KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Kawały
Autor Wiadomość
oriane86828 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 18 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Lut 18, 2018 9:38 am   

"
Wchodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, macie rybę?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszony grzecznie odpowiada:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- I dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
"- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych ""smacznego"", ""proszę bardzo"" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: ""Masz i pozmywaj!"" "
Kelner odwraca się, po czym wypełnia życzenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot stuzłotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...
 
 
pazdzioch368377 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 18 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Nie Lut 18, 2018 4:27 pm   

Spotyka się dwóch kolegów, którzy dawno się nie widzieli.
-Co u ciebie słychać? - pyta pierwszy.
- A wiesz, ożeniłem się niedawno.
-To musisz być szczęśliwy!
-Ano, muszę, muszę!
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.
 
 
janges239497 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 18 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Toruń
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 12:00 am   

- Zona jak co dzien zaczela narzekac mezowi:
- Zobacz kochanie jaki mam maly biust... co robic...
- Bierz codziennie kawalek papieru toaletowego i pocieraj miedzy piersiami...
- Myslisz, ze to pomoze i urosna?
- W przypadku dupy pomoglo...
 
 
madmas455451 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 12:27 am   

Rok 1939, jedna z bitew kampanii wrześniowej. Do niemieckiego oficera podbiega szeregowy i mówi:
-Panie hauptmann! Melduję posłusznie, że mój czołg wykrył polskie działo!
-Gratuluję Fritz, ale dlaczego przybywacie z meldunkiem pieszo?
-Melduję, że to działo wykryło także mój czołg!
 
 
lexi87271276 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Białystok
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 1:23 am   

Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą...
 
 
marmur97377 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 11:45 am   

"
Wchodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, macie rybę?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszony grzecznie odpowiada:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- I dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
"- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych ""smacznego"", ""proszę bardzo"" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: ""Masz i pozmywaj!"" "
Kelner odwraca się, po czym wypełnia życzenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot stuzłotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...
 
 
endy23228631 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 11:54 am   

Małżeństwo je obiad w restauracji, nagle żona oblewa się zupą, wstaje i...
- Musimy iść do domu, wyglądam jak świnia - mówi zdegustowana.
A mąż:
- No... i jeszcze się zupą oblałaś.
 
 
natan298635 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Białystok
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 12:15 pm   

Wpada do sklepu młoda kobieta:
- Niech mi Pani sprawdzi czy te 200 zł jest prawdziwe czy fałszywe?
- Fałszywe.
- [piiiiiii] zgwałcili mnie!
 
 
lotar499092 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 3:47 pm   

"
Wchodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
- Przepraszam, macie rybę?
- Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg...
- Nie, nie... Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego... Jak najgorszego i nieświeżego...
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszony grzecznie odpowiada:
- W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu.
Facet kontynuuje:
- I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
- Słucham?
- Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić...
- Ale...
- I dużo soli! - ciągnął dalej facet - Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa...
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
"- I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych ""smacznego"", ""proszę bardzo"" czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: ""Masz i pozmywaj!"" "
Kelner odwraca się, po czym wypełnia życzenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot stuzłotowy i mówi:
- Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji... Tak mi się do żony tęskni...
 
 
kasigrzyb197622 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Świnoujście
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 9:22 pm   

Spotyka się dwóch kolegów, którzy dawno się nie widzieli.
-Co u ciebie słychać? - pyta pierwszy.
- A wiesz, ożeniłem się niedawno.
-To musisz być szczęśliwy!
-Ano, muszę, muszę!
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.
 
 
rewizor471104 

Rok wykrycia SR: 2003
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 9:45 pm   

Na lekcji chemii..
-Jasiu, w czym najlepiej rozpuszczają się tłuszcze ?
- w rondelku, panie psorze...
Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki:
-Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
-Oczywiście, że nie!
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.
 
 
kasztanka33702 

Rok wykrycia SR: 2003
Dołączył: 19 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Pon Lut 19, 2018 10:35 pm   

- Zona jak co dzien zaczela narzekac mezowi:
- Zobacz kochanie jaki mam maly biust... co robic...
- Bierz codziennie kawalek papieru toaletowego i pocieraj miedzy piersiami...
- Myslisz, ze to pomoze i urosna?
- W przypadku dupy pomoglo...
 
 
lucek19541 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 20 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 20, 2018 1:57 am   

Gusta seksualne mojej żony i moje znacznie się różnią. Ona lubi powoli i delikatnie a ja lubię z sąsiadką.
 
 
baranki104274 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 20 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 20, 2018 3:00 am   

Gusta seksualne mojej żony i moje znacznie się różnią. Ona lubi powoli i delikatnie a ja lubię z sąsiadką.
 
 
irela489453 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 20 Lut 2018
Posty: 1
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: Wto Lut 20, 2018 3:28 am   

Jaś jest u spowiedzi.
- A na pokutę pomóż młodszemu bratu.
Na drugi dzień po mszy ksiądz pyta Jasia - I co Jasiu, pokutę odprawiłeś?
- Jasne proszę księdza, pomogłem Kacperkowi sprać takiego jednego w 2b.
Jaś wbiega do domu z wielkim pełnym worem.
-Jasiu, co ty tam masz?!
-Jabłka. odpowiada Jaś zadyszany.
-Skąd wziąłeś te jabłka?
- Od sąsiada.
-A czy sąsiad wie że je masz?
- Jasne przecież mnie gonił!
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: