Wysłany: Pon Lut 18, 2008 9:09 pm Poprawa widzenia po wszczepieniu segmentów do rogówki
To już 4 tygodnie. Kilka wrażeń po kolejnej kontroli.
Dziś to ja przeżyłem szok. W tym operowanym oku - jedyna wada - to -1,5 dioptri. A pani ordynator uważa, że i to zniknie. Jestem przeszczęśliwy!
Jeżeli tak pójdzie, to jestem zdecydowany na ringi w drugim oku. Tym prawym.
[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 9:11 pm ]
i jeszcze jedno praktycznie, nie ma juz czegos takiego jak cylinder.
Kilka dni temu zauważyłem, że całkiem przyzwoicie widzę bez okularów...(oczywiście na prawe oko).
[ Dodano: Pon Lut 18, 2008 9:59 pm ]
oczywiście w prawym to ja ringi już mam, teraz myślę o lewym
_________________ Uwierzyć że pacjent to nie petent.
A jaką miałeś wcześniej wadę oczu i jak widziałeś w soczewkach czy też w okularach o ile one
tobie pomagały. Chcę też wiedzieć jaką miałeś grubość rogówek skoro zostałeś zakwalifikowany do tego zabiegu? Pytam bo mam zamiar jechać do Ostrawy na badania , a
wiem że mam dosyć cienkie rogówki. I boję się usłyszeć ,że w moim przypadku pozostał tylko przeszczep. brrrrrr!!!!!!!!!
Nie znam się na tym na tyle, aby Ci dokładnie opowiedzieć i nie palnąć głupoty. Zwłaszcza, ż emoja dokumentacja medyczna jest po czesku. Wiem tyle, widzenie w chorym, prawym oku było około 13%. Rohówka była na granicy dopuszczalnego zabiegu.
Wiem, że przy cieńszej rogówce robią ccl czyli leczenie ryboflawiną i świtłem.
Ale nie jestem alfą i amebą, więc nie chcę się autorytatywnie wypoowiedać.
Przepiszę Ci poniżej kilka informacji zmojej karty leczenia. jeżeli Ci to cos pomoże, mogę wysłać pełny skan z tomografii mojego oka.
Opis:
V OD -6,0 -3,0 as 90 0,3
Rh 54,5D
Rv 48,8D
Ast +5,7D
Axs 76,7 stopnia
Exc 0,69
HH 11,3
AA - 48 stopni
Wszczepione Keraringi:
1 - 120/150 um
2 - 160/250 um
************************************************
Wczoraj badania: wada w prawym oku -1,75. Zdaniem lekarza, to i tak się jeszcze zmniejszy.
************************************************
Leczenie w tej chwili:
EFFLUMIDEX - dwa razy dziennie
TIMOPTOL - dwa razy dziennie
_________________ Uwierzyć że pacjent to nie petent.
Kilka szybkich informacji. Widzenie po zmroku, dobre, to znaczy widzę i już nie musze polegac tylko na żonie, czy nie przejadę kogoś kto idzie poboczem
czasem mam uczucie światłowstrętu, jak ktos mi mocno przyświeci długimi światłami.
W dzień, jak jest słońce wolę okulary fotochromowe.
W nocy mam problem i nie lubię jak w bocznym lusterku, ktos mi przyświeci z prawej strony i od dołu
Hej
_________________ Uwierzyć że pacjent to nie petent.
andriu
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 366 Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Nie Mar 09, 2008 8:10 pm
Czyli pozostało uczulenie na ostre swiatło, ale nie masz jakiegoś dwojenia, rozmazywania i innych "efektów specjalnych" w nocy? Mnie jazda w nocy wkurzała nawet wtedy gdy miałem "sokoli wzrok" a byłem na nia skazany jeżdżąc ciężarówą.
Nie nazwałbym tego uczuleniem na ostre światło. To dość specyficzne, musiłbym Ci narysować, ale generalnie nie lubię.
NIc mi się nei rozmazuje, nie rozciąga. Widze ostro i daleko. No wiesz pochwale się z odległości około 10 - 15 metrów, czytam prawym (po operacji okiem) cyfry i numery na tablicy rejetracyjnej, auta przede mną. Kieyś nie do pomyślenia.
Koszty
Pisałem juz o tym kilka razy. Dzis jest wyższy kurs korony, wiec pewnie byłoby - ze wszystkim około 4500 - 4800 złotych.
Pozdrawiam
_________________ Uwierzyć że pacjent to nie petent.
bylem w czwartek w warszawie - OKOLASER,( pisalem jakis czas temu ,ze sie tam wybieram) pytalem rowniez o intacsy tu mowa chyba o tym samym. Doktor powiedzial ,ze to nie bardzo ma sens i przeprowadzane jest przede wszystkim u osob , ktore kompletnie nie toleruja twardzieli a efekty jakie do tej pory mieli - nie byly nadzwyczajne...
Czytam i oczom nie wierzę
Nie wiem, o czym ten polski lekarz mówi, bo chyba bzdurzy.
Ale - do poczatku
Jestem po opracji już 6 tygodni.
Operowano mi prawe oko
Stan przed operacja
Opis:
V OD -6,0 -3,0 as 90 0,3
Rh 54,5D
Rv 48,8D
Ast +5,7D
Axs 76,7 stopnia
Exc 0,69
HH 11,3
AA - 48 stopni
Wszczepione Keraringi:
1 - 120/150 um
2 - 160/250 um
*********************************
Stan podczas wczorajszego badania
Wada - 1,75.
oś 90
widzenie bez okularów 0,7 (było troche ponad 0,2)
Pełana stabiolizacja około 3-6 mieisecy.,
Zatem reasumujac widzę kilka razy lepiej.
Być może dzaniem specjalistów z Warszawy - "efekty nie są nie byly nadzwyczajne..."
A twardziele to zbrodnia na rogówce, zbrodnia. Uszkadza rogówke, powoduje blizny.
W Czechach już się praktycznie od tego odchodzi.
**************************************************
Ale każdy sam odpowioeda za swoje oczy.
[ Dodano: Wto Mar 11, 2008 3:25 pm ]
Sorry za literówki. Robie sobie taki test, już od 2 tygodni po operacji jeżdże samochodem. Od kilkunastu dni równiez wieczorem. Mój Boże, jaka to ulga widzieć pobocze i ludzi na nim. Widzieć tablice rejestracyjne i nie bac sie, że kogoś najedziesz, a tak było.
Z dania na dzień, cyferki na kalendarzu bna ścianie, widze z coraz wiekszej odległości.
Czytam bez okularów, zauważyłem to kilka dni temu....
i nie wysilam wzroku.
Czy wyobrażacie sobie jakie to uczucie!
_________________ Uwierzyć że pacjent to nie petent.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach