KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Ralacja po MyOringu u dra Daxera
Autor Wiadomość
Vasco

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 10
Wysłany: Sob Lip 09, 2016 12:47 pm   

ptaszeek napisał/a:
Vasco napisał/a:
kaziodeyna napisał/a:
Vasco napisał/a:
Yo87
napisz coś jak z Twoimi oczami. Ja jestem 3 tygodnie po wszczepie Myoringów w Warszawie. Ciągle mam "halo" ale znacznie mniejsze niż tydzień po zabiegu.Daj jakoś znać, wszyscy czekają. Z góry dzięki



Vasco, kto Ci robił w Warszawie. Opisz wrażenia proszę.jak widzenie?


a moja historia:
stożek zaawansowany, stopień 3 w oku prawym i 2 w oku lewym, (widziałem czwartą linię w oku prawym i szósta w lewym)
soczewek hybrydowych nie byłem w stanie nosić dłużej niż 2-3 godziny dziennie co przy mojej pracy dawało masakrę, bo bez soczewek to ja czytałem z 20 cm jak jestem dalej to wszystko rozlane
W tej chewili po miesiącu, widzenie dość mocno "skacze" ale Dr mówi że implant jest w dobrym miejscu i to najlepsze widzenie mam szanse osiągnąć.
halo zmiejsza mi się odrobinę co tydzień, W piątek przeczytałem siódmą linię, także git! lekarz Marcin Smorawski


Na ktorym oku przeczytales siodma linie? na tym lepszym czy gorszym ?
wczesniej czytales 4 linie w prawym
6 w lewym



tym znacznie gorszym czyli operowanym czyli prawym co mnie bardzo cieszy
 
 
Yo87 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 41
Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Sob Lip 09, 2016 4:42 pm   

Vasco, a jak widzenie w życiu? Jak halo? Patrzenie pod różnymi kątami i czytanie tekstu na tle innym niż białe?
_________________
Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
 
 
Vasco

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 06 Paź 2015
Posty: 10
Wysłany: Czw Lip 14, 2016 11:15 am   

Yo87 napisał/a:
Vasco, a jak widzenie w życiu? Jak halo? Patrzenie pod różnymi kątami i czytanie tekstu na tle innym niż białe?


wiesz, naprawdę jest ok, dla mnie widzenie tym słabszym okiem lepiej niż lewym które zawsze było lepsze to jest mega zmiana na korzyść.widzę przestrzeń i odległości a tego nigdy nie miałem. najgorzej jest w nocy ale czuję że to też się poprawia
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lip 14, 2016 11:23 am   

A jak wygląda praca przy komputerze? Czy widać pierścienie świetlne wywołane przez MyoRing?
 
 
Yo87 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 41
Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Czw Lip 14, 2016 5:43 pm   

Vasco - to bardzo dobre informacje :) . U mnie delikatnie lepiej, ale szału nie ma. Prawdę powiedziawszy to dużo może zależeć od dyspozycji dnia, bo pamiętam, że na badaniu przed diagnozą przeczytałem tylko dwa rzędy, a później potrafiłem przeczytać 50%. Jak mocno się skupię to po chwili łapie lepszą ostrość. W nocy jak zamkne nieoperowane oko jest pełno "kółek", ale gdy patrzę normalnie to jest ok.

Wojtek - co do kompa pierwsze dni po zabiegu było ciężko, ale to bardziej ze względu na nadwrażliwość na światło niż ostrość. Niestety nie miałem możliwości ustawienia kontrastu i męczyłem się ok czterech dni.
_________________
Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Lip 14, 2016 6:31 pm   

Rozumiem, że aktualnie nie ma problemu z pracą przy komputerze? Nie bez kozery pytam, ponieważ piszecie, że po wszczepieniu MyOring patrząc na źródło światła macie dziwne artefakty związane z umiejscowieniem pierścienia.
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Czw Lip 14, 2016 6:46 pm   

Wojciech Sz. napisał/a:
Rozumiem, że aktualnie nie ma problemu z pracą przy komputerze? Nie bez kozery pytam, ponieważ piszecie, że po wszczepieniu MyOring patrząc na źródło światła macie dziwne artefakty związane z umiejscowieniem pierścienia.


Może wytłumaczę to fachowo..

Wynika to, z wielkości ringu względem makysmalnego otwarcia źrenicy.
Jesli ktos ma zrenice 6 czy 7 mm a ring 5 mm to bedzie miec efekt halo, chociaz i na to sa sposoby.

Natomiast jesli masz zrenice 5 i ring 5, zjawisko praktycznie nie wystepuje.

MyOring wystepuje o sredniach 5,6,7 w zaleznosci od parametrow K.
 
 
 
Yo87 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 41
Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Czw Lip 14, 2016 9:18 pm   

Wojciech Sz. napisał/a:
Rozumiem, że aktualnie nie ma problemu z pracą przy komputerze? Nie bez kozery pytam, ponieważ piszecie, że po wszczepieniu MyOring patrząc na źródło światła macie dziwne artefakty związane z umiejscowieniem pierścienia.


Mamy, ale to zależy od natężenia światła. U mnie efekt halo pojawia się po zmroku. Im jaśniej tym źrenice mniejsze i efekt nie występuje. Czasem w ciągu dnia w zaciemnionym pomieszczeniu też się pojawia, jeżeli patrzę na jasny ekran.
_________________
Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Czw Lip 14, 2016 9:43 pm   

Yo87 napisał/a:
Wojciech Sz. napisał/a:
Rozumiem, że aktualnie nie ma problemu z pracą przy komputerze? Nie bez kozery pytam, ponieważ piszecie, że po wszczepieniu MyOring patrząc na źródło światła macie dziwne artefakty związane z umiejscowieniem pierścienia.


Mamy, ale to zależy od natężenia światła. U mnie efekt halo pojawia się po zmroku. Im jaśniej tym źrenice mniejsze i efekt nie występuje. Czasem w ciągu dnia w zaciemnionym pomieszczeniu też się pojawia, jeżeli patrzę na jasny ekran.


tak tylko ze wtedy efekt jest taki ze obramowanie jest w dodakowym kulku a ekran widac dobrze
 
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Sie 11, 2016 3:22 pm   

Hej ludziska, jak tam MyOring się sprawuje? Jakieś zauważalne zmiany?:)
 
 
Yo87 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 41
Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Czw Sie 11, 2016 6:43 pm   

Wojciech Sz. napisał/a:
Hej ludziska, jak tam MyOring się sprawuje? Jakieś zauważalne zmiany?:)


Siema.
U mnie aktualnie bieda z nędzą :) .

Wydaję mi się, że po optymalizacji jest gorzej niż przed, a porównując moje widzenie w okularach z przed MyOringu, z tym co mam teraz to chyba popełniłem błąd. Nie potrafię przeczytać drobnego tekstu z telefonu, w pewnych okolicznościach mam mgłę(za często), a efekt halo jest bardzo upierdliwy. Oka po zabiegu nie da się skorygować okularami w żaden sposób. Jestem w kropce, bo nie wiem czy warto brnąć w to dalej. Niestety jak wszyscy wiemy nie ma złotego sposobu, który pomaga każdemu i zawsze. Wizytę kontrolną mam mieć we wrześniu i jestem jej cholernie ciekawy. Gdybym miał polegać tylko na operowanym oku nie mógłbym pracować, a i żyło by się cholernie ciężko.
_________________
Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Czw Sie 11, 2016 6:48 pm   

Yo87 napisał/a:
Wojciech Sz. napisał/a:
Hej ludziska, jak tam MyOring się sprawuje? Jakieś zauważalne zmiany?:)


Siema.
U mnie aktualnie bieda z nędzą :) .

Wydaję mi się, że po optymalizacji jest gorzej niż przed, a porównując moje widzenie w okularach z przed MyOringu, z tym co mam teraz to chyba popełniłem błąd. Nie potrafię przeczytać drobnego tekstu z telefonu, w pewnych okolicznościach mam mgłę(za często), a efekt halo jest bardzo upierdliwy. Oka po zabiegu nie da się skorygować okularami w żaden sposób. Jestem w kropce, bo nie wiem czy warto brnąć w to dalej. Niestety jak wszyscy wiemy nie ma złotego sposobu, który pomaga każdemu i zawsze. Wizytę kontrolną mam mieć we wrześniu i jestem jej cholernie ciekawy. Gdybym miał polegać tylko na operowanym oku nie mógłbym pracować, a i żyło by się cholernie ciężko.


Bartku, poczekaj na wizyte.
 
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Czw Sie 11, 2016 6:50 pm   

Dzięki za szybką odpowiedź! Cholera, nieciekawie to wygląda. Pokładałem spore nadzieje w tym zabiegu i miałem cichą nadzieje, że jest się wstanie mieć te 90-100% widoczności po korekcji okularowej. Widzę jednak, że z tym zabiegiem jest jak z innymi tego typu. Efekt po implementacji jest jedną wielką niewiadomą. Może pomóc ale nie musi. A pieniądze są to niemałe dla ludzi, którzy muszą wydawać sporoą część cieżko zarobionych pienię∂zy na soczewki i inne duperele.

Jutro mam wizytę kontrolną. Zobaczymy czy stożek postępuje czy zatrzymał się już po crossie. Mocno liczę na to drugie.
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Czw Sie 11, 2016 7:09 pm   

Wojciech Sz. napisał/a:
Dzięki za szybką odpowiedź! Cholera, nieciekawie to wygląda. Pokładałem spore nadzieje w tym zabiegu i miałem cichą nadzieje, że jest się wstanie mieć te 90-100% widoczności po korekcji okularowej. Widzę jednak, że z tym zabiegiem jest jak z innymi tego typu. Efekt po implementacji jest jedną wielką niewiadomą. Może pomóc ale nie musi. A pieniądze są to niemałe dla ludzi, którzy muszą wydawać sporoą część cieżko zarobionych pienię∂zy na soczewki i inne duperele.

Jutro mam wizytę kontrolną. Zobaczymy czy stożek postępuje czy zatrzymał się już po crossie. Mocno liczę na to drugie.


Każdy przypadek jest indywidualny.
W zasadzie przy zaawansowanym stozku na efekty czasem trzeba poczekac, czasem przy mniejszym stozku wogole nie ma poprawy.

Jak w kazdej operacji. Przeszczep tez nie sluzy kazdemu!

Ale siedziec i czekac? Tez zle...
 
 
 
Yo87 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 41
Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Czw Sie 11, 2016 7:42 pm   

Ja na razie jestem spokojny. Ogólnie mam takie specyficzne podejście do tego wszystkiego. Ludzie na tym forum startują z różnych poziomów i oczekują różnych efektów. Ja przed zabiegami miałem widzenie w okularach na poziomie70%, bez oko lewe 70%, prawe 50%. W soczewkach było to 100, tylko męczyło mnie ich noszenie i prawdę mówiąc olałem sprawę. Decydując się na zabieg chciałem poprawić komfort życia i zatrzymać ewentualny progres. Jasne, że poczekam do wizyty i go nie pobije(chyba), ale słabe się to wszystko robi. Z czasem okazuje się, że za każdy zabieg laserowy musisz płacić 205 EUR, później dowiadujesz się, że jednak "w twoim zaawansowanym przypadku to nie będzie takie proste i nie osiągniemy 100%". Na razie skupię się na koleżance z pracy, a nie jakiejś drogiej uszczelce w moim oku! Następną aktualizację wrzucę po wizycie w Austrii(zastanawiam się nad zasięgnieciem drugiej opinii, tylko nie mam pomysłu gdzie).
_________________
Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: