10 Mar 2014 Posty: 2
Wysłany: Pon Mar 10, 2014 10:06 pm
Efekt ducha - występuje ale tylko przy kontraście, np patrzę teraz na biały grzejnik i na bordowej ścianie widzę taki lekki efekt. Mrugając parę razy efekt się nasila.
Popatrzyłem teraz na księżyc i wygląda to tak: jest sobie ten właściwy księżyc po jego lewej taki rozmazany, po przekątnej i po prawej też.
A nawet jeśli mam stożka, to to jest pewne, że się jeszcze rozwinie? Czy może jest jakieś prawdopodobieństwo, że się zatrzyma na tym poziomie co teraz?
Hej,
Stozek jest bardzo rzadka choroba, za to zwykly astygmatyzm ma 25% calej populacji.
Na podstawie objawow niecharakterystycznych nie stwierdzisz stozka tym bardziej ze ja lewym okiem, wk torym mam stozek widze lepiej niz wiekszosc ludzi ktorzy nie maja stoza a maja inne wady wzroku.
Udaj sie do DOBREJ kliniki okulistycznej popros o mapy rogowki, wklej tutaj to Cie zdiagnozuje
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach