Wysłany: Sob Lip 21, 2018 3:16 pm Numer 1 w kolejce do przeszczepu a wątpliwości
Witajcie
W 2011 roku zdiagnozowano u mnie stożek rogówki oka prawego - obecnie III stadium.
A w zeszłym roku nastąpiła progresja dotychczasowych zmian i na oku lewym zawitał stożek w stadium I.
Dotychczasowe próby umieszczenia na moich oczach "twardzieli" spełzły na niczym - mimo specjalnego szlifowania soczewki spadają praktycznie za każdym razem jak tylko ruszę okiem. Próby dobierania były we Wrocławiu, Bielsku-Białej, Katowicach, Sosnowcu, itd.
Już się pogodziłam z tym, że na prawym oku po korekcie soczewką miękką czasem zdarzy mi się dojrzeć tablicę do badania - choć bardzo rzadko. Lewe oko nadrabiało dotychczas jak tylko mogło i w soczewce czytałam 7 na 10 rzędów, a z bliska praktycznie wszystko.
Oczywiście najgorsze - nocny efekt halo mnie nie ominął i jak miałam wieczorem wracać skądś autem to nawet ateistom "paciorki" nie wydawały się takie nie na miejscu
Ale dość żartowania - w 2015 roku zostałam zakwalifikowana do przeszczepu oka prawego.
Obecnie jestem pierwsza na liście do przeszczepu i praktycznie oczekuję już tylko telefonu.
Niemniej po lekturze tego forum zaczynam mieć wątpliwości czy dobrze robię
Moje ostatnie badania to dla oka prawego:
MERIDIANS 3mm - K1=55,51D @ 51stopni, K2=60,26D @ 141stopni, AVG=58,17D, CYL=-4,75D, ax=51stopni
MERIDIANS 5mm - K1=54,45D @ 66stopni, K2=58,58D @ 156stopni, AVG=56,43D, CYL=-4,13D, ax=66stopni
MERIDIANS 7mm - K1=52,30D @ 66stopni, K2=58,58D @ 155stopni, AVG=55,33D, CYL=-6,28D, ax=66stopni
APICAL KERATOMETRY - AK=78,14D
APICAL CURVATURE GRADIENT - AGC=17,00D/mm
SIMMETRY INDEX - SI=26,95D
KERATOCONUS PROBABILITY INDEX - KPI=100%
KERATOCONUS AREA - A=14,69mm2
KERATOCONUS DIAMETER - D=4,32mm
PACHY: 392 um
K Max. (Front): 66,9D
Belin ABCD Keratoconus Staging: A4B4C3D
Przepraszam Was, że tak dużo wypisane, ale nie znam się zbytnio na czytaniu tych wyników, a nie chciałam czegoś ważnego pominąć
Proszę powiedzcie mi co sądzicie o tym - czy jeśli chodzi o to oko to powinnam się zdecydować na przeszczep? Wiem, że decyzja i tak należy do mnie i nikt jej za mnie nie podejmie, ale chciałabym znać Waszą opinię - czy Wy przy takich parametrach oka i braku możliwości noszenia "twardzieli" zdecydowalibyście się na przeszczep?
Szczerze mówiąc po lekturze Waszych przypadków i tego, że przeszczep to ostateczność, mam ochotę się wycofać i nie robić tego przeszczepu, a zaczekać na pojawienie się być może niedługo jakichś alternatywnych rozwiązań. Przed tym krokiem powstrzymuje mnie jedno - pogarszające się widzenie w drugim oku. Boję się, że jeśli stożek na lepszym oku pogorszy się tak jak na gorszym to zostanę "ślepa" i wówczas będzie dopiero problem (praca, małe dziecko, itd.). Dodam tylko, że na prawym oku stopień III pojawił się w niecały miesiąc - bez pękań, blizn, mętnień czy czegoś takiego - szybkie "zniekształcenie" i później powolna progresja, ale jak na tyle lat to już mało znacząca w stosunku do "skoku" z 2011 roku. Lekarze (w tym Dobrowolski i Wylęgała) przestrzegali mnie przed tym, że tak się może stać i z drugim okiem - stąd moje rozterki
Jedz najpierw do czechoslowacji
Niech Cie dokladnie sobie zobaczą.
Twardziele zle to sprawdz hybrydy albo skleralne. I wiedz jedno... nie masz najgorzej w zyciu. I dzialaj, działaj !!
Nad Czechami też się zastanawiałam właśnie po lekturze tego forum.
Co do pozostałych typów soczewek to poczytam i pewnie jeszcze spróbuję, choć zastanawia mnie czemu nikt mi dotychczas ich nie zaproponował z lekarzy
A co do "najgorzej w życiu" to nic takiego nie twierdziłam Moja babcia jest niewidoma z powodu eksperymentów, jakie przeprowadzane były w czasie II wojny światowej na dzieciach.
Więc zdecydowanie ja nie mam najgorzej, a i sądzę, że moja babcia też nie
Napisz w jakim szpitalu czekasz na przeszczep ?
Ja skierowanie dostałem kwietniu 17 r a list poltransplast dostałem w listopadzie 17r a w ubiegły piątek przeszczep.
Czekam w szpitalu w Sosnowcu na oddziale dr Dobrowolskiego. Ale u mnie termin się wydłużył, ponieważ zaszłam w ciążę, więc mój okres oczekiwania nie jest miarodajny
Napisz coś więcej jak możesz o swoim przeszczepie - jakie przygotowania, jak się odbywało, wrażenia po, zalecenia, itd. Będę wdzięczna za każdą informację
Przygotowań w sumie nie było ponieważ w środę telefon że mam się wstawić w czwartek a w piątek przeszczep . Po przeszczepie bolało półtorej dnia . Na drugi dzień już widzę słabo wszystko za mgłą i jest straszny światło wstręt ale już nie boli w ogóle ,
a operacja trwała dwie godziny . Jeszcze musze być kilka dni w szpitalu i dopiero wtedy pewnie dostane zalecenia .
Szczerze mówiąc wcześniej to się nad niczym nie zastanawiałam, bo skoro wszyscy lekarze (w tym dwóch uprzednio już tu wymienionych "guru") mówili - przeszczep - to się nie kłóciłam.
Na chwilę obecną powoli utwierdzam się w przekonaniu, że chyba nie warto robić przeszczepu, ale ostateczną decyzję podejmę najprawdopodobniej po badaniu w Czechach.
Dziś nie udało mi się dodzwonić, ale jutro od rana mam zamiar "tarabanić" do Lexum aż do skutku
_________________ Oby tylko nie dzieci...
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Wysłany: Pon Lip 23, 2018 6:48 pm
Asmodea napisał/a:
Szczerze mówiąc wcześniej to się nad niczym nie zastanawiałam, bo skoro wszyscy lekarze (w tym dwóch uprzednio już tu wymienionych "guru") mówili - przeszczep - to się nie kłóciłam.
Na chwilę obecną powoli utwierdzam się w przekonaniu, że chyba nie warto robić przeszczepu, ale ostateczną decyzję podejmę najprawdopodobniej po badaniu w Czechach.
Dziś nie udało mi się dodzwonić, ale jutro od rana mam zamiar "tarabanić" do Lexum aż do skutku
Lexum tez zaleci przeszczep.
Mi zalecili takze.
Zrobilem CISIS i oko uratowane.
Rogowke masz gruba, przeszczep to ostatecznosc, przed przeszczepem nalezy rozwazyc CISIS czyli MyOring.
To jedyna metoda ktora zatryzmuej chorobe i jednoczesnie moze poprawic widzenie.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Lip 23, 2018 8:19 pm
Ja po MyoRingu z 6% widzenia mam teraz 12% - 2 lata po zabiegu. Może i rogówka grubsza ale widzenie takie sobie. Moim zdaniem MyoRing w oku do przeszczepu nie da takiego dobrego efektu jak sam przeszczep, ale jest zdecydowanie bezpieczniejszy i odwracalny. Ciekawe czy z biegiem lat % mi jeszcze chociaż trochę skoczy.
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Wysłany: Pon Lip 23, 2018 8:27 pm
Dynia napisał/a:
Ja po MyoRingu z 6% widzenia mam teraz 12% - 2 lata po zabiegu. Może i rogówka grubsza ale widzenie takie sobie. Moim zdaniem MyoRing w oku do przeszczepu nie da takiego dobrego efektu jak sam przeszczep, ale jest zdecydowanie bezpieczniejszy i odwracalny. Ciekawe czy z biegiem lat % mi jeszcze chociaż trochę skoczy.
Kazdy przypadek jest inny, ja znam przypadek ktory liczyl palce, a po zabiegu 7 lini!
Po za tym ty robilas w czecach, a nie u tworcy metody.
Po co ci jeszcze crossa robili to nie wiem.
Wojciech Sz.
Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016 Posty: 131 Skąd: Zielona Góra
Ja ciągle waham się nad MyoRing. Blokuje mnie trochę wydatek za ten zabieg. Jak narazie hybrdydy dobrze się sprawują i nie mam problemów z ich noszeniem nawet po kilkanaście h dziennie. Jednakże, czasami chciałoby się coś poczytać w łóżku przed snem itp. Tak więc, pewne ograniczenia zawsze będą.
ptaszeek
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010 Posty: 189
Zapewniam Cie, ze lepiej PocketMakerem, tak precyzyjnego urzadzenia nie ma na swiecie, nawet laser taki nie jest i nie niszczy tkanki, bo laser niszczy zdrowe i chore komorki, te ktore sie znajda
Wojciech Sz.
Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016 Posty: 131 Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Wto Lip 24, 2018 7:12 am
Dynia, a próbowałaś może dobrać soczewkę na te oko z MyOring?
Ptaszek nie każdego stać by robić MyOring u twórcy tej metody. Dynia robiła tam gdzie taniej i doskonale ją rozumiem. Poza tym nie jest powiedziane, ze twórca metody musi robić to najlepiej. Kontaktowałem się z kilkoma osobami, którzy mieli u niego robione MyoRing i nie są zadowoleni z efektów. Trzeba pamiętać, że to co jest na papierze nie do końca odzwierciedla rzeczywistość. Dlatego też wyniki badań opublikowane w artykułach naukowych trzeba brać z pewnym dystansem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach