KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
jak jest z tym stożkiem
Autor Wiadomość
margo79

Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 8
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 8:13 am   

Pewnie sobie zrobie po urlopie ta mape rogówki o ile lekarz mi zaleci, bo nie chce hipochondrykowac :-) W badaniu komputerowym dosc szybko lapie mi astygmatyzm a w lampie szczelinowej badalo mnie 3 okulistow( z racji problemów z siatkówkami odwiedzalam nalepszych specjalistow) i nic nie mowili zlego o rogowokach. jeden tylko powiedzial, ze mam zmiany wskutek noszenia soczeweke-przez 6 lat. I wlasnie tu sie pojawia pytanie, czemu na SR zaklada sie soczewki-nawet miekkie skoro prawie kazdy okulista jest zdania, ze soczewki maja zly wplyw na rogowke i powoduja mikroskopijne blizny wlansie mogoca prowadzic do SR...
 
 
glub 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 642
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 9:14 am   

bo tylko w ten sposób można skorygować astygmatyzm który powoduje stożek rogówki....
nie marudź bo może być za późno. idź jak najszybciej i sprawdź swój "stożek".
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Czw Sie 02, 2007 3:56 pm   

Glub ma rację nie marudź, bo jeszcze coś z tego niedobrego wyniknie. Tutaj na forum chyba nie ma okulistów, więc tak przez internet raczej nikt Ci nie powie czy stożek masz czy nie. Zamiast myśleć, zacznij działać :mrgreen: !
Pozdrawiam i trzymam kciuki :grin:

[ Dodano: Czw Sie 02, 2007 4:02 pm ]
Zapomniałam dodać: Jakby się okazało, że masz Sr to nie zgadzaj się na miękkie soczewki, bo one przy tym schorzeniu są do kitu. Wprawdzie widzi się ostżej, ale za to przedmiotów masz znacznie więcej niż w rzeczywistości [np. 4 księżyce :evil: ].
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
margo79

Dołączył: 01 Sie 2007
Posty: 8
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 2:09 pm   

oj tam nie marudze ! :D poprostu czasem lepiej pogadac o sprawie z ludzmi zaintersowanymi niz z lekarzami. mam przyklad okulisty ktory juz dawno zroobilby mi niepotrzebny zabieg laserowy domniemanej dziurki w siatkowce, ale dzieki roztropnosci zbadalam sie u innych specjalistow i okazlao sie ze zwyczajnie chcial mnie naciagnac na drogi zabieg schodzenia ktorego nie mam...takich lekarzy bym wieszala...a wydawal sie profesjonalista-czesty gosc programow o zdrowiu w TV.

A tak wgole to smiesznie widziec kilka ksiezycow...ja jedynie przy zmeczonych oczach czasami widze podowojnie literki( cienie literek)...

Pozdrawiam tych, co mnie nazywaja marudą :-) ))))
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Pią Sie 03, 2007 9:27 pm   

Wiesz to wcale nie ejst takie śmieszne, jak Ci się wydaje :roll: . A te cienie to u mnie standard. Jak mam zmęczone oczy to widzę 3 rzędy literek.
Co do Twojego marudzenia, to i tak zrobisz jak będziesz uważała [myślałam, że jesteś chłopakiem :mrgreen: ], tylko uważaj na konsekwencje :wink: .
Pozdrawiam :)
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
maxx 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 02 Cze 2007
Posty: 142
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 8:37 pm   

kiedy to było jak widziałem 3 rzędy na pasku z informacjami w TVN24 ;) )) teraz mam tyle tych rzędów, że wychodz z tego jedna wielka mgła ;) mimo tego, teraz siedze bez soczewek i widze ;) fakt, tylko na jedno oko...

Co do lampy szczelinowej czy, jak to niektórzy zwią mikroskopem to da się wykryć SR, z tego względu, ze rogówka "rzuca" cień, ze wzgledu na jej nieregularny kształt.. ale fakt faktem, przy astygmatyzmie wynik moze byc podobny :P
 
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Pon Wrz 24, 2007 10:47 pm   

W ciągu ostatnich dwóch i pół roku, kiedy to schrzaniło mi się widzenie w prawym oku (odwarstwienie siatkówki, jak się w końcu okazało) zagladalo mi w oczy kilkunastu okulistów, lącznie z posiadającymi tytuł profesorski. Jezdziłem min. do Krakowa na konsultacje a operacje miałem robioną w Łodzi przez prof. Nawrockiego. Nikt nie wspomniał nawet o zadnym stożku, czy astygmatyzmie. a naprawdę nie chce mi się wierzyć ze ten stożek pojawił mi się nagle w wieku 40 lat i wciągu pół roku rozwinął się prawie do trzeciego stopnia. Tak więc podejrzewam że lekarze widzą to co chcą zobaczyć, ew. to co się tyczy ich specjalnośći. W tamtym okresie nie można powiedzieć żebym miał sokoli wzrok, choć na tyle przyzwoity że nie przeszkadzał w codziennym funkcjonowaniu. Pamiętam tez że często miałem gorzse widzenie trwajace dzień, dwa , trzy a potem wracało do normy. Nawet badałem sobie cukier bo jakiś lekarz mi powiedział ze to moze być na tle cukrzycowym.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: