Wysłany: Nie Lut 08, 2009 3:28 pm życie z INTACS-ami
Hej,
W związku z faktem, iż muszę podjąć decyzję o tym czy decydować się na INTACs- y czy nie (narazie mam CCL zrobiony w obu oczach) i czytam wszystko co się da na ten temat będę zobowiazany za udzielenie odpowiedzi na kilka pytań:
1. Jak się ma wszczepienie INTACS do uprawiania sportów (np. plikli noznej, koszykówki) - można nadal czy w związku z faktem, że jest ryzyko ze ktos mnie tam uderzy, upadne, ktos mi wsadzi palec do oka to jest ryzyko że pierścień się uszkodzi?
2. Czytałem wypowiedzi, iż podobno INTACS świeci w nocy pod żrodłem swiatłą. Czy to prawda, tj. jezeli pojde na impreze do klubu i beda tam swiatla, lasery etc. to oko bedzie mi swieciło ?
3. Jak szybko po zabiegu sciagane sa szwy?
Z gory dziekuje za odpowiedzi
pzdr
Krzysiek
piotr72
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Sie 2008 Posty: 7 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Nie Lut 08, 2009 7:45 pm
Witam, pytałem w Lexum o wysiłek fizyczny w przypadku wszczepionych ringów, powiedziano mi, iż nie ma przeciwwskazań, co muszę przyznać odrobinę mnie zdziwiło, gdyż pozostaje to w sprzeczności z większością opinii, wyrażanych między innymi na tym forum. Co do świecenia, to w moim obszarze postrzegania pojawia się świetlisty krąg, natomiast moja żona twierdzi, iż nic podobnego -do świecącego koła- w moim oku nie zauważa. Szwy nie są zakładane podczas zabiegu. pozdrawiam.
[ Dodano: Nie Lut 08, 2009 7:51 pm ]
Jeszcze jedna uwaga, wszelki, nadmierny fizyczny kontakt z okiem, w którym wszczepiono ringi, jest nie wskazany. Osobiście po zabiegu, a minęło już pół roku, wyjątkowo uważam, by jakkolwiek nie uszkodzić oka, gdyż grozi to na przykład przemieszczeniem ringów.
Z tym wysiłkiem fizycznym to jest ciekawa sprawa, ponieważ w Polsce dostałem info, że z racji tego, że mam stożek koniec ze sportem. Natomiast w lexum, że nie ma problemu mogę ćwiczyć.
a mówiono wam cokolwiek o ryzyku związanym z uderzeniem w oko w ktorym znajuduje się INTACS ?
Do tej pory znalazłem tylko cośtakiego na stronie okolaser:
Czy jeśli się przypadkowo uderzę czy ukuję się w oko, to coś się może stać z intacs'em?
Oczywiście- wszystko zależy od siły urazu. Pierścień jest wykonany ze sprężystego materiału. Drobny uraz niczego nie uszkodzi. Silniejszy – może spowodować pękniecie Intacs'u.
W moim przypadku intacs zmienił podejście do wysiłku fizycznego , bardziej uważam na to co robię a w szczególności unikam sportów w którym jest duże prawdopodobieństwo uderzeń w okolicę głowy . Uderzenie w zdrowe oko również może doprowadzić do poważnych konsekwencji .
Więc czy nie jest warto poświęcić np. piłki nożnej dla lepszego widzenia ?
JestemMichal
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 22 Gru 2007 Posty: 119 Skąd: London, UK
Wysłany: Wto Mar 03, 2009 1:26 am
krismartin napisał/a:
Więc czy nie jest warto poświęcić np. piłki nożnej dla lepszego widzenia ?
Bardzo dyskusyjne pytanie. Wzrok wzrokiem ale nie jest łatwo zrezygnować z rzeczy, które się mniej lub bardziej "kocha". Sam miałem ogromny problem z piętrzącą się we mnie adrenaliną bardzo, bardzo długo.
dla dobrego widzenia warto poswiecic prawie wszystko, o kopaniu w pilke to nie ma nawet co wspominac....
minusem intacsow jest efekt pryzmatu wieczorem, przeszkadza przy prowadzeniu samochodu...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach