Wysłany: Nie Lis 01, 2009 11:37 pm soczewki a okulary
Witam.
Wykryto u mnie stożek dwa lata temu nosilem soczewki twarde ale niestety zrezygnowalem ,nie moglem sie przyzwyczaić do nich nawet po dluzszym czasie. zdecydowalem sie na medote CCL laserową w Ostravie wszystko przebieglo dobrze jak i na lewym i prawym oku. teraz chce kupić okulary . moje pytanie brzmi czy zlikwidują one typowe przy stozku rogówki lamanie sie swiatła. np: jak jest noc i widac punkt swiatla auta to robią sie typowe sople ze swiatla. soczewki to potrafily zlikwidowac i widzialo sie super a czy okulary tez to potrafią?? pozdrawiam i Dziękuję za odpowiedzi.
_________________ Kamil
ania60
Rok wykrycia SR: 2009
Dołączyła: 21 Maj 2009 Posty: 9
Wysłany: Pon Lis 02, 2009 2:42 pm
Cześć!
Ja cały czas noszę okulary i jestem tak do nich przyzwyczajona, że nie wyobrażam sobie soczewek. też jestem po CCL na obydwa oczy i nadal noszę te same okulary. Jednak za pół roku idę na ringi a wtedy się okaże się czy szkła czy okulary. A co do łamania się światła to nie mam takich problemów patrząc przez okulary.
Ja też chciałem iść na ringi ,ale powiedziano mi ze sukcesem będzie jak polepszy mi się wzrok o 60% , to i tak bym musiał nosić okulary Teraz czekam na okulary i zobaczymy co będzie się dalej działo.
I jeszcze jedno.
Czy noszenie okularów poprawia ostrość oka ,nie chodzi o sam SR tylko o ostrość.
Pozdrawiam
_________________ Kamil
ania60
Rok wykrycia SR: 2009
Dołączyła: 21 Maj 2009 Posty: 9
Wysłany: Wto Lis 03, 2009 7:44 am
Tak na prawdę ja nie wiem jak się patrzy przez soczewki. Znam tylko obraz widziany przez okulary, ale muszę przyznać, że widzę przez nie dobrze. A co do ostrości to w moim przypadku okulary poprawiają mi ja.
stozek rogowki leczy sie poprzez soczewki albo przeszczep a te inne metody to sa wymysly europejskich lekarzy ktorzy sa zazdrosni od amerykanskich lekarzy bo to oni wymyslaja nowinki szkiel i preparatow itp.jest to glowna zasada jak nie szkla to przeszczep musi byc sam chodze to lekarza ktory ukonczyl liczne uczelnie w stanach i to jest wielka osoba i jedyna w polsce ktora wyjezdza na konferencje za granice o stozkach zawsze z tym lekarzem jezdzil szaflik ale juz od paru lat zrezygnowal z wyjazdow i to jest wygodnictwo niestety a tak pozatym to nosze podwojne szkla i na to nadkorekcja okularowa i co i zyje:)
Ostatnio ktoś mi coś ciekawego wytłumaczył, a mianowicie dlaczego soczewki powodują uszkodzenia rogówek a co za tym idzie doprowadzają do przeszczepów. A sprawa jest prosta, jak człowiek leży to dostaje odleżyn, a jak wiadomo wszystkim co to jest, to z soczewkami jest tak samo też leżą na oku i blokują naturalne oddychanie oka.Więc dla mnie sprawa jest już prosta.
andriu
Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007 Posty: 366 Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 11:55 am
irek-28- napisał/a:
Ostatnio ktoś mi coś ciekawego wytłumaczył, a mianowicie dlaczego soczewki powodują uszkodzenia rogówek a co za tym idzie doprowadzają do przeszczepów. A sprawa jest prosta, jak człowiek leży to dostaje odleżyn, a jak wiadomo wszystkim co to jest, to z soczewkami jest tak samo też leżą na oku i blokują naturalne oddychanie oka.Więc dla mnie sprawa jest już prosta.
Nie tak do końca, nasze soczewki są / powinny być gazopszepuszczalne po to aby tak sie nie działo.
_________________ Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki.
A są? Albo się tylko tak mówi bo trzeba sprzedać produkt i zarobić.
laki
Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 24 Skąd: GLIWICE
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 12:57 pm
zgadzam się z irek 28.tez miałem przed przeszczepem blizny na rogówce od tych kontaktów.nosze okulary ,nie używam betablokerów.na ceglanej betoptic s jest standardową procedurą.
michal
Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 31 Maj 2007 Posty: 165 Skąd: Częstochowa
Wysłany: Nie Mar 14, 2010 3:29 pm
laki z której strony miałeś blizny od wewnętrznej czy zewnętrznej strony rogówki
_________________ Moje wypowiedzi na forum są opisami własnych doświadczeń z SR.
Biorąc pod uwagę różnorodność rozwoju SR nie można ich bezpośrednio odnosić do siebie.
To, że soczewki MOGĄ coś porysować na rogówce jest całkiem możliwe... jednak nie pitolcie, że nie są gazoprzepuszczalne, bo gdyby nie były zapytajcie się lekarza co by się działo z rogówką i oczami.
Akurat na ostatniej wizycie moja pani doktor pokazywała mi soczewkę twardą z lat 80 - gdybyście ją zobaczyli to inna by gadka była tutaj
_________________ ...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach