Etam, w okolaser od razu mi zaproponowali crossa a progresji raz ze nie mialem dwa ze bylem u nich pierwszy raz ale wiecie , 2 kola piechota nie chodza
No to od razu powinna się zapalić lampka alarmowa w takiej klinice bo oryginalny protokół wymienia progresję jako główne kryterium kwalifikacyjne. Mają więc chyba jakiś swój własny protokół CXL, ciekawe jak dobrze zbadany. Oczywiście mowa o metodzie epi-off.
ps.
2 koła to jest śmieszna suma za możliwość uratowania wzroku nawet jeżeli ktoś nią nie dysponuje i musi się zapożyczyć.
bugi
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 74
Wysłany: Czw Maj 19, 2016 1:57 pm
już bym tam więcej nie poszedł, jak ktoś na pierwszej wizycie by mnie na zabieg pchał. No chyba, że sam mówiłeś że Ci się pogarsza, chociaż dobry lekarz powinien to sprawdzić po swojemu (odczekać jakiś czas) bo może Ci się tylko wydawać że gorzej widzisz. A jeśli mówisz o epi-on to się nie dziwię...
_________________ Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle...
Być może ktoś już oglądał, jednak od około 6 minuty dr Voigt tłumaczy jakim zabiegom poddany był Murańka. Doktor wymienia, że najpierw robiony był zabieg "topoguided" (nawet nie wiem czy dobrze to napisałem, bo pierwszy raz stykam się z taką nazwą), a później crosslinking. Ktoś z forum było może poddany leczeniu w ten sposób? Albo chociaż miał z tym jakąś styczność? Osobiście, się z tym nie spotkałem, stąd moje pytanie.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach