KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Uszkodzenie Clearkone
Autor Wiadomość
wojgp 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 149
Skąd: Kraków
Wysłany: Sob Lis 25, 2017 4:21 pm   Uszkodzenie Clearkone

Witam
Takie pytanko czy komuś zdarzyło się, że soczewka hybrydowa Clearkone uszkodziła się na styku części miękkiej i twardej ? Nagle z dnia na dzień zorientowałem się, że jest mikropęknięcie. Jedyne co kojarzę, to że zasnąłem z soczewką na oku na 3h. W tym czasie soczewka mogła się lekko wysuszyć, co bardzo obniża jej wytrzymałość. Potem jednak funkcjonowałem przez dalsze 6h.
Poprzednią soczewkę nosiłem blisko 2 lata a teraz odnoszę wrażenie , że chyba produkowana jest tak, aby nie posłużyć za długo - chociaż tą miałem zaledwie 1,5 m-ca :(
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Nie Lis 26, 2017 4:18 pm   

Zgłoś reklamację tam gdzie kupowałeś. Moja soczewka kilkanaście razy spadła mi na podlogę i nic się jej nie stało. Soczewka nie powinna sama z siebie ulec uszkodzeniu. Przypomnij sobie czy czasem ci nie upadła, nawet kilka dni wcześniej. Jesteś pewny że to na 100% pęknięcie? Masz styczności ze zwierzakami? Raz wpadłam w panikę że soczewka pękła, a miałam przyklejony włos królika. Naprawdę mocno siedzial i wyglądał jak pęknięcie, płukanie soczewki nie pomogło trzeba było go wyjąć na siłę paznokciem.
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro Gru 06, 2017 7:45 am   

Hej towarzysze niedoli. Wczoraj zorientowałem się, że coś z moją soczewka jest nie tak. Po oględzinach mojej żony okazało się, że soczewka nie jest pęknięta tylko tak jakby ucięta! Serio, zewnętrzna część miękkiej części soczewki wygląda jakby została ucięta. Masakra, nie wiem co się z tym badziewiem dzieje, ale to juz moja trzecia soczewka na tym oku. Ta wytrzymała raptem 1.5 miesiąca. Nie warto zgłaszać bo każdy odpowie, że to mechaniczne uszkodzenie wynikające z naszej nieuwagi. Gówno prawda, myślę, że celowo robią je tak liche by schodziły jak ciepłe bułeczki. Myślę, że z Synergeries daje sobie spokój. Pojadę do Mańczak i spróbuje dobrać semisklelarne bądź umówię się na Intacsy/MyOring.
 
 
wojgp 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 12 Wrz 2010
Posty: 149
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Gru 06, 2017 11:57 am   

Witaj.
Współczuję :( Ile dałeś za nią i czy masz parametry z doboru ? Tak czy siak też zaczynam się interesować skleralnymi, semiskleralnymi, ale ciężko znaleźć coś na ten temat, dlatego daj proszę znać jak wrażenia z przymierzania.
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Śro Gru 06, 2017 4:11 pm   

Trochę was nie rozumiem. Soczewki do dupy, popsute po miesiącu a wy nie chcecie tego nikomu zgłosić? To będą nas nadal strzyc jak barany!
Podajcie gdzie dobieraliście, lekarz czy optometrysta? Niech się też tym zainteresują. To nie jest 10 czy 15 zeta żeby odpuścić. Mam jak najgorsze doświadczenia z lekarzami i zgłaszaniem im reklamacji. Piszcie do producenta. Tak nie może być! Co to za poddawanie się?!
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro Gru 06, 2017 6:22 pm   

Dzwoniłem dziś do Pana, który dobierał mi soczewki. Twierdzi, iż te uszkodzenie na zewnętrznej części soczewki spowodowane jest przycięciem soczewki poprzez zakręcanie pojemnika. Faktycznie może mieć w tym trochę racji. Soczewka wygląda jakby ktoś nożyczkami odciął płatek zewnętrznej części soczewki. Dynia nie wiem jakby miał to uargumentować by uznano mi reklamację. Wydaje mi się, iż pisanie pisma do producenta z USA jest raczej bezcelowe.

[ Dodano: Śro Gru 06, 2017 6:52 pm ]
Wojciech Sz. napisał/a:
Dzwoniłem dziś do Pana, który dobierał mi soczewki. Twierdzi, iż te uszkodzenie na zewnętrznej części soczewki spowodowane jest przycięciem soczewki poprzez zakręcanie pojemnika. Spotkał się już z tym. Faktycznie może mieć w tym trochę racji. Soczewka wygląda jakby ktoś nożyczkami odciął płatek zewnętrznej części soczewki. Dynia nie wiem jakby miał to uargumentować by uznano mi reklamację. Wydaje mi się, iż pisanie pisma do producenta z USA jest raczej bezcelowe.
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Śro Gru 06, 2017 8:07 pm   

Tak się zastanawiam jak to jest możliwe? Przecież do pojemnika zanim zakręcisz lejesz płyn i soczewka momentalnie się wypośrodkuje. Wszystko niby jest możliwe. Jeśli uważasz że tak mogło być to ok. Ale proszę was nie odpuszczajcie jeśli to nie wasza wina. Moje pierwsze soczewki wypadaly mi z oczu. Reklamacja nie uznana - Oftalmika, Kałużny.
 
 
GSR 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 02 Lut 2015
Posty: 361
Wysłany: Śro Gru 06, 2017 9:31 pm   

bezsensowne bylo od razu, bo to uszkodzenie mechaniczne
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Czw Gru 07, 2017 11:47 am   

wojgp napisał/a:
Witaj.
Współczuję :( Ile dałeś za nią i czy masz parametry z doboru ? Tak czy siak też zaczynam się interesować skleralnymi, semiskleralnymi, ale ciężko znaleźć coś na ten temat, dlatego daj proszę znać jak wrażenia z przymierzania.


Polecam MyOring. Intacsy zostaw w spokoju.
MyOring wieksze bezpieczenstwo, oraz zatrzymuje progres choroby udokumentowane 7 letnimi badaniami.

Polecam:

https://vimeo.com/243476803
 
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Czw Gru 07, 2017 10:39 pm   

Ja nie polecam MyoRing. Wszystko indywidualna sprawa.
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Pią Gru 08, 2017 1:21 pm   

Dynia: a czy bylas w Austrii zapytac czy da sie cos jeszcze zrobic? moze jakas optymalizacja, badz laser?
 
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Gru 08, 2017 3:17 pm   

Nie dam rady jechać tak daleko, nawet do Poznania nie dojechałam do Nowaka. Studeny mówił, że optymalizacja nic nie da i zaproponował wyciągnięcie pierścienia. Na co się nie zdecydowałam bo trzeba by znowu tam pojechać. Laser odradzał.
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Pią Gru 08, 2017 3:21 pm   

jak nie dasz rady dojechac?
ja mialem laser i myoringa, mowie ci bierz meza i jedz do Daxer, ona ma naprawde najwieksze doswiadczenie w tym.

dodatkowo ty jestes zabezpieczona crossem, chociaz sam MyOring dzilaa 4 razy mocniej wzmacnia rogowke od crossa.

masz ostatnia mape z ringiem ?
 
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Pią Gru 08, 2017 11:09 pm   

Ptaszek... Jak już pisałam na forum, poruszam się od kilku miesięcy na wózku i wzrok jest w tej chwili drugorzędną sprawą. Nie będę wyciągać ringa. Uznaje to oko za stracone i nikt z lekarzy go nke ruszy widząc co sie ze mną dzieje. Boją się.
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Pią Gru 08, 2017 11:22 pm   

nie wiedzialem, co cie dopadlo ?
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: