Jawor210
Rok wykrycia SR: 2014
Dołączył: 23 Maj 2015 Posty: 30
Wysłany: Nie Wrz 22, 2019 1:49 am Pomoc społeczna
Dzień dobry wszystkim
Mam 22 lata i jestem po przeszczepie rogówki 4 lata.
Prawe oko przeszczep.
Lewe stożek rogówki po zabiegu Cross-Linking.
Chciałbym się Was poradzić, czy jest możliwość dostania jakieś pomocy od państwa. Renta ZUS lub jakieś dofinansowanie na ułatwienie życia w tym rozmazanym świecie
Gdzie pójść, co zrobić, co złożyć?
Jeżeli, ktoś z was otrzymał wsparcie od Państwa, prosiłbym o pomoc.
Z góry dziękuje,
Pozdrawiam
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Nie Wrz 29, 2019 2:06 pm
Aby otrzymac rentę musisz mieć poniżej 30% widzenia. W ZUSie oko po przeszczepie uznają za wyleczone. Jeśli nosisz soczewki to można się starać o st. niepełnosprawności lekki, ale i z tym bywają problemy. Ogólnie nie ma lekko a bez grupy nie można nawet soczewek odpisać od podatku. Jeśli oprócz stożka masz udokumentowane choroby tkanki łącznej, wystepujące przy stożku, można coś ugrać. Ja już kilka razy byłam z ZUSem w sądzie i odwoływałam się od stopnia niepełnosprawności, były z tym ogromne problemy mimo, że oprócz stożka poruszam się na wózku. Ogólnie jest straszna lipa teraz i szybciej pijak dostanie rentę niż ktoś chory.
a te 500 plus co Pańswto oferuje dla niepełnosprawnych to przysługuje? Jesli osoby nie mają uwzględnione niezdolne do samodzielnej egzystencji to trzeba stawiać na komisję ZUS-owska, dotyczy to umiarkowanych i znacznych niepełnosprawnych czy tylko znacznych? Bo tam nie pisze że 30 %
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Pon Wrz 30, 2019 2:44 pm
Powiem tak: byłam w ZUSie złożyć wniosek na to 500+ i teraz czekam co dalej ale pani, która przyjmowała wniosek była zdzwiona że składam, bo to jest cyt "świadczenie dla osób leżących bez kontaktu". Jeśli już na etapie przyjmowania wniosku taki tekst to już widzę co będzie na komisji. Jestem gotowa na walkę w sądzie. W ZUSie było tyle ludzi, że szok! Same dziadki, które tv i Fakt wprowadził w błąd, że to jest dla emerytów i teraz wszyscy składają. Wszyscy byli chodzący, tylko ja jedna byłam na wózku. Będzie wesoło.
Jeśli nie masz z ZUS orzeczenia o niezdolność do samodzielnej egzystencji to trzeba stanąć na komisji. Miało być dla niepełnosprawnych i moim zdaniem orzeczenie o znacznym stopniu niepełnosprawności powinno być respektowane, ale nie jest. Moim zdaniem, i wielu osób z którymi rozmawiałam, jest to po prostu weryfikacja rent i dużo osób na tym straci a sądy będą zawalone.
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączyła: 27 Maj 2011 Posty: 60
Wysłany: Sob Lis 09, 2019 2:20 pm
Mam rentę częściową. Jestem 1.5 roku po przeszczepie.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Sob Lis 09, 2019 8:30 pm
Dziewczyna, którą poznałam w kolejce do lekarza, była rok po przeszczepie. Odebrali jej rentę bo wyszła za mąż i zaszła w ciążę. Na komisjach pytają też o sytuację rodzinną i wykształcenie. Uznali, że jej sytuacja SPOŁECZNA się poprawiła. Odwołanie do sądu nic nie dało. Dali ją do biegłego, który stwierdził, że po przeszczepie widzi 100%. Dodam tylko, że pracowała na kuchni, jako jakaś pomoc kucharza i lekarze leczący zakazali jej absolutnie dźwigania i przebywania w oparach kuchennych. Także tego...
Jak cię będą chcieli na komisji udupić to cię udupią.
Mnie się w sądzie udało i jestem za tym żeby walczyć o swoje. Ale to jest droga przez mękę. Mimo to będę dalej walczyła, nie mam nic do stracenia.
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączyła: 27 Maj 2011 Posty: 60
Wysłany: Pon Lis 11, 2019 9:26 pm
Mnie o nic takiego nie pytali. Wszystko poszło sprawnie i bez większych problemów. Lekarz okulista mnie badał.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Wto Lis 12, 2019 3:18 pm
Mnie "badał" ginekolog. Dopiero po odwołaniu dali do okulisty konsultanta, a ten podtrzymał opinię ginekologa, bo nie miał pojęcia o stożku i nie miał nawet sprzętu do badań - badanie w jakimś maleńkim gabineciku. W sądzie poszło już inaczej, ale wysyłali mnie w sumie do trzech biegłych. W tym jednego na drugi koniec polski. Wszystkie badania były na oddziałach szpitalnych a tam już wiedzieli o co chodzi ze stożkiem. Mimo to ZUS się cały czas odwoływał i podważał te opinie. Koniec końców jednak wygrałam.
U mnie na każdej komisji było pytanie o stan cywilny, ilość dzieci na utrzymaniu i wykształcenie. Dopiero potem "badanie". Dodam tutaj, że gdy byłam jeszcze chodząca i przychodziłam "tylko" ze stożkiem za każdym razem lekarz orzecznik kazał mi się rozebrać do majtek co było straszliwie upokarzające. Poszła skarga do Pełnomocnika Prezydenta ds Osób Niepełnosprawnych w Urzędzie Wojewódzkim. Pełnomocnik coś tam niby wyjaśniala z nimi a na kolejnej komisji było znowu to samo. Na ostatniej tylko było normalnie bo była lekarz kobieta i ona już nie kazała mi się rozbierać. Stare zboki normalnie.
[ Dodano: Wto Gru 10, 2019 7:37 pm ]
Nie uwierzycie! Ponieważ złożyłam wniosek o to 500+ ZUS postanowił ... zweryfikować moją rentę, czego podobno nie mieli robić wg rządu. W piątek otrzymałam pismo obniżające mi rentę i zabierające niezdolność do samodzielnej egzystencji, którą miałam od 3 lat. Przypominam, że oprócz stożka poruszam się na wózku. W poniedziałek się odwołałam, tzn. wniosłam sprzeciw do komisji lekarskiej ZUS. Przypuszczam, że sprawa trafi znowu do sądu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach