KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
prof. Massimo Lombardi i jego operacje
Autor Wiadomość
maniakus3

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 7
Wysłany: Czw Maj 21, 2009 2:33 am   prof. Massimo Lombardi i jego operacje

Wiem ze to fotum bardziej nakreca klientow na Lexum w Czechach ale jednak zdecyduhe sie na inna metode. Wiec jestem bardzo zainteresowany usługami prof. Massimo Lombardiego
wie ktos co,gdzie,jak i za ile? potrzebuje świerzych informacji
kazda informacja na wage złota :D
pozdórwka

[ Dodano: Czw Wrz 03, 2009 3:28 am ]
21 wrzesnia jestem umowiony z profesorem na badania do operacji A.R.K
bede pisać , bo prawdopodobnie jestem jednym z niewielu w Polsce którzy mogli sobie pozwolić na wizyte u niego, przy tak malej dawce wiedzy jaka wiemy o nim
ciekawe czy sie oplaci

narazie bardzo sie boje poniewaz nic nie wiem, i nie wiem jak to bedzie

[ Dodano: Wto Wrz 22, 2009 2:04 am ]
ok jest 21 wrzesnia : poniedzialek tak jak chcieli
ul Via Nationale 75 Roma Italy popiepszony kraj i nedzne zarcie

-troche kosztów:

samolot do Rzymu z przesiadka w Monachium -1450zł w 2 strony\
hotel : espozicione 70euro noc via nationale 66 3 pietro kilka bram dalej

badania: na poczatku nie kumalem o co wogole chodzi
wykonuja badania biofizyczne dziwne troche z punktu widzenia tego co mi dolega
bo badali mi rece i nogi LOL

potem badania bardziej zaawansowane oka sprzet duzo bardziej zaawansowany niz u nas w kraju\

po calej zabawie rozmowa z Lombardim gdzie wyjasnia ci czemu warto zrobic zabieg ogolnie trudno podwazyc to co mowi a wszelkie obawy twoje sa wyjasniane na wielki pozytyw, ja jestem nieufny troche
Ogolnie powiedzial ze jak by bylo jakiekolwiek ryzyko to by sie nie podejmowal tego dzialania, ze od wielu lat to robi i nie mial nigdy niegatywnego efektu
(pytalem go o duzo spraw : przedewszystkim co chcialem uslyszec to ze jego metoda calkowicie powstrzymuje rozprzestrzenianie sie stozka rogowki na oku, ze grubosc sie nie zmniejsza a wrecz zwieksza itp) ogolnie wsyzstko cacy

Operacje mozna zrobic we wtorek nastepnego dnia po badanich
3dni musisz zostac po operacji

- wykryto stozek rogowki lewe oko 1-2 stopien , prawe 3 stopien

cena operacji 1 oka 7200euro brutto - 2óch naraz 9600euro brutto
chcieli mi wcisnac jeszcze oplate za badania biofizyczne 500 euro ale lomvardi mowil ze ta cena za operacje to cena uwzgledniajaca wsztstko : badania wstepne , operacje i badania po operacji.
 
 
kamil83 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 6
Wysłany: Nie Kwi 25, 2010 9:45 pm   Miniarc + XLINKING

JESTEM PO ZABIEGU U DOKTORA LOMBARDIEGO (10.10.09.) MINIARC ORAZ XLINKING. CENA ZA OBYDWA OCZY TO 10 TYS. EURO. PO ZABIEGU WIDZÉ BARDZO DOBRZE BEZ KONIECZNOSCI KOREKTY SZKLEM OKULAREM. PROSZE O KONTAKT WRAZIE JAKICHKOLWIEK PYTAN
 
 
 
michal 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 165
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Kwi 26, 2010 10:18 pm   

Pytanka są
Jaki był stan stożka przed zabiegiem (grubość, ile widziałeś)
Ile masz lat (83 to rocznik?)
Czy lewe i prawe oko było robione naraz
Jak wyglądała kwalifikacja do zabiegu
_________________
Moje wypowiedzi na forum są opisami własnych doświadczeń z SR.
Biorąc pod uwagę różnorodność rozwoju SR nie można ich bezpośrednio odnosić do siebie.
 
 
kamil83 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 6
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 7:52 pm   Miniarc + XLINKING

Zabieg byl robiony na obydwa oczy. Stozek na lewym oku byl duzy tzn. widocznosc w nocy praktycznie zerowa w dzien mozna bylo rozpoznac czlowieka. Prawe oko bylo w lepszej kondycji co pozwolilo mi przyjchac autem z Angli do polski przed zabiegiem samodzielnie autem. Wynik po operacji to oko lewe 17/20 a prawe 20/20. Kwalifikacja jest dosc szybka i kosztuje 300 euro z tego co pamietam. Robia szerek kompleksowych badan na stozek rogowki (topografia, grubosc itp.) po czym sam Lombardi stwierdza czy zabieg jest mozliwy.
 
 
 
cyryl 

Rok wykrycia SR: 1996
Dołączył: 08 Sty 2010
Posty: 9
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Kwi 27, 2010 7:58 pm   

Chcialem zapytac czy po zabiegu zanikly rowniez stozkowe znieksztalcenia wizji tj. ewentualne rozmycia, rozmazania, cienie. O ile miales takowe przed zabiegiem.
 
 
kamil83 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 6
Wysłany: Śro Kwi 28, 2010 5:52 pm   MiniArc + Xlinking

Przed zabiegiem rozmycia byly jak w to w przypadku stozkowcow szczegolnie w nocy. Po zabiegu w nocy widoczne sa minimalne rozmycia ale gdy oczy sa przemeczone po calym ciezkim dniu pracy. Podejrzewam ze to jest kwestia ze moge skorygowac swoj wzrok zwyklymi szklami okularowymi zeby uzyskac perfekcyjny wzrok wtedy oczy nie beda sie meczyc podczasz dnia. Jednakze nie dokuczaja mi te rozmycia wiec smigam bez okularkow.
 
 
 
laki 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 24
Skąd: GLIWICE
Wysłany: Czw Kwi 29, 2010 10:31 pm   

KAMIL83.PODAJ JAK MOZESZ GRUBOŚĆ ROGÓWEK PRZED ZABIEGIEM
 
 
kamil83 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 6
Wysłany: Śro Maj 19, 2010 3:10 pm   MiniArc + Xlinking

Visual Acuity before the surgery , this was the situation:

Right Eye: Natural Visual Acuity 9/10
corrected Visual Acuity with +0,5 sph. -1,75 cyl. (35°) =

10/10
Left Eye : Natural Visual Acuity 3/10
corrected Visual Acuity with -3,5 cyl. (140°) =
9/10

Corneal thickness was

Right eye : 480 - 750
Left eye : 460 - 750

[ Dodano: Sro Maj 19, 2010 12:50 pm ]
Moja przygoda ze stozkiem rozpoczela sie gdy mialem 17 lat. Wtedy zauwazylem ze wzrok powoli zaczyna sie pogarszac na lewym oku. Znieksztalcenia widzenia byly minimalne wiec praktycznie mi to nie przeszkadzalo. Po wizycie u okullisty dostalem okulary i przez pierwszy rok bylo wporzadku. Jednakze wada zaczela postepowac a lekarz mial problemy z doborem okularow wiec skierowal mnie na szereg badan do Szpitala Wojskowego na ul. Warszawskiej w Krakowie. Pozniej odwiedzilem jeszcze dwa inne osrodki zdrowia ale nie stwierdzono jednak co mi dolega. Dopiero po roku czasu na komisji wojskowej pani okulistka stwierdzila u mnie stozek rogowki.
W wieku 20 lat wada byla na tyle duza ze pojechalem do Katowic na ul. Ceglana by dobrac szkla kontakotwe bo okulary nie korygowaly juz wzroku. Tam polcono mi zabieg laserowy na lewe oko. Zdecydowalem sie odrazu ale po zabiegu nie odczulem zadnych zmian (mial on na celu podobno zachamowac rozwoj stozka). Mimo wszelkich wysilkow nie moglem przezwyczaic sie do twardych szkiel. Powadze aktywny tryb zycia wiec te szkla byly dla mnie jak wozek inwalidzki. Raz ze wzrok w nich byl niewiele co lepszy to jeszcze ten ucisk i pieczenie w oku. Przemeczylem w nich jednak rok ale zakladalem je raczej rzadko bo bez szkiel moglem jeszcze funkcjonowac. Natepnym etapem byly szkla miekko twarde tkz. softpermy ktore dobieralem w Zakładzie Optycznym Voigt u dr Adama Grabowskiego. Silikon sprawial ze mozna je bylo zalozyc na pare godzin jednak w miare uplywu czasu powodowaly one ten sam efekt co twarde szkla czyli suchosc oka, bole glowy itp. Z roku na rok wada postepowala. Na lewe oko widzalem niewiele, prawe jeszcze jakos dawalo rade. Szczegolnie utrudnione wrecz niemnozliwe bylo zycie noce. Knajpy, dyskoteki, jazda samochodem wszystko widzialem za mgla. Takze sport przestalbyc dla mnie czyms przyjemnym. Jako nastolatek gralem wiele w pilke nozna, trenowalem kickboksing.
Duzo czytalem w internecie o roznych metodach leczenia stozka. Pojechalem do Warszawy bo tam probowano wstrzepiac intacsy czyli pierscienie ktore mialy wzmacniac rogowke. Wydalem 500 zl za 20 min badania po czym dowiedzialem sie ze mam jeszcze w miare mocna rogowke i moge chodzic w szklach twardych. Wreszcie trafilem na Prof Massimo Lombardiego i jego szarlataniska metode korekcji stozka MiniArc. Nie mialem nic do stracenia chyba ze ciezko zarobione pieniadze wiec zdecydowowalem sie przejsc badania kwalifikacyjne do zabiegu.
Wizyte z Prof Lombardim ustalila mi siostra ktora mieszka niedaleko Rzymu na 8 czerwca bylo to rok temu. W klinice na ul. Via Nationale 75 w Rzymie przeszedlem szereg kompleskowych badan na stozek rogowki. Okazalo sie ze na lewym oku mam cyste na siatkowce i Prof Lombardi powiedzial ze musze ja usunac natychmiast bo inaczej moze siatkowka sie odkleic i moge stracic wzrok na to oko w wyniku wstrzasu glowy. Po kilkuminutowym bezbolesnym zabiegu laserem stwierdzil ze wszystko jest juz wporzadku. Jezeli chodzi o koszty to 300 euro badania i 500 euro zabieg.
Badania wykazaly takze ze rogowka jest dosc mocna i kwalifikuje sie do zabiegu MiniArc + Xlinking. Zabiegi wykonywane sa w kazdy wtorek tygodnia i w moim przypadku bedzie to 10 tys euro na obydwa oczy. Prof Lombardi powiedzial ze po operacji bede widzial bardzo dobrze ewentualnie okulary moga mi byc potrzebne w nocy. Napomknal takze ze wystepuje switalowstret jak przy wszystkich formach chirurgii refrakcyjnej jednak po miesiacu wszystko wraca do normy. Pomyslalem ze nie mam nic do stracenia i po zebraniu odpowiedniej kwoty ustalilem date zabiegu na 20 wrzesnia.
Dzien przed zabiegiem mialem jeszcze biadania biofizyczne ktore mialy oczyscic moj orgaznizm z niekorzystych zrodel energi. Prof Lombardi twierdzi ze wplyw na stozek rogowki moga miec np. (przeplywajace podziemne zrodla wodne dlatego pytal mnie o moje miejsce zamieszkania). Nastpnego dnia po wczesniejszym znieczuleniu dr Lombardi swoim diamentem dokonal kilkanascie ciec na rogowkach obydwu oczu tkz. MiniArc czyli asymetrycznej keratotomii radialnej. Wszystko trwa okolo 30 min i jest bezbolesne. Juz wtedy zauwazylem ze wzrok mi sie wyostrzyl. Nastepnie wykonywany jest drugi zabieg Xlinking ktory polega na zdjęciu nabłonka rogówki a następnie intensywnym 30 min. stosowaniu kropli ryboflawiny (witaminy B2). Przez kolejne 30 min. nadal stosuje się ryboflawinę aktywując ją jednocześnie promieniowaniem UVA. Jest to trochu nieprzyjemne ale da sie wytrzymac. Zabieg MiniArc + Xlinking trwal w moim przypadku okolo 2 godzin poniewaz lekarze mieli poblem z przyrzadem do topografi rogowki (czasami dopiero trzecia proba skanowania pokazywala poprawna mape rogowki na komputerze). Po operacji pielegniarka zaklada silikonowe soczewki w celu zabezpieczenia oka przed urazem. Konieczne sa takze ciemne okulary poniewaz wystepuje silny swiatlowsret.

Jak wyszedlem z kliniki niewiele co widzialem tylko obraz w czarnych plamach.
Dobrze ze siostra mi pomogla dotrzec do samochodu bo bylem zupelnie jak niewidomy. Nastepnie zakupilismy zalecane leki homeopatyczne w postaci kropli, tabletek i zastrzykow na kwote okolo 100 euro. Po 30 minutach jazdy samochodem znieczulenie przestalo dzialac i dostalem straszne bole. Czulem sie jakby ktos przypalal mi oko zapalniczka. Bol byl nie do zniesienia wiec zaczalem wrzeszczec i grysc siedzenie. Gdy dostalem krople przciwbolowe troche sie uspokoilem ale nadal bol byl bardzo silny. Jak dotarlem do mieszkania siostry bol byl na tyle duzy ze chcialem pobic jej meza bo lekarz polecil stosowanie kropli co 3,5 h a oni sa bardzo przepisowi wiec nie chcieli mi znieczulic moich "plonacych oczu". Wycienczony calym dniem polozylem sie spac jednakze ani na chwile nie zmruzylem oka. Tylko lzawienie, pieczenie i na przemian. Jak otwieralem oczy to lzawily bo swiatlo je podraznialo a jak zamyklaem to znowu byly uciskane przez soczewke. Wiec na jawie spedzilem kolejne 24 h zupelnie nie mruzac oka. Nastepnego dnia poszedlem do kliniki i pani pilegniarka sciagnela mi soczewki i poczulem wtedy mala ulge. Dalej jednak bylem za ciemnymi okularami i nie moglem patrzec na jakiekolwiek swiatlo. Kolejny tydzien to walka z bolem i nieprzespane noce. Po okolo dwoch tygodniach wrocilem do kliniki na badania po operacji. Wszystko okazalo sie goi sie pomyslnie i wypuscili mnie do domu. Mimo iz bol juz trochu ustapil dalej jednak wystepowal swiatlowstret i widzialem przez doslownie szara mgle. Przez okres okolo 2 miesiecy kazdego ranka mialem problemy z otworzeniem oczu. A jak udalo sie mi je odemknac to odrazu lecialem po okulary bo oczy strasznie bolaly. W ciagu dnia bylem jak warzywo nie wychodzilem z domu i jadlem w stresicie. Juz mialem dosc tego swiatla. Na poczatku grudnia tj. 2,5 miesiaca po operacji zaczalem pracowac jednakze mialem wielkie problemy szczegolnie rano. Meczarnia, meczarnia i jeszcze raz mieczarnia. Switalowstret ustapil dopiero pod koniec stycznia. Wtedy po raz pierwszy pomyslalem ze nie bede zalowac operacji u Prof Lombardiego. I tak zostalo do dzisiaj.
Po 8 miesicach po zabiegu widze bardzo dobrze a ostrosc ustabilizowala sie. Ustapily wszelkie bole jakie towarzyszyly wczesniej stozku rogowki. Zaczely pracowac obydwa oczy rownomiernie. Czulem jak lewe oko na ktore mialem 30% widocznosci i bylo na pol zamkniete przed zabiegiem obudzilo sie do zycia teraz jest okragle i normalnie funkcjonuje (widocznosc w dzien 100% na to oko teraz). To powoduje ze oczy nie mecza sie tak jak przedtem i uzupelniaja nawzajem. Teraz na nowo moge isc na spacer wieczorem nie bojac sie ze nie poznam kolegi z naprzeciwka albo pojedzic autkiem po miescie. To zajebiste uczucie ze znowu moge widziec swiat tak jak przed choroba. Przed operacja nawet nie wyobrazalem sobie takich POKI CO wynikow. Ale warto choby dla jednego dnia normalnego widzenia poddac sie tej operacji. Czlowiek na nowo wierzy ze juz nie ma samoodliczajacej bomby w sobie. A to chyba najwazniejsze w zyciu wiara.
A wazniejsze to chyba zeby dogadac sie z Prof Lombardim zeby cene obnizyl bo to dla Polakow duza kwota szczegolnie jak ktos ma nascie lat. Prof Lombardi mowil ze jestem pierwszym Polakiem ktory poddal sie tej operacji. Mam nadzieje ze bedzie ich wiecej oczywscie z pozytywnymi efektami. Jezeli macie jakies pytania do Prof piszcie na maila
"Massimo Lombardi" <info@lombardieyeclinic.com>.
 
 
 
keratofuckingconus

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 2
Wysłany: Czw Wrz 01, 2011 1:39 pm   

kamil83, błagam, jeśli to przeczytasz odpowiedz jak widzisz po 3 latach od operacji, czy stożek ci się zatrzymał i czy nie ma żadnych komplikacji?
Mam stożek rogówki i jestem zdesperowany bo próbowałem twardych soczewek i nic mi one nie dają. Świat mi się zawalił i widzę w tej metodzie jedyną nadzieję na odzyskanie wzroku. Wiem że poza dr Lombardim podobną metodą operuje stożek także dr Arcybaszew (uczeń samego Fiodorowa, prekursora keratotomii radialnej) w swojej klinice w Budapeszcie. Niestety cena operacji jest taka sama.
 
 
legre 

Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 109
Skąd: Rzeszów
Wysłany: Śro Paź 05, 2011 8:06 pm   

Mnie się ten zabieg kojarzy z Keraflex tylko że przy użycia noża. Zastanawiam się z czego się bieże taki ból po zabiegu. Rogówka pocięta jest nieźle, ale przy przeszczepie tną nie tak i jakoś pacjenci wracają do zdrowia bez takich męczarni chyba. Poczytałem trochę w necie o Mini ARK, faktycznie jest duża grupa zadowolonych, jeżdzą do tego prof. do Rzymu ludzie z całego świata.
Ktoś wie czy coś się ruszyło w Niemczech z Keraflex? Robią już zabiegi?
 
 
 
kamil83 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 25 Kwi 2010
Posty: 6
Wysłany: Śro Paź 26, 2011 1:19 pm   

OD OPERACJI (MINIARC ORAZ XLINKING) U DOKTORA LOMBARDIEGO MINELO 2 LATA (10.10.09.). WZROK USTABILIZOWAL SIE I WIDZE BARDZO DOBRZE NIE UZYWAM OKULAROW DO KOREKCJI. GDY OCZY SA PRZEMECZONE WZROK POGARSZA SIE SZCZEGOLNIE W NOCY PODCZAS JAZDY SAMOCHODEM. CZASAMI ODCZUWAM ZE TE OCZKA SA OSLABIONE ALE OGOLNIE TO ZAPOMNIALEM ZE JESTEM CHORY NA STOZEK ROGOWKI.
PRZED OPERACJA NA LEWE OKO OSTROSC WIDZENIA BYLA NA TYLA SLABA ZE PRAKTYCZNIE NIE MOGLEM ROZPOZNAC TWARZY Z ODLEGLOSCI 20M W DZIEN. TERAZ OSTROSC WIDZENIA NA TO OKO JEST 100 PROCENT I MOGE PRZECZYTAC CALA TABLICE SNELLENA. TAKZE ZBIERAJCIE KASE I JEDZCIE DO LOMBARDIEGO BO NAPRAWDE MOZE ON POMOC.
 
 
 
Keratoandrzej

Rok wykrycia SR: 2008
Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 6
Wysłany: Pon Gru 05, 2011 7:47 pm   

Witam
bardzo jestem zainteresowany ta metoda ale mam dopiero 17 lat
niestety stozek na
Lewym oku I-II stadium
Prawym oku II-III stadium
mialem robiony x linking w czechach na lewe i prawe oko i mialem miec przeszczep na prawe oko ,2 tygodnie temu ale odwolali
statystyki mowia ze jest 99% ze operacja sie powiedzie natomiast chcial bym od was dowiedziec sie czy ktos jeszcze mial ta operacje i w jakim wieku .
czytajac to zobaczylem nadzieje na normalne widzenie
 
 
maniakus3

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 02 Mar 2009
Posty: 7
Wysłany: Nie Lut 05, 2012 10:36 pm   

kamil83 zabieg mialem wcześniej od ciebie ale patrząc na to co napisałeś słowo w słowo
dokladnie tak samo miałem :) identiko !!!
Fajna przygoda, naszczescie mieszkalem na via nationale 72 w hostelu , ból nie do opisania!

Keratoandrzej jesli masz pieniadze to szybko bo im szybciej tym lepiej!!!!
 
 
rmrowka 

Rok wykrycia SR: 1997
Dołączył: 03 Maj 2012
Posty: 35
Wysłany: Nie Sie 12, 2012 1:31 am   

Kamil a dalej trenujesz ? sa jakiej ograniczenia po tej metodzie ?
 
 
michal.m 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 17 Paź 2011
Posty: 14
Wysłany: Pią Wrz 14, 2012 4:30 pm   

Jeżeli są na tym forum pacjenci Lombardiego to bardzo proszę o kontakt, może być priv :)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: