Założyłem ten temat, ponieważ wielu nowych użytkowników hybryd ma z tym problemy. Ponadto w necie często są sprzeczne informacje. Jak na przykład na stronie http://www.soczewki.biz/e...-hybrydowa.html, gdzie w uwagach jasne jest napisane "Nie używać przyssawek do zakładania i zdejmowania soczewek", a poniżej jest film instuktażowy odnośnie ściągania soczewek eyebrid właśnie przyssawką! Podzielcie się swoimi doświadczeniami i uwagami
Istotą jest nie uszkodzenie soczewki, do zakładania można używać przyssawek ale są to specjalne przyssawki do tych szkieł nie takie jak do twardych, można też zakładać palcami, natomiast ściąganie soczewek można tylko palcami.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Napisali, ze służy do zdejmowania soczewek hybrydowych. Straszna cena za zwykłą przyssawkę. Nic już nie kumam. To można czy nie można zdejmować hybrydy przyssawką. Ja nawet zwykłej miekkiej nie założe i nie zdejme sama, tylko z pomocą. Chciałabym to robić sama, a mam problem z niesprawnymi palcami u rąk, nie mam w nich czucia.
[ Dodano: Śro Cze 22, 2016 7:57 pm ]
żeby było śmieszniej ta sama przyssawka w sklepie zagranicznym 14 zl. Co jest nie tak z tym naszym krajem? Zarabiamy 4x mniej a ceny jak z kosmosu. Na dodatek jest informacja że przyssawka nie służy do zdejmowania hybrydowych soczewek. Co za dezinformacja...
https://www.dryeyeshop.co...-case-p444.aspx
Dokładnie, cena produktu jest mocno zawyżona do realnej wartości produktu, pytanie czy przy zakupie hybryd standardowo dają takie przyssawki, ta na linku to jest dokładnie taka jaką mam do hybryd do zakładania, zakładam paluchami, nie tą przyssawką,
wiedza wprost od lekarzy: te hybrydy nie można ściągać przyssawkami, ze względu na delikatną konstrukcję połączenia częsci miękkiej i twardej, oczywiście można sciągać przyssawką, ale jest niebezpieczeństwo np odklejenia się cześci miękkiej od twardej, dlatego nie warto ryzykować, na stronach www są filmy jak ściągać te soczewki z oka przez tzw uszczypnięcie na godzinę 6, osobiście jestem bardziej przekonany do twardych soczewek ale to przy większym stożku ponieważ lepiej się widzi zwłaszcza przy czytaniu, oglądaniu tv ...te hybrydy są dobre przy aktywności ruchowej, lub gdy ktoś ma niebezpieczeństwo wpadania paprochów do oka, generalnie w twardych się lepiej widzi a wiele jest opinii ze dla wielu hybrydy się lepiej nosi w komforcie, no ale kazdego oczko stożkowe jest inne więc temat może być rzeka, nie schodząc tematu,
na logikę tak by to wychodziło zważywszy na konstrukcje tych soczewek, istota jest tutaj nie uszkodzenie soczewki a nie jak nam wygodniej
za jakis czas może coś się tu zmieni
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Paź 03, 2016 2:56 pm
hybrydę ściągam palcami. Dostałem tę przyssawkę do zdejmowania ale za chiny nie chce działać.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Śro Paź 05, 2016 10:02 pm
Mam taki swój sposób, który polecił mi pan Nowak. Godzinę przed zdjęciem niczym nie zakraplam. Oko jest tak suche że udaje mi się ją ściągnąć za pierwszym podejciem. Minus jest taki że to cholernie boli. Ale gdy zakraplałam była tak przyssana do oka że męczyłam się dobre 15min zanim zeszła i to też bolało i do tego oko łzawiło jeszcze bardziej ją zasysając. Gdy oko jest suche łatwiej palcami wyczuć miękki kołnierz soczewki, gdy oko jest zakroplone prędzej uszczypnę oko niż soczewkę.
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Paź 05, 2016 10:58 pm
brrr makabra.. tak se uszkodziłem nabłonek rogówki i lądowanie na dyżurze...
zakrop jak pan bóg przykazał ale i poruszaj na lewo, prawo okiem by lekko soczewkę wzruszyć a potem mozesz bez problemu zdjąć..
a swoja drogą jak się przykleja to jest za ciasna... skonsultuj sie z lekarzem.. mi co rusz koziak dobiera co raz luzniejsze soczewki
jak dla mnie podstawa do zakładania i zdejmowania hybryd było powiększające lusterko z własnym podświetleniem(widzi się cześć miękka która trzeba uszczypnąć,najlepiej podjechać do sklepu i testować by jak najlepiej zobaczyć miękka cześć hybrydy),następnie suche oko(sucha hybryda) i suche palce,suche oko(sucha hybryda)trzeba ja wyczuć a dłonie trzeba myc suchym mydłem niczym tłustym(cześć miękka ma być sucha i palce a jak wypłynie sol pomiędzy hybryda a okiem zostawiamy oko w spokoju aż się wyczuje ze oko znów suche,nic na sile gdy oko mokre),palce można dosuszyć recznikem papierowym.Przyssawek do hybryd nie ma jest tak zwane przedłożenie palców i nią zakłada się hybrydę i ściąga się palcami(w twardych jest odwrotnie zakładasz palcami ściągasz przyssawka ale ściągając hybrydę przyssawka można rozwalić hybrydowe,porostu twarde szkło wyciągniesz a miękka cześć zostanie na oku)
według mnie kłótnia na forum jest nie istotna mając na uwadze jak dużego psikusa zafundowała nam nasza ukochano ziemia,która stworzyła nas,by ja zobaczyc przez chwile a jak ja zobaczyles zaczales slepnac by nie zobaczyc cudu jakim jest swiat i my,.Musimy razem się wspierać,może za sto lat ktoś wynajdzie lekarstwo na stożki.
Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006 Posty: 642 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 08, 2016 10:42 am
Dynia napisał/a:
Glub, ale po co mam sie konsultowac z lekarzem? Soczewke dobieralam u optometrysty, nie mam zaufania do lekarzy. Już nie ...
może dlatego z u mnie dobiera lekarz a konkretnie doktor Koziak, wiec moim doborem zajmuje się ktoś wyżej od optopetrysty i potrafi skorzystać z dwoch gwarantowanych wymian. dzieki temu mam dobrane dobrze, jak było coś slabo to zmieniał.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Sob Paź 08, 2016 10:48 am
Ale kto się kłóci? Wymieniamy tylko poglądy. Endriu ale Ty ostatnio masz myśli filozoficzne. Od czasu gdy mam soczewke staram się w ogóle nie mieć takich myśli. Pieprze ten stożek, nie pozwole żeby miał nade mną wladze.
A wracając do tematu hybrydy wydają się być trudne w obsłudze bo i płyn trzeba do nich lać, zakładanie i ściąganie do łatwych też nie należy. No i wg producenta moich max 10h na oku. Są trochę droższe i tylko na pół roku. Ale w ciągu 4 miesięcy posiadania tej hybrydy wypadła mi tylko 2 razy z oka i to w taki sposób ze czułam że zaraz to nastąpi i zdązyłam ją złapać. Nigdy juź nie wrócę do zwykłych twardych. Szkoda tylko źe na oko z MyoRingiem nie da sie dobrać...
każdy ma swój sposób,ja właśnie bede zmieniał hybrydy albo na hybrydy albo spróbuje z miekkimi,dobierałem rok temu w listopadzie a wiec przetrwaly prawie rok i nadal nadają sie do uzywania,Od początku do zdejmowania używałem przyssawki,tak jak Glub nie opanował używania jej tak ja nie opanowałem zdejmowania paluchami
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach