KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Kawały
Autor Wiadomość
kabaraba444447 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 23 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 23, 2018 6:05 pm   

Jaś jest u spowiedzi.
- A na pokutę pomóż młodszemu bratu.
Na drugi dzień po mszy ksiądz pyta Jasia - I co Jasiu, pokutę odprawiłeś?
- Jasne proszę księdza, pomogłem Kacperkowi sprać takiego jednego w 2b.
Jaś wbiega do domu z wielkim pełnym worem.
-Jasiu, co ty tam masz?!
-Jabłka. odpowiada Jaś zadyszany.
-Skąd wziąłeś te jabłka?
- Od sąsiada.
-A czy sąsiad wie że je masz?
- Jasne przecież mnie gonił!
 
 
gloom387756 

Rok wykrycia SR: 2003
Dołączył: 23 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Wrocław
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 12:06 am   

Gusta seksualne mojej żony i moje znacznie się różnią. Ona lubi powoli i delikatnie a ja lubię z sąsiadką.
 
 
tytus353416 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 24 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 8:56 am   

Rok 1939, jedna z bitew kampanii wrześniowej. Do niemieckiego oficera podbiega szeregowy i mówi:
-Panie hauptmann! Melduję posłusznie, że mój czołg wykrył polskie działo!
-Gratuluję Fritz, ale dlaczego przybywacie z meldunkiem pieszo?
-Melduję, że to działo wykryło także mój czołg!
 
 
aishiwara489368 

Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 24 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 8:59 am   

- Zona jak co dzien zaczela narzekac mezowi:
- Zobacz kochanie jaki mam maly biust... co robic...
- Bierz codziennie kawalek papieru toaletowego i pocieraj miedzy piersiami...
- Myslisz, ze to pomoze i urosna?
- W przypadku dupy pomoglo...
 
 
kartagina269005 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 24 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 9:10 am   

Małżeństwo je obiad w restauracji, nagle żona oblewa się zupą, wstaje i...
- Musimy iść do domu, wyglądam jak świnia - mówi zdegustowana.
A mąż:
- No... i jeszcze się zupą oblałaś.
 
 
majdan208375 

Rok wykrycia SR: 2003
Dołączył: 24 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Katowice
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 11:29 am   

Spotyka się dwóch kolegów, którzy dawno się nie widzieli.
-Co u ciebie słychać? - pyta pierwszy.
- A wiesz, ożeniłem się niedawno.
-To musisz być szczęśliwy!
-Ano, muszę, muszę!
 
 
tobiasz138610 

Rok wykrycia SR: 2008
Dołączył: 24 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 5:52 pm   

Małżeństwo je obiad w restauracji, nagle żona oblewa się zupą, wstaje i...
- Musimy iść do domu, wyglądam jak świnia - mówi zdegustowana.
A mąż:
- No... i jeszcze się zupą oblałaś.
 
 
gonzaloo9972 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 24 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 7:12 pm   

Pani na lekcji języka polskiego prosi dzieci o wymienienie cech charakteru Maćka z Bogdańca.
Do odpowiedzi zgłasza się Jasiu:
- Honor.
"- Ależ Jasiu - dziwi się Pani - czy ""honor"" to cecha? "
"- Nie, samo ""h"".
 
 
olap91879 

Rok wykrycia SR: 2002
Dołączył: 24 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Opole
Wysłany: Wto Kwi 24, 2018 9:58 pm   

Jaś jest u spowiedzi.
- A na pokutę pomóż młodszemu bratu.
Na drugi dzień po mszy ksiądz pyta Jasia - I co Jasiu, pokutę odprawiłeś?
- Jasne proszę księdza, pomogłem Kacperkowi sprać takiego jednego w 2b.
Jaś wbiega do domu z wielkim pełnym worem.
-Jasiu, co ty tam masz?!
-Jabłka. odpowiada Jaś zadyszany.
-Skąd wziąłeś te jabłka?
- Od sąsiada.
-A czy sąsiad wie że je masz?
- Jasne przecież mnie gonił!
 
 
kelwin237082 

Rok wykrycia SR: 2002
Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Kwi 25, 2018 4:13 am   

Pani na lekcji języka polskiego prosi dzieci o wymienienie cech charakteru Maćka z Bogdańca.
Do odpowiedzi zgłasza się Jasiu:
- Honor.
"- Ależ Jasiu - dziwi się Pani - czy ""honor"" to cecha? "
"- Nie, samo ""h"".
 
 
asam46311 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Kwi 25, 2018 9:50 am   

Wpada do sklepu młoda kobieta:
- Niech mi Pani sprawdzi czy te 200 zł jest prawdziwe czy fałszywe?
- Fałszywe.
- [piiiiiii] zgwałcili mnie!
 
 
romi21422291 

Rok wykrycia SR: 2002
Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Toruń
Wysłany: Śro Kwi 25, 2018 2:36 pm   

Przychodzi baba do mięsnego, przygląda się mrożonym kurczakom. Wybiera, przekłada, miesza lecz nie znajduje dostatecznie dużego. Woła ekspedientkę.
- Jutro będą większe?
- Nie, ku*wa, nie będą. Są martwe.
 
 
karolawka58119 

Rok wykrycia SR: 2008
Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Kwi 25, 2018 8:30 pm   

Małżeństwo je obiad w restauracji, nagle żona oblewa się zupą, wstaje i...
- Musimy iść do domu, wyglądam jak świnia - mówi zdegustowana.
A mąż:
- No... i jeszcze się zupą oblałaś.
 
 
millep264663 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 25 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: Śro Kwi 25, 2018 11:48 pm   

Wiejska dyskoteka. Chłopak podchodzi do dziewczyny:
- Tańczysz?
- Póki co, nie... - zalotnie odpowiada dziewczyna.
- Świetnie. Chodź, pomożesz traktor popchnąć.
 
 
tryname248485 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 26 Kwi 2018
Posty: 1
Skąd: Katowice
Wysłany: Czw Kwi 26, 2018 1:57 am   

Żyrafa chwali się zajączkowi swoją długą szyją:
-jak piję zimną wodę w upały, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze woda delikatnie studzi moją szyję,
-jak zrywam pyszne listki z drzewa i je połykam, to takie wspaniałe uczucie jak centymetr po centymetrze przechodzą przez moją szyję.
Zając pyta:
-a rzygałaś już kiedyś?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: