Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007 Posty: 429 Skąd: Lubaczów
Wysłany: Wto Lip 10, 2007 8:42 pm
Ja osobiście mam straszny problem z tym całym swiatłowstrętem. Kiedy nałożę soczewki to słoneczko razi mnie ze zdwojoną siłą.
Ostatnio na Węgrzech zwyczajnie nie dałam rady otworzyć oczu w szkłach. Czułam się jakby mi gałki oczne płonęły. Bez szkieł też nie było fajnie, ale przynajmniej mogłam coś zobaczyć.
_________________ "Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach