Jaś jest u spowiedzi.
- A na pokutę pomóż młodszemu bratu.
Na drugi dzień po mszy ksiądz pyta Jasia - I co Jasiu, pokutę odprawiłeś?
- Jasne proszę księdza, pomogłem Kacperkowi sprać takiego jednego w 2b.
Jaś wbiega do domu z wielkim pełnym worem.
-Jasiu, co ty tam masz?!
-Jabłka. odpowiada Jaś zadyszany.
-Skąd wziąłeś te jabłka?
- Od sąsiada.
-A czy sąsiad wie że je masz?
- Jasne przecież mnie gonił!
Jaś jest u spowiedzi.
- A na pokutę pomóż młodszemu bratu.
Na drugi dzień po mszy ksiądz pyta Jasia - I co Jasiu, pokutę odprawiłeś?
- Jasne proszę księdza, pomogłem Kacperkowi sprać takiego jednego w 2b.
Jaś wbiega do domu z wielkim pełnym worem.
-Jasiu, co ty tam masz?!
-Jabłka. odpowiada Jaś zadyszany.
-Skąd wziąłeś te jabłka?
- Od sąsiada.
-A czy sąsiad wie że je masz?
- Jasne przecież mnie gonił!
Małżeństwo je obiad w restauracji, nagle żona oblewa się zupą, wstaje i...
- Musimy iść do domu, wyglądam jak świnia - mówi zdegustowana.
A mąż:
- No... i jeszcze się zupą oblałaś.
Małżeństwo je obiad w restauracji, nagle żona oblewa się zupą, wstaje i...
- Musimy iść do domu, wyglądam jak świnia - mówi zdegustowana.
A mąż:
- No... i jeszcze się zupą oblałaś.
Na lekcji chemii..
-Jasiu, w czym najlepiej rozpuszczają się tłuszcze ?
- w rondelku, panie psorze...
Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki:
-Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
-Oczywiście, że nie!
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.
Spotyka się dwóch kolegów, którzy dawno się nie widzieli.
-Co u ciebie słychać? - pyta pierwszy.
- A wiesz, ożeniłem się niedawno.
-To musisz być szczęśliwy!
-Ano, muszę, muszę!
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.
Żyrafa chwali się zajączkowi swoją długą szyją:
-jak piję zimną wodę w upały, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze woda delikatnie studzi moją szyję,
-jak zrywam pyszne listki z drzewa i je połykam, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze przechodzą przez moją szyję.
Zając pyta:
-a rzygałaś już kiedyś?
Rok 1939, jedna z bitew kampanii wrześniowej. Do niemieckiego oficera podbiega szeregowy i mówi:
-Panie hauptmann! Melduję posłusznie, że mój czołg wykrył polskie działo!
-Gratuluję Fritz, ale dlaczego przybywacie z meldunkiem pieszo?
-Melduję, że to działo wykryło także mój czołg!
Na lekcji chemii..
-Jasiu, w czym najlepiej rozpuszczają się tłuszcze ?
- w rondelku, panie psorze...
Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki:
-Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
-Oczywiście, że nie!
- To ja nie zrobiłem pracy domowej.
- Zona jak co dzien zaczela narzekac mezowi:
- Zobacz kochanie jaki mam maly biust... co robic...
- Bierz codziennie kawalek papieru toaletowego i pocieraj miedzy piersiami...
- Myslisz, ze to pomoze i urosna?
- W przypadku dupy pomoglo...
Wpada do sklepu młoda kobieta:
- Niech mi Pani sprawdzi czy te 200 zł jest prawdziwe czy fałszywe?
- Fałszywe.
- [piiiiiii] zgwałcili mnie!
kapczela228400
Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 21 Kwi 2018 Posty: 1 Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Kwi 21, 2018 2:25 pm
Samolot zbliża się do Tajlandii i podchodzi do lądowania. Z głośników słychać głos stewardesy:
- Ostrzegamy państwa, że połowa ludności Tajlandii ma HIV, a druga połowa - gruźlicę.
- Co ona powiedziała? - pyta sie wnuczka przygłuchawy dziadek.
- Żeby dupczyć tylko te, które kaszlą...
Rok 1939, jedna z bitew kampanii wrześniowej. Do niemieckiego oficera podbiega szeregowy i mówi:
-Panie hauptmann! Melduję posłusznie, że mój czołg wykrył polskie działo!
-Gratuluję Fritz, ale dlaczego przybywacie z meldunkiem pieszo?
-Melduję, że to działo wykryło także mój czołg!
nintendo468788
Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 21 Kwi 2018 Posty: 1 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Sob Kwi 21, 2018 9:15 pm
Spotyka się dwóch kolegów, którzy dawno się nie widzieli.
-Co u ciebie słychać? - pyta pierwszy.
- A wiesz, ożeniłem się niedawno.
-To musisz być szczęśliwy!
-Ano, muszę, muszę!
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
- Urlop?
- Tak...
- A dzieci państwo posiadają?
- Posiadają...
- A to tym razem państwo nie zabrali?
- Nie zabrali...
- Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
- Tak...
- A kto został z dziećmi?
- Żona.
Jaś jest u spowiedzi.
- A na pokutę pomóż młodszemu bratu.
Na drugi dzień po mszy ksiądz pyta Jasia - I co Jasiu, pokutę odprawiłeś?
- Jasne proszę księdza, pomogłem Kacperkowi sprać takiego jednego w 2b.
Jaś wbiega do domu z wielkim pełnym worem.
-Jasiu, co ty tam masz?!
-Jabłka. odpowiada Jaś zadyszany.
-Skąd wziąłeś te jabłka?
- Od sąsiada.
-A czy sąsiad wie że je masz?
- Jasne przecież mnie gonił!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach