KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Chciałem czekałem i po przeszczepie prywatnie
Autor Wiadomość
carlos 

Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 04 Lut 2016
Posty: 18
Wysłany: Wto Lip 19, 2016 9:20 pm   Chciałem czekałem i po przeszczepie prywatnie

Cześć wszystkim
przed przeszczepem tysiące pytań i jeszcze więcej niewiadomych.
Isico i Baca wiele z nich rozwiewaliście. Jestem dwa miesiące po przeszczepie. Nie pisałem ze względu na niezbyt dobry stan - oko operowane przy komputerze czy telewizorze mrugało jak stroboskop.
Sama operacja naprawdę nie ma się czego bać godz 11 w szpitalu o 12.00 stół (wcześniej rozmowa z anestezjologiem) na tydzień przed operacja instrukcja co i jak zrobić jakie badania dostarczyć a 14.00 byłem wybudzony z narkozy brak bólu jakby krótka drzemka po której o 15 byłem już na spacerze do hotelu w którym nocowałem - następnego dnia kontrola z rana o 8 ściągniecie opatrunku sprawdzenie szwów podanie kropli i leków na tydzień i powrót do domu. Niepowiem oko mega czułe na jakiekolwiek wstrząsy zrywy itp.
Wziałem na starcie 2 tygodnie L4. Po tygodniu na kontroli widzenie 70%, powiedziano mi ze to tak nie bedzie zeby sie nie jarać. Po 2 tygodniach było słabiej 30-40%. Przedłużyłem zwolnienie o kolejne 2 tygodnie zmieniono mi leki na które źle zareagowało oko i musiałem po tygodniu wróćić do kliniki gdzie spisano mi nowe na których jade do dzisiaj i jest ok (zestaw kropli 2x ciśnienie 5xsteryd i min 5x sztuczne łzy) Aktualnie widzenie - nie mam nawet 10% wg badań za dnia bywa mega różnie , ale oko super się goi, lekarze są dobrej myśli.jak będzie zdrowe oko to będziemy myśleć co dalej.
Do osób zastanawiających sie nad przeszczepem z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć że warto - nie ma obaw co będzie po może być tylko Lepiej.
Jak macie pytanie piszcie odpowiem też miałem trochę tych pytań sporządzałem sobie notatki kiedy co i jak.
Dodam że po 2 tygodniach jezdziłem autem i jezdze cały czas jak przed przeszczepem tylko komputer i tv troche mi przeszkadza wczesniej potrafiłem patrzyć jakby tylko prawym okiem aktualnie nie wiem ale lewe zaczyna mi bardziej doskwierac ta niską ostroscią niż przed operacją. Lekarze argumentują tym że w niektórych momentach ono bardzo dobrze widzi i mózg odbiera mocne sygnały od niego w związku z czym włącza się stereo.
_________________
carlos
 
 
isico 


Rok wykrycia SR: 2016
Dołączył: 09 Lut 2016
Posty: 37
Skąd: KOZIENICE
Wysłany: Wto Lip 19, 2016 10:01 pm   

Hej Carlos. Nie przejmuj się pierdołami, "najpierw gojenie, potem widzenie" i TY jesteś na etapie gojenia, wiec taka huśtawka o której wspomniałeś to normalka. Może troche inaczej Twój organizm zareagował na coś "nowego" niż mój (bardziej tolerancyjny), ale efekt końcowy w tym temacie jest NAJWAŻNIEJSZY :) Pozdrawiam i czekam na relacje :)
 
 
carlos 

Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 04 Lut 2016
Posty: 18
Wysłany: Czw Wrz 01, 2016 9:53 pm   

Cześć, jestem po kolejnej kontroli widzenie jak zwykle słabe na kontroli, nie wiem dlaczego normalnie widzę na oko po operacji dużo lepiej. ale korekcja okularowa daje naprawde niezły wynik czytam 80% zobaczymy co będzie dalej, zaczyna mi towarzyszyć ból - dostałem nowe krople na ciśnienie i maści do oka. jestem pozytywnie nastawiony czego wszystkim życzę jest lepiej
_________________
carlos
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Pią Wrz 02, 2016 6:16 am   

To super wiadomość! Liczymy na jeszcze więcej, skromne 90% :)
 
 
endriu1

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 22 Lut 2015
Posty: 65
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 1:20 am   

uzbierałem trochę kasy na przeszczepy tylko nie wiem gdzie je zrobić(chce znowu widzieć(własne marzenia a nie zbliżać się ku ciemności))moze ktos mi poradzi gdzie zrobic przeszczepy,szmal jest i to gruby ale gdzie pojsc,by znowu od specjalisty wychadzac nie plakac tak by nikt nie widzial.
 
 
Sandman 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 164
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 7:03 am   

Jak jest hajs to uderzaj do Ostravy - blisko PL, dobra renoma i opinie pacjentów tutaj (w tym poprzeszczepowych).
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 10:24 am   

W PL przeszczepu za kasę nie zrobisz - prawnie zabronione. Czesi mają największe doświadczenie z przeszczepami rogówek. W Ostrawie i Pradze przeszczep ok 11 tys zł (pogadaj z Bacą), w Karlowych Varach 6-8tys w zależności od tego czy warstwowy czy drążący ale nie wiem jak u nich z doświadczeniem i nikt na forum na razie się nie pochwalił że miał u nich robiony.
 
 
hiberix 


Rok wykrycia SR: 1997
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 68
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 10:25 am   

swietnie Ciebie rozumiem,ta choroba potrafi dac w dupe i zszargac psyche ale trzymac sie jakos trzeba,co do miejsca gdzie przeszczepiaja komercyjnie to nic odkrywczego nie doradze-Czechy,sam sie zastanawiam nad wizyta tam

[ Dodano: Wto Wrz 06, 2016 11:32 am ]
Dynia,w PL to zdaje mi sie okulistyka lezy i kwiczy,bywalem i tu i tam i wszedzie wrazenia podobne
_________________
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Wto Wrz 06, 2016 10:19 pm   

Hiberix niestety polscy okuliści często nie mają pojęcia że istnieje coś takiego jak stożek. Nie potrafią zrobić podstawowych badań gdy ma się pierścienie w oku, powiesz cross linking to patrzą się na ciebie jakbyś o jakimś uzdrawianiu u szamana gadał. A zwoływanie studentów i wszystkich lekarzy z sąsiednich gabinetów żeby sobie mnie pooglądali jak małpę w cyrku to norma. Moja ostatnia wizyta w poradni rogówkowej wyglądała jak u Monthy Pythona. Może kiedyś opiszę ją bliżej ale generalnie sprowadziła się do: my robimy tylko przeszczepy, kontrolować chorobę to se pani możesz w prywatnych gabinetach a nie na NFZ.
 
 
hiberix 


Rok wykrycia SR: 1997
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 68
Wysłany: Śro Wrz 07, 2016 11:43 am   

o ile ogladanie przez studentow jestem w stanie zrozumiec,bo w koncu oni byc moze za jakis czas beda nas leczyc i gdzies uczyc sie musza,o tyle absolutnie nie moge zrozumiec podejscia lekarzy w stylu,zrobimy przeszczep a pozniej radz sobie czlowieku sam,przykladowo na Sierakowskiego w Warszawie,ponoc jednym z lepszych osrodkow w Pl nikt nie bawi sie w zabiegi korekcyjne typu astygmatycznej keratotomii czy innych dostepnych rozwiazan,uslyszec mozesz komunaly typu ,,no niby mozna no ALE,, A jedyne co ci proponuja to soczewki kontaktowe ktore niosa jednak pewne zagrozenia ktore moga z czasem uniemozliwic pozniejszy,potencjalny przeszczep,tak samo jak polityka wskazania do przeszczepu,w PL mozesz naprawde nic nie widziec ale twoja rogowka jest w dobrej kondycji,jest gruba i przeszczepu ci nie zrobia bo wskazania optyczne u nas sa malo brane pod uwage,nie wiem z czego to wynika ale obstawiam jednak te klopoty z dawcami
_________________
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było
 
 
Wojciech Sz. 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 05 Kwi 2016
Posty: 131
Skąd: Zielona Góra
Wysłany: Śro Wrz 07, 2016 1:20 pm   

Zabieg keratotomii to raczej przy lekkim stożku gdzie rogówka jest jeszcze dostatecznie gruba. Z drugiej strony ciekawe jakie są powikłania jeśli takowy zabieg wykoana się na zbyt cienkiej rogówce.
 
 
hiberix 


Rok wykrycia SR: 1997
Dołączył: 11 Sty 2007
Posty: 68
Wysłany: Śro Wrz 07, 2016 1:43 pm   

Keratotomia Astygmatyczna to zbior procedur,w jej sklad wchodza miedzy innymi wyciecie klinowe(wedge resection)i naciecia relaksacyjne(relaxing inscisions) te procedury nie maja nic wspolnego z tzw.refrakcyjnymi excimerowymi zabiegami laserowymi(Lasik,Lasek itd.) chociaz mozna je przeprowadzac przy uzyciu lasera femtosekundowego a nie mikrokeratomu,to sa zabiegi majace zredukowac znaczne poziomy astygmatyzmu ale przeprowadza sie je w stanach po przeszczepie rogowki,czasem jest tak ze przeszczep nie przynosi pozadanego efektu wizyjnego lub pogorszenie widzenia i wzrost astygmatyzmu nastepuje wiele lat po wykonanym przeszczepie,wowczas mozna zastosowac procedury AK
_________________
Jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było
 
 
Baca


Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 04 Kwi 2013
Posty: 143
Wysłany: Pią Wrz 09, 2016 9:57 pm   

carlos..gratuluje i zycze teraz ci cierpliwosci :) wzrok bedzie i bedziesz zadowolony

top man :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
 
 
carlos 

Rok wykrycia SR: 2015
Dołączył: 04 Lut 2016
Posty: 18
Wysłany: Śro Paź 05, 2016 11:19 am   

Cześć wszystkim,
jestem świeżo po kontroli, widzenie poprawia sie zmieniono mi leki - sterydy i na ciśnienie. Dodano mi maść przeciw osychaniu przeszczepu. Co do widzenia jest lepiej choć nie ma szału ale w okularach oko po przeszczepie 100 - lekarz bardzo zadowolony brak infekcji, gojenie bardzo fajnie zmniejszona ilość kropli z 7 dawek ogółem na 5. za miecha kolejna wizyta. Coraz cżęściej patrze na oko po oiperacji jak we mgle ponoć to od maści i sterydu podobno po odstawieniu ta mgiełka zejdzie i widzenie będzie ostrzejsze - więc może kilka procent uda się dołożyć:D
_________________
carlos
 
 
glub 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 642
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Sty 09, 2017 9:33 pm   

a jaka to maść?
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: