Rok wykrycia SR: 1999
Dołączył: 17 Maj 2006 Posty: 71 Skąd: Oleszyce
Wysłany: Pon Paź 01, 2012 8:30 pm
toxim napisał/a:
Nie ma lekko z soczewkami, jak się człowiek lubi bawić... aktualnie po wszczepieniu Intacsów do jednego oka spróbuję pokombinować z soczewką miękką na to oko - w razie zgubienia dużo mniejsza strata
Pozdr.
no nie taka mała strata moja miękka soczewka roczna kosztuje tyle samo co twarda
W czerwcu dobierałem soczewkę w Katowicach po około miesiąc noszenia umówiłem się na wizytę do Dr. w celu skonsultowania się w sprawie niezadowalającego widzenia. Wizyta była zaplanowana na jutro, ale dzisiaj soczewka pękła przy wyciąganiu z pojemnika. Soczewka odwróciła się w pojemniku i przyssała do dna nie można było jej w żaden sposób odkleić przy przesuwaniu soczewka pękła i nie mam z czym jechać. Lekki zniesmaczenie towarzyszy mi przez cały dzień hehe
sama z siebie nie peka ale z 1 mialem dokladnie taka sama sytuacje wystarczy przyssawka i bys ja podniosl.1 raz wypadla mi skutecznie podzcas jazdy na rowerze skutecznie tak ,ze jej nie znalazlem... ostatnio tez o malo nie wypadla podczas jazdy na rowerze ale zdarzylem ja uchwycic powieka
ja ostatnio przezylem koszmar. na stacji paliw podczas tankowania wpadla mi malusienka kapenka benzyny do oka. po dwoch mrugnieciach lekkie szczypanie przeszlo, ale na wszelki wypadek postanowilem zakropic pare lez do obydwu oczu (i tak mialem to zrobic bo straszne suchosci czulem). wsiadlem do auta, zakropilem oczy, poczekalem chwilke i ruszylem zaplacic za tankowanie. podczas stania w kolejce zorientowalem sie, ze cos jest nie tak bo ostre widzenie nie wraca po zakropieniu. w wc na stacji okazalo sie, ze soczewek nie mam na oczach (to moje pierwsze soczewki i mialem je wtedy dopiero cztery dni). wyciagnalem latarke z samochodu i heja do szukania. bez soczewek bylo to okropne, bo prawie nic nie widzialem i musialem z bardzo bliska patrzec na szukane miejsca, a wiec na kolanach po stacji smigalem. jedna z soczewek znalazl mi przypadkowy, zainteresowany gap tego co robie, a druga odnalazla sie nastepnego dnia w oku , byla schowana pod powieka. powiem wam, ze az boje sie je nosic.
mi nie przeszkadza bol noszenia soczewek, tak samo jak nie przeszkadzal mi bol kiedy soczewka schowala sie pod powieka (jesli wogole mozna to nazwac bolem, bo poprostu czuje cos w oku i tyle, ale zeby jakos mocno bolalo to nie). a te soczewki zgubilem obie na raz. jedna znalazla sie po pol godzinnym poszukiwaniu na bruku przed wejsciem do stacji, a druga na nastepny dzien pod powieka (przez ten czas nie bylem swiadomy, ze ona tam jest)
ja jako, żę uwielbiam grać w noge, a z moim widzeniem bez soczewek to raczej słabo, wziąłem soczewki na trening... Przez okolo misiąć możę raz mi sie zsuneła na powieke, ale raz kolega przypadkowo dzióbnął mnie w oko.....i tak zgubiłem soczewke za 800zl , bo w trawie nie idzie tego znalezc
[ Dodano: Pią Sty 03, 2014 5:58 pm ]
Ja to mam pecha....druga soczewka poszła się paść ...W pzeciagu 4 miesiecy...........
synthman80
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Maj 2014 Posty: 85 Skąd: Bielsko-Biała
Ja "zgubiłem" soczewkę zakładając ją sam pierwszy raz w życiu podczas odbioru
Męczyłem się męczyłem i nagle mi znikła z palca, na oku też nie było. Szukaliśmy razem jej po całym stole i podłodze, a okazało się, że trafiła pod powiekę, a ja jej kompletnie nie czułem:)
Także ja soczewki za okiem nie czuję zupełnie, za to na rogówce jest masakra, jakby nie mogło nie mogło być odwrotnie
Pierwszy dzień noszenia soczewek i od razu jedna zagubiona..
. Jak myślicie czy mogła być źle dobrana...? w domu chodziłem godz i było w miarę ok wyszedłem na trawnik i wypadła i tyle ja widzieli... 3 godz szukania i nic z tego.
[ Dodano: Wto Maj 12, 2015 10:49 pm ]
Dobieranie soczewek przed crossem okazało się wyrzuceniem pieniędzy w błoto...
[ Dodano: Wto Maj 12, 2015 10:56 pm ]
Zastanawiam się teraz tylko;
1.czy soczewka była źle dobrana
2.czy na tyle zmieniła się krzywizna po cross ze juz tak dokładnie nie leżała?
3. Czy jestem taka sierota ze zgubiłem nowiutka soczewkę w trakcie noszenia?
4. Czy jest sens dobieranie kolejnej twardej soczewki w tym samym gabinecie?
5. Czy mam znowu zapisać się na wizytę i dobierać kolejna czy duplikat?
oskar0608
Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 26 Maj 2015 Posty: 3 Skąd: Rzeszów
Wysłany: Wto Maj 26, 2015 8:47 am
A żeby to raz buhahha ;p dlatego zawsze zamawiam na necie bo jest najtaniej ;p
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach