KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
inwalidztwo???
Autor Wiadomość
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 8:34 am   

Niestety, ale prawie cały czas. Znajomi zwracają mi na to uwagę. Ostatnio mrużę nawet w domu, żeby zobaczyć coś wyraźniej, chociaż to mała przestrzeń...
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
krismartin 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 236
Skąd: BIAŁYSTOK
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 10:12 am   

Jak to jest na komisji. Czy od razu dowiem się o przyznaniu lub nie stopnia niepełnosprawności , czy trzeba znowu czekać na informację jakiś czas?
 
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Lip 17, 2008 1:55 pm   

Trzeba czekać. Mi powiedzieli, ze miesiąc, ale czekałam dłużej.
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
leon 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 170
Skąd: Toruń/Gdańsk
Wysłany: Pon Lip 21, 2008 9:12 pm   

Frisson napisał/a:
Funkcjonuję bez soczewek i wcale nie mówię, ze jest łatwo, ale przy maksymalnym zmrużeniu oczu "coś" widzę. Twardych się boję, bo jak próbowałam, to nie mogłam z nimi wysiedzieć, nawet po znieczuleniu.

sorry za off topa, ale moim zdaniem powinnaś sobie dobrać twarde soczewki u jakiegoś DOBREGO specjalisty, skoro tak słabo widzisz. wytężanie wzroku na pewno nie wpływa pozytywnie. co do pierwszego wrażenia, to trzeba pamiętać, że twarde soczewki używane do przymiarek są wykonane z tańszego, mało przyjemnego materiału, który bardzo odbiega od końcowego i ma służyć jedynie dobraniu kształtu soczewki, dlatego jest to tak nieprzyjemne, nawet dla przyzwyczajonego oka.
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Wto Lip 22, 2008 7:20 pm   

Dzięki za info. Nie wiedizałam o tym.
Przemyślę to wsyztsko jescze raz i pewnie dobiorę szkła.
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
krismartin 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 236
Skąd: BIAŁYSTOK
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 3:00 pm   

Dzisiaj byłem na komisji do orzekania o stopniu niepełnosprawności i było całkiem miło . Najpierw porozmawiałem z panią , która sporo mnie pytała o chorobę i wypełniała papierki . Powiedziała , że ma siostrzeńca chorującego na SR . Potem pani doktor , która doskonale wiedziała co to jest SR . Zrobiła mały wywiad o problemach jakie mam przez SR i czytanko z tablicy . Dowiedziałem się od również miłej pani doktor , iż mam spore szanse na otrzymanie stopnia niepełnosprawności . Za tydzień idę po werdykt. Jestem dobrej myśli :grin:
 
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 6:36 pm   

krismartin napisał/a:
Za tydzień idę po werdykt
To szybko :grin:

[ Dodano: Wto Lip 29, 2008 7:37 pm ]
Trzymam kciuki :wink:
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
dewaluacja 

Rok wykrycia SR: 1994
Dołączyła: 05 Mar 2008
Posty: 350
Skąd: Chorzów
Wysłany: Wto Lip 29, 2008 6:42 pm   

Frisson napisał/a:
krismartin napisał/a:
Za tydzień idę po werdykt
To szybko :grin:

[ Dodano: Wto Lip 29, 2008 7:37 pm ]
Trzymam kciuki :wink:



Mi dali odpowiedź od razu, dopiero przy odwołaniu musiałam czekac ok. 2 tyg. na "werdykt".
 
 
krismartin 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 236
Skąd: BIAŁYSTOK
Wysłany: Śro Lip 30, 2008 8:54 am   

Czy ktoś wie jakie są ,,korzyści " z orzeczenia o stopniu niepełnosprawności ? Chodzi mi głównie o zniżki na przejazdy kolejowe lub autobusowe . Czy można ubiegać się o częściowy zwrot za zabiegi , odpisy od podatku np. za soczewki , zabiegi , podróże związane z leczeniem ?
 
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Śro Lip 30, 2008 8:58 am   

To zależy od stopnia niepełnosprawności.
Ja mam lekki (wprawdzie na stałe), ale nie mam żadnych "przywilejów" z tego tytułu :evil:
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
krismartin 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 236
Skąd: BIAŁYSTOK
Wysłany: Śro Lip 30, 2008 11:33 am   

Ja jak dostanę to też pewnie będzie lekki . Dla mnie pani na komisji wspominała coś o ulgach w komunikacji miejskiej i takie tam . Wiem też , że mając orzeczenie można się zapisać do PZN . A tam też jakieś ulgi można chyba otrzymać ?
 
 
 
dewaluacja 

Rok wykrycia SR: 1994
Dołączyła: 05 Mar 2008
Posty: 350
Skąd: Chorzów
Wysłany: Śro Lip 30, 2008 4:59 pm   

krismartin napisał/a:
Ja jak dostanę to też pewnie będzie lekki . Dla mnie pani na komisji wspominała coś o ulgach w komunikacji miejskiej i takie tam . Wiem też , że mając orzeczenie można się zapisać do PZN . A tam też jakieś ulgi można chyba otrzymać ?


Tam zapisać się moiżna tylko z umiarkowanym, znacznym i głębokim stopniem.
 
 
irek-28- 

Rok wykrycia SR: 1992
Dołączył: 13 Cze 2006
Posty: 62
Wysłany: Śro Lip 30, 2008 8:07 pm   

Ja mam umiarkowany stopień niepełnosprawności i jestem członkiem PZN i bujam się autobusami miejskimi za darmo Jeśli chodzi o PKP i PKS to nie wiem jak to wygląda bo nie korzystam z usług tych firm od lat ale wiem że w PKP są jakieś problemy.
 
 
krismartin 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 06 Gru 2007
Posty: 236
Skąd: BIAŁYSTOK
Wysłany: Czw Lip 31, 2008 7:11 am   

Irek jakie problemy ?! Ostatnio opowiadałeś jak jechałeś od Wylęgały z Bielska 1 klasą . Reakcja konduktora , to było dobre :grin: . 3msie brachu !

[ Dodano: Czw Sie 07, 2008 3:31 pm ]
Wczoraj dostałem decyzję o stopniu niepełnosprawności i otrzymałem stopień lekki za pierwszym podejściem .
 
 
 
czarny 

Rok wykrycia SR: 1982
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 1
Wysłany: Czw Sie 14, 2008 8:03 pm   

Stożek rogówki mam od ponad 20 lat. Mam stałą grupę inwalidzką lekką i stałe świadczenie rentowe. Szkła kontaktowego nie mogę nosić, bo mam przewlekłe zapalenie spojówek i zrośnięte kanały nosowo-łzowe. Po zabiegu udrażniającym kanały wykonanym w klinice w Szczecinie po jakimś czasie znowu mi się zrosły.
ZUS najpierw odrzucił mój wniosek o rentę, ale podałem ich do sądu i sprawę wygrałem.
Serdecznie wszystkich pozdrawiam.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: