KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Stożek a niepłodność
Autor Wiadomość
davidson 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 5
Skąd: Ostrów wlkp.
Wysłany: Nie Paź 04, 2009 8:25 pm   Stożek a niepłodność

Witam
Byłem ostatnio w Katowicach na badaniach, stożek wykryli u mnie jakieś 5 lat tamu. Pani doktor powiedziała mi, że na razie przeszczep rogówki odkładamy na około 2 lata. Cieszyłem się, bo myslełm, że już teraz bez przeszczepu się nie obędzie. Podczas rozmowy wspominała mi coś o niepłodności, że albo ta choroba albo wskutek tej operacji grozi mi niepłodność. Dokładnie nie wiem o co chodziło, bo byłem troche "oszołomiony" po badaniach. Czy może ktoś z Was o tym słyszał i o tym wie? O co chodziło z tą niepłodnością (Pani doktor określiła to jako "mniejszą aktywnością plemników"). Mam 26 lata. Z góry dziękuję za odpowiedź. Pozdrawiam
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Wto Paź 06, 2009 7:52 am   

davidson napisał/a:
Podczas rozmowy wspominała mi coś o niepłodności, że albo ta choroba albo wskutek tej operacji grozi mi niepłodność.


znaczy co? wycinanie chorej rogówki prowadzi do kastracji?
czy Wy na pewno rozmawialiście o przeszczepie rogówki czy jąder? :mrgreen:

a tak poważnie to poczekaj na odpowiedzi ludzi po przeszczepie oczywiście tych dzieciatych bo wiem, że tu kiedyś tacy byli ale po operacji udanej o nas zapomnieli :/
a ta mniejsza aktywność plemników czym jest spowodowana? sterydami po operacji?
_________________
 
 
davidson 

Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 08 Lut 2007
Posty: 5
Skąd: Ostrów wlkp.
Wysłany: Wto Paź 06, 2009 9:46 am   

Mnie też to wydaje się nielogiczne. I byłem tym co powiedziała bardzo zdziwiony. Móziła to tak poważnioe, spytała ile mam lat i czy mam dzieci. Jak odpowiedziałem, że nie to zaczęła mi gadać o tych plemnikach. Coś musi być na rzeczy skoro taki temat poruszyła. Tobie widocznie to nie groziło, bo z tego co pamietam z lekcji biologii to dziewczyny plemników nie posiadają :) Pozdrawiam
 
 
infinitifx35 

Rok wykrycia SR: 1987
Dołączył: 17 Wrz 2008
Posty: 2
Skąd: Brodnica
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 1:41 am   

He..he... zmień lekarza, a niepłodność, czy raczej problem z zapłodnieniem, polegać może jedynie na tym, że jako posiadacz stożka rogówki :-) to gdy idziesz na dyskotekę wyrywać laski, to kiepsko widzisz i dokonujesz niewłaściwych wyborów, a potem gdy już ujrzysz swoją zdobycz w dziennym świetle to możesz mieć problemy z zapłodnieniem... hehe, stąd pani doktor wspominała o problemach z powiciem niemowląt.. ;-)
 
 
 
dewaluacja 

Rok wykrycia SR: 1994
Dołączyła: 05 Mar 2008
Posty: 350
Skąd: Chorzów
Wysłany: Nie Paź 18, 2009 5:39 pm   

skoro stożkowi mogą towarzyszyc inne objawy chorobowe (wspołistniec z nim), jednym z nich może byc gorsza płodnośc. Możliwe, że o to chodzi?
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Pon Paź 19, 2009 5:57 am   

W Katowicach właśnie podczas zdiagnozowania SR również mi lekarka o tym coś mówiła, niestety gdy dowiadujesz się o czymś takim jak sr nie mając wtedy zielonego pojęcia co to jest i "widzisz" tylko poważne miny lekarzy, nie wszystko dociera do człowieka :roll: , nie jestem w stanie określić czy to stwierdzenie padło w wyniku zapytania o przeszczep czy tez związane było z samą chorobą. W każdym razie coś musi w tym być skoro nie jedna osoba to usłyszała :roll:
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 7:17 am   

Raczej odnośnie przeszczepu i koniezności brania sterydów dla lepszego gojenia. A jak wiadomo, sterydy wpływają na jakośc i ilośc plemników.
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
robby37 

Rok wykrycia SR: 1994
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 42
Skąd: Turek/Wielkopolskie
Wysłany: Wto Paź 20, 2009 8:07 pm   

dewaluacja napisał/a:
skoro stożkowi mogą towarzyszyc inne objawy chorobowe (wspołistniec z nim), jednym z nich może byc gorsza płodnośc. Możliwe, że o to chodzi?
Intrygujaca kwestia...przyznaje..Moze rzeczywiscie istniec taka współzaleznosc..?.Ciekaw jestem wypowiedzi pozostałych forumowiczów, którzy "dorobili" sie potomków po wykryciu tej naszej "przypadłosci"...W końcu to tu chyba nie az taka mała grupa?
 
 
michal 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 165
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Wto Paź 27, 2009 10:50 pm   

Zaczynacie mnie stresować, mam córkę i syna.
Do listonosza nie podobne to chyba moje chyba że …… :idea:
Idę poważnie porozmawiać z żoną :evil:
 
 
robby37 

Rok wykrycia SR: 1994
Dołączył: 05 Sie 2009
Posty: 42
Skąd: Turek/Wielkopolskie
Wysłany: Śro Paź 28, 2009 6:07 pm   

Listonosz :wink: ma nosić listy jak sama nazwa wskazuję... :grin: ...Tak na powaznie... Temat faktycznie stresujacy dla faceta...i to nie tylko stożkowca... To jakis "kit" czy moze nie wiedzą co gadaja te nasze "doktory"? Nie ma zadnych naukowych opracowań na ten temat, ze porusza sie tego typu kwestie na forum ? W końcu stozek rogówki to cos co było na pewno od zawsze a nie jakas tam "rozdmuchana" przez media "ptasia grypa" czy cos w tym stylu...
 
 
kminek74 

Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 18
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Pon Gru 13, 2010 9:09 pm   

ania_kielce, witaj aniu. myslę, ze lekarze bardziej kieruja sie troska o nie przekazywanie Sr- u potomstwu w genach. tak mysle i mam podstawy ku temu, choć nie wiem jaka tak naprawde jest tego zależność. dlatego też moga na różne sposoby "sugerować" wstrzemięliwośc. w moim przypadku w grę wchodziłby tez problem rozszczepu podniebienia i wargi (średnio podleczony opoeracjami). tak więc wszystko wskazuje na to, że SR dostałem od genetyki w tzw. ZESTAWIE :sad: PS. mój ojciec też nigdy nie mógł dobrac okularów.Sacunek Tobie:)
_________________
Jeśli wiesz już na czym stoisz, to sprawdź jeszcze obok kogo.
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Wto Gru 14, 2010 8:51 am   

U mnie w rodzinie nikt nie ma problemów ze wzrokiem w sensie tych którzy mogli mi to przekazać, rodzice, dziadkowie, pra... do śmierci czytali bez okularów.
I mam nadzieję, że ja swoim też tego gówna nie przekażę.
_________________
 
 
jqob 

Rok wykrycia SR: 2000
Dołączył: 04 Sty 2011
Posty: 1
  Wysłany: Wto Sty 04, 2011 2:02 am   

Bezpłodność nie ma nic wspólnego z zabiegiem, żeby przeszczep się przyjął stosuje się sterydoterapię i podaje leki poprzeszczepowe a to może spowodować Bezpłodność.
 
 
dzibaz 

Rok wykrycia SR: 2002
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 1
Skąd: Mielec
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 8:41 am   

witam ja tam mam SR do Katowic nie jeżdże i nie mam zamiaru,a do tego splodziłem całkiem udanego bobasa także nie ma się co bać ewentualnie płodzić przed przeszczepem :l :razz:
 
 
 
nameless 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 58
Skąd: Tychy
Wysłany: Wto Kwi 12, 2011 1:55 pm   

jqob ma absolutna rację
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: