KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Intacs - wygrana walka ze stożkiem
Autor Wiadomość
pav

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 05 Lis 2014
Posty: 2
Wysłany: Śro Lis 05, 2014 1:36 am   Intacs - wygrana walka ze stożkiem

Witajcie,

śledzę to forum od kilku lat, jednak w końcu postanowiłem opisać swój przypadek. Stożek rogówki wykryto u mnie cztery lata temu. Przez pierwsze dwa lata nosiłem twardą soczewkę kontaktową. Po tym okresie przeprowadzono cross linking, ponieważ stożek postępował. Wtedy stożek zatrzymał się na stałym poziomie. Poprawa wzroku nie nastąpiła, jednakże nie taki był cel zabiegu. Została dobrana kolejna soczewka, która wystarczyła na dwa lata. Po tym okresie zaczęło się puchnięcie powieki, kłucie i problemy z noszeniem z powodu ostrych krawędzi soczewki. Zdecydowałem się na Intacs. Sam zabieg trwał 15 minut + przygotowanie do zabiegu poniżej godziny (seria kropli itd.) Ogólnie straciłem nadzieję na wygraną ze stożkiem, jednak efekty są powyżej jakichkolwiek oczekiwań. Od zabiegu minęły dwa tygodnie. Przed wszczepieniem pierścienia bez korekcji czytałem 3 rzędy na tablicy, teraz 10. Wzrok został odzyskany w 100%, jakiekolwiek soczewki stały się zbędne. Pierścień jest wszczepiony dożywotnio, jednak w każdej chwili można go wyjąć, gdyby zaszła taka potrzeba.

Napisałem tego posta, ponieważ stożek rogówki zepsuł skutecznie kilka lat życia i myślałem już, że nie uda się wrócić do normalności. Domyślam się, że niejedna osoba tu na forum jest w podobnej sytuacji. Wydaje mi się, że Intacs jest na tą chwile najskuteczniejszą metodą walki ze stożkiem. Nawet jeśli nie przyniesie aż tak dużej poprawy wzroku, to jest jeszcze możliwy późniejszy zabieg ścięcia pozostałości stożka laserem albo korekcji za pomocą miękkiej soczewki. Jak się okazało, twarde soczewki na dłuższą metę potrafią zaszkodzić, nie wspominając już o wygodzie jaka jest teraz. Życzę wszystkim powodzenia w walce z tym paskudztwem i pozdrawiam.
 
 
margaw12341

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 11 Sie 2014
Posty: 38
Wysłany: Śro Lis 05, 2014 6:55 pm   

hej witam mam kilka pytan.
-w jakim stopniu zaawansowania byl twoj stozek podczas zabiegu crosss i podczas wszczepaiania intacs
-jaki to koszt zabiegu cross i pozniej jak robiles intacs
Pamiętaj tylko że nie wygrałes jeszcze z chorobą nie zwalczyłes jej przyczyny,stozek może nadal sie formowac,tylko zatrzymałes narazie chorobę.Daj Ci Boże tylko żebyś jak najdłużej cieszył się tym wzrokiem
 
 
pav

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 05 Lis 2014
Posty: 2
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 7:35 pm   

Z tego co pamiętam to drugi stopień. Cross wyszedł 2000, a Intacs 5900.

Rogówka jest wzmocniona i odciążona, więc powinno być ok.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: