JestemMichal
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 22 Gru 2007 Posty: 119 Skąd: London, UK
Wysłany: Sob Maj 31, 2008 11:38 pm
Dla osób zainteresowanych tymi kilkoma tysiącami funtów (bo brzmią trochę absurdalnie przy 33000 koron czyli "zaledwie" tysiącu):
Oto cennik kliniki, gdzie chciałem być operowany zanim usłyszałem o naszych południowych sąsiadach. Samo tylko intacs w jednym oku to 4500 funtów. Cennik zabójczy nawet jak na angielskie zarobki bo intacs + crosslinking na obu oczach to "jedyne" 12000. Mało tego, to cena w promocji, bo zakłada, że pacjent zdecyduje się na oba zabiegi w danej klinice. Robienie zabiegów "na raty" (czyt. niezdecydowanie) może go kosztować kolejne trzy tysiące dobijając do magicznych piętnastu tysięcy funtów. W moim przypadku, w czasie kiedy w grę wchodzą zarówno ringi jak i crosslinking na obu oczach wybór Czech to nie tyle brak możliwości leczenia w Polsce co fakt, że za granicą przepłaca się za te zabiegi niemiłosiernie a niejednokrotnie wykonuje je ta sama osoba.
[ Dodano: Sob Maj 31, 2008 10:42 pm ]
Tak na marginesie, Czesi kasują jakieś 4500 zł, nie 3000 jak twierdzi pani redaktor. Mieszane odczucia mam po tym materiale ale cieszę się, że cokolwiek się rusza w tym temacie.
faktycznie, dziennikarka, trochę przesadziła w ceną. Z tym, że juz nie pamietam, ale jak ja płaciłem za operację, wtedy 23 stycznia - to kurs korony był chyba niższy i po odjęciu wizyty, było to mniej, niż 4500 złotych.
Co do materiału. Uważam, że dobrze się stało, że był z kilku - przynajmniej powodów.
Po pierwsze może ktoś z polskich decydentów, wreszcie zauwazy, że nasza choroba nie jest problemem jednostkowym. I trzeba wreszcie coś w sprawie naszego leczenie - a , zatem i ich mozliwości (kursy, szkolenia, specjalizację) ruszyć.
Że nie mogą nas ciągle (polscy lekarze.) częstować głodnymi kawałkami. Że się nie da, że nie mozna, że lepiej poczekać,. Bo , jak sami wiemy. W Europie - trafem dziwnym mozna.
Po drugie: może jakis polski lekarza pójdzie się nauczyć od kogoś, kto to robi. Choćby i od brazylijczyków . Metod znanych już na świecie.
Niech zatem potrzeba nauki - ku pomocy pacjentowi - zastąpi, polskie sielskie i anielskie : Albośmy to jacy tacy...., oraz inne narodowe powiedzenia typu: Nie bedzie obcy nas uczył....
Po trzecie, musimy mówić o naszych problemach ze wzrokiem, aby badania na Stożek, stało się rutyną. |W dalszym ciagu, częśc okulistów - "nie zauważa" tej choroby.
Po czwarte, powinniśmy zrobić wszystko dla promowania tego forum i tej strony. Dla wielu z nas, była ona, prawdziwym, najważniejszym światełkiem w "rozytym" tunelu.
_________________ Uwierzyć że pacjent to nie petent.
Ja dziękuje bardzo Witoldowi za przetarcie szlaku do kliniki Lexum i przekonanie mnie do czeskich lekarzy. Podziękowania należą się również całemu zespołowi kliniki Lexum za sprawną organizację i bezbolesne przebiegi naszych zabiegów.
Nie wiem jakie będą efekty zabiegu wykonanego na moim oku , ale przynajmniej nie będę miał do siebie żalu , że siedzę bezczynnie i czekam na to kiedy NFZ wprowadzi tą procedurę. Być może naszej piątce uda się uciec od przeszczepu i będziemy dobrze widzieli!!
Chłopaki do zobaczenia na kontroli.
Tak jak w materiale TVP nie obyło się bez pomyłek. Wedle tłumaczenia mamy schorzenie zwane keratochomią (taka mała nadinterpretacja keratoconusa). ;-)))
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach