KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
prosze o rady... pomoc
Autor Wiadomość
edyta 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 87
Wysłany: Wto Maj 02, 2006 11:40 pm   

Aniu a skad wiesz, ze nie bylo ok? Tzn jak sie kapnelas, ze jest cos nie tak? Co sie konkretnie działo? I u kogo teraz sie leczysz? Pozdrawiam :D
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Śro Maj 03, 2006 11:13 am   

Apropos soczewek - ja też nie narzekałbym na nie gdybym mógł w nich chodzić i widzieć choć trochę normalnie - bo widzenie na poziomie 50% w soczewkach to chyba nie jest rewelacja!!!. Leczył mnie ten sam specjalista z ul. Żwirki i Wigury 4 :shock: .

Teraz jestem po przeszczepie rogówki oka lewego i jest ok.
Pozdrawiam Konrad
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Śro Maj 03, 2006 3:24 pm   

edyta napisał/a:
Aniu a skad wiesz, ze nie bylo ok? Tzn jak sie kapnelas, ze jest cos nie tak? Co sie konkretnie działo? I u kogo teraz sie leczysz? Pozdrawiam :D


wiem, ze nie bylo ok bo gadalam z ludzmi ktorzy chodzili w tym i bylo ok, a ja nie moglam godziny wytrzymac a on mowil ze tak ma byc i ze sie przyzwyczaje! guzikl prawda!
poza tym mowil ze jest lepiej, a mape rogowki mi robil zaraz po zdjeciu soczewek co nie daje odzwierciedlenia tego jaki faktycznie jest stozek, bo soczewka go splaszcza wiec teoretycznie jakby sie zmniejszyl, co nie bylo prawda!

teraz jadac robic mape przynajmjiej przez 24 godziny chodze bez soczewek i wyniki sa porownywalne, bo wtedy rogowka sie odksztalci do takiego stopnia w jakim stadium jest wada, zaraz po zdjeciu nie daje to zadnego porownania i gdybym sobie w 5 min po sciagnieciu soczewki zrobila mape tez pewnie wyszloby ze stozek sie zmniejszyl! a tak nie jest!

poza tym pojawiala mi sie biala plamka na teczowce a okulista ten mowil, ze to wyschgnieta rogowka i nic sob9ie z tego nie robil i po kilku wizytach dalam sobie spokoj i zaczelam szukac gdzie indziej!

i ten oto doktor z Wawy najpierw mnie porzadnie przebadal i zalecil wymiane soczewek na mniejsze i na lepsze i zajal sie wyleczeniem tej plamki z ktora katowice sobnie nie mogly poradzic.
Teraz jezdze na czeste wizyty ale jest ok i daje rade w soczewkach no chyba, ze wieja bardzo silne wiatry to wtedy oczy mam podraznione nie wiem moze to jakies uczulenie nie wiem ale jest ok! co nie zmienia faktu ze zycie w tym nie jest zbyt ciekawe!
_________________
 
 
edyta 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 87
Wysłany: Śro Maj 03, 2006 5:16 pm   

no to nieciekawie Cie potraktowal :/ ja w sumie nie mialam naszczescie takiego problemu, ze nie moglam w nich wytrzymac. ale z ta mapa dalas mi do myslenia bo rzeczywiscie robi ja zaraz po zdjeciu soczewek... dzieki za info i pozdrawiam ;)
 
 
caitlin

Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 6
Skąd: Mikołów
Wysłany: Śro Maj 03, 2006 8:32 pm   

fajnych rzeczy się tutaj dowiaduję! nie miałam pojęcia, że nie powinno się robić topografii zaraz po zdjęciu soczewek, może jednak mój stożek się nie zmienił?? :( a tak się cieszyłam, że wszystko się w miarę dobrze układa...
wczoraj znów wypadła mi soczewka - może to jakiś znak, że nie jest tak świetnie, jak mi się wydaje??
Konrad - jak to w ogóle jest po przeszczepie?? widzisz normalnie, tak jakbyś był zupełnie zdrowy czy jakaś nieostrość Ci pozostała??
Aniu - bardzo Ci współczuję przejść z Jaworskim... faktycznie nie okazał się zbyt wybitnym specjalistą, jeśli chodzi o Twój przypadek :( ale dobrze, że trafiłaś na kogoś odpowiedniego, kto potrafi się Tobą zająć :)
i może spróbuj zastosować jakieś krople nawilżające do oczu, to nie będziesz miała takich problemów z podrażnieniami.

pozdrowienia dla wszystkich!!
_________________
:)
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Czw Maj 04, 2006 6:20 pm   

było minęło, niektorym dokotr pomaga innym nie, wreszcie znalazlam tego ktory mi pomaga!

a krople nawilzajace to ja leje litrami, mniej wiecej co godzinke w pracy (przy kompie) i jest w miare ok, czasem sa czerwone ale to tak jak mowie jak wieja wiatry, zreszta wtedy pytam kilku stozkow i oni maja to samo wiec to chyba cisnienie czy cos ma wplyw na to podraznienie.

Ponadto od pol roku rano i wieczorem kropie oczy kroplami betoptic 0,5% (na cisnienie) i dzieki temu stozek nie rosnie, bo to wlasnie zbyt wysokie cisnienie powoduje wypychanie stozka.

a co do mapy to jak jade na kontrole do szpitala praskiego to tak jak moj doktor z wawy mowia mi zebym przynajmniej 24 h nie miala soczewek na oczach wtedy wychodzi faktycznie stozek jaki sie ma i ja zawsze tak robie i dlatego mam jasne porownanie ze stozek nie urosl od pol roku :) .
_________________
 
 
edyta 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 87
Wysłany: Sob Maj 06, 2006 12:07 am   

ania_kielce napisał/a:

Ponadto od pol roku rano i wieczorem kropie oczy kroplami betoptic 0,5% (na cisnienie)


Aniu a jak zaczelas sie leczyc nie bralas zadnych kropli na cisnienie? Ja takie biore od samego poczatku najpierw to by tez betoptic (0,5%), potem mialam betaman, a teraz mam travatan, ten ostatni jest dosc drogi... ale podobno nie wysusza tak bardzo oczu... ja tam nie wiem, moze troche jest lepiej niz bylo, bo wczesniej mialam ciagle erozje itd, ale itak czasami musze uzywac kropli nawilzajacych, zwlaszcza teraz jak jest cieplo. Ale fajne ma travatan skutki uboczne, nadmierny porost rzes :D Caitlin tez napisalas ze uzywasz tylko kropli nawilzajacych i na alergie, nie masz na zmniejszenie cisnienia? Pozdrowionka ;)
 
 
caitlin

Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 6
Skąd: Mikołów
Wysłany: Sob Maj 06, 2006 12:41 am   

Edytko - no wlasnie nie uzywam zadnych kropelek na cisnienie, ale jak Ania wspomniala ze takie bierze to sie wlasnie zastanawiam czy tez sobie nie kupic... w sumie to nie zaszkodzi, a moze pomoze?? :D
a czy one sa na recepte czy mozna je normalnie kupic??
_________________
:)
 
 
edyta 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 87
Wysłany: Sob Maj 06, 2006 10:51 am   

na recepte niestety... wiesz zdziwilo mnie, ze Ania dopiero jak zmienila lekarza zaczela to brac... ja juz na pierwszej wizycie dostalam recepte... i Ty tez u niego sie leczysz i nie przepisal Ci takich kropelek... dziwne :/ Jak dla mnie to sa bardzo wazne krople przy stozku...
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Sob Maj 06, 2006 6:00 pm   

No wlasnie mi na cisnienie zalecil dopiero dr Szymanek i odtad je zalewam 2 x dziennie. Poprzedni lekarze w tym ten z Katowic nie zalecili a wrtecz przeciwnie odradzali bo ze to niby wysuszaja, no ale jak ku*** cisnienie powoduje wybrzuszanie sie rogowki to trzeba temu zapobiec.

To prawda te krople sa na recepte... choc ja na recepte kupowalam je tylko raz :) mam zaprzyjazniona apteke gdzie wszystko kupie bez recepty :)

A kropie nawilzajacymi tylko gdy pracuje przy kompie no i w lato :(
_________________
 
 
edyta 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączyła: 17 Mar 2006
Posty: 87
Wysłany: Sob Maj 06, 2006 7:19 pm   

no wlasnie nie rozumiem dlaczego jednym zaleca kropienie a innym nie. Ja cale 5 lat, czy ile tam juz wiem ze mam to gowno w oczach kropie te kropelki i dzieki temu nie rosnie. Owszem wysuszaja, u mnie sie robily te cale erozje i to glownie przyczyna tego bylo wysuszanie oczu przez te kropelki... ale odkad mam travatan jest oki. Teraz jak jest cieplo albo wieje wiatr to bez kropli nawilzajacych, lusterka, przyssawki i pudelek nie rusze sie nigdzie bo masakra :/ A co do aptekarek to ja tez tak mam ;) dzisiaj wszystkie przepisy mozna ominac ;) hehe cala Polska :D :D Pozdrawiam :D
 
 
caitlin

Dołączył: 27 Kwi 2006
Posty: 6
Skąd: Mikołów
Wysłany: Wto Maj 09, 2006 4:53 pm   

tak się zastanawiam...chyba jednak nie będę załatwiać sobie tych kropelek na ciśnienie. najwyżej zapytam się Jaworskiego przy okazji następnej wizyty i wtedy będę pamiętać, żeby nie nosić soczewek w tym dniu:) dzięki za rady dziewczęta!!
pozdrowienia
_________________
:)
 
 
kaczusia 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączyła: 03 Lip 2006
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 9:41 pm   

:smile:
Witam wszystkich serdecznie :)
jestem tu nowa, troszke juz poczytalam to forum i przejzalam strone... aktualnie jestem w trakcie diagnostyki i podejrzewaja u mnie wlasnie SR, jeszcze sie ludze, ze moze jednak to nie to, ale pierwsze badania i nagle pogorszenie widzenia nie nastrajaja mnie optymistycznie... z lekarzem zobacze sie za jakies 2 tyg, a poki co nurtuje mnie jedna kwestia... pisaliscie, ze nie mozna uprawiac sportow silowych - ok, silownia odpada (i tak nie chodze ;) ), ale co z cwiczeniami typu fitness ??? czy to tez jest zabronione czy mozna sobie troche poskakac i po"step"owac ;) Martwie sie bo od niedawna wrocilam do tego sportu i nie wiem czy powinnam natychmiast przestac... o reszte dopytam sie spokojnie przy pierwszej wizycie...

z gory dziekuje za odpowiedz!
pozdrawiam :grin:
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 9:59 pm   

możesz śmigać na fotness bo sama chodzę :)

odpadają sporty siłowe ale to przy każdej wadzie wzroku takie sporty są przeciwwskazaniem ponieważ wysiłek niekorzystnie wpływa na oko, a w naszym przypadku może doprowadzić do pęknięcia rogówki, która przy SR i tak jest już cienka
_________________
 
 
kaczusia 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączyła: 03 Lip 2006
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Lip 03, 2006 10:05 pm   

Dzieeeeeeeeeeeeeeki Aniuuuuuuuuuuuuuuu :mrgreen:
nawet nie wiesz jak mi ulzylo :)

fajne te Anie z Kielc :)
sama mam psiapsiule Anie z Kielc :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: