KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Czy to SR? Jakie badania zrobic?
Autor Wiadomość
sqallpl 

Rok wykrycia SR: 1900
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 1
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 2:17 am   Czy to SR? Jakie badania zrobic?

Witam,

Ciesze sie ze znalazlem to forum, bo nigdzie nie moglem dowiedziec sie pewnych rzeczy.

Mam 20 lat, wzrok pogarsza mi sie od okolo trzech. Prawe oko ma wieksza wade (okolo -1) , lewe nieco mniejsza.

Kilku okulistow powiedzialo mi, ze mam w lewym oku blizne na rogowce. Sam nie zdawalem sobie z tego sprawy, mimo ze odczuwalem jej efekty. Ponizej przedstawiam rysunek. Tak mniej wiecej widze lewym okiem swiatla po zmroku.

http://img152.imageshack....35192890kj0.jpg

Zaden lekarz nie wspomnial nic o stozku rogowki. Z tym ze ostatnie badanie robilem jakies 1.5 roku temu. Ostrosc sie pogorszyla, jednak to widmo w lewym oku, jest chyba wciaz takie same.

Jezeli chodzi o pozostale objawy, to wystepuja u mnie w wiekszosci takie same jak opisywane na tym forum. Przekrwienie, zmeczenie, bol glowy etc.

Jazda samochodem w nocy jest bardzo meczaca, podobnie jak wiele innych podstawowych czynnosci.

-------

Nie chce sie za wiele rozpisywac, glownie chodzi mi o to, czy moze to byc SR? Czy jest szansa ze kilku lekarzy ( w tym jeden na prawde wychwalany i doswiadczony ) nie zauwazyli by tego?

Byc moze po prostu blizna (oprocz rozszczepiania swiatel) powoduje pozostale objawy, typu zmeczenie i bol glowy.

Chcialbym wiedziec, gdzie powinienem sie udac i jakie badania wykonac. Najchetniej zrobilbym to jaknajszybciej i prywatnie. Mozecie polecic mi jakies dobre miejsce w Malpolsce (okolice Krakowa)?

Czy taka blizne da sie usunac operacyjnie? Moze ma to jakis zwiazek z nadchodzacym SR?

Z gory dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 9:58 am   

przede wszystkim takie widzenie wcale nie musi oznaczać stożka, może to być po prostu astygmatyzm a może też byc temu winna blizna o której piszesz, żeby się upewnić trzeba zrobić specjalistyczne badanie pod kątem stożka, namiary na jakis gabinet znajdziesz na stronie. Pozdrawiam.
_________________
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki.

Benjamin Disraeli
 
 
Gosia 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączyła: 29 Kwi 2008
Posty: 19
Wysłany: Nie Lis 29, 2009 7:12 pm   

W Krakowie może pomóc Ci dr Słomska ma swój prywatny gabinet na Mikołajskiej, możesz też podjechać do Bielska do dr Kaczor lub prof Wylęgały. Powodzenia
 
 
 
leman22 


Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 25
Skąd: Legnica
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 11:15 pm   

Hej :)

21listopada opisywałem swój przypadek tu cytat :

"Po kilku badaniach w Legnicy ( gdzie mieszkam i twierdzili że przesadzam i że nie ma czegoś takiego jak potrójne widzenia ) zgłosiłem się do Wrocławia do doktor Oxana Borissova. Po badaniach doktor powiedziała że patrząc z puntu typowo medycznego (po wykonaniu (topografi rogówki) nie widzi u mnie stożka ale biorąc pod uwagę moje dolegliwości ( podwójne, potrójne widzenie duchy itp) mówi że świadczą one o powstającym stożku. Wynik wizyty ponowne badania za 3 lub 6 miesięcy. Plus wizyty stwierdzono bardzo grubą rogówkę podobno to dobrze :)

Ps Stwierdzono u mnie astygmatyzm skośny nieregularny ( lewe oko) na prawy powiedziała ze zbliżone jest bardziej do regularnego. Zalecenia okulary cylindry prawe -0,75 lewe -1"


Minęło dwa tygodnie i niestety objawy się nasiliły a mianowicie :

Patrząc na latarnie (słabszym okiem lewym) nie widzę jej podwójnie lecz poczwórnie (słupki od latarni) ponadto obraz mi pulsuję , patrząc na nią prawym okiem widzę ja podwójnie.

Ponadto patrząc na diodę w telewizorze lewym okiem diody układają mi sie w linie prostą poziomą i widzę ich około 4-5 czasem nawet 6 naliczę prawym układają mi się pod skosem (kąt około 45-60 stopni) i 3 je widze.

W związku z powyższym proszę Was o rade czy z uwagi na powyższe objawy powinienem ponownie (pomimo tak krótkiego czasu) wykonać topografie rogówki ?? Myśląc przyszłościowo w przypadku szybkiego zdiagnozowania stożka mógłbym się poddać zabiegowi x-linking co może by zahamowało chorobę.
 
 
 
leon 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączył: 14 Kwi 2007
Posty: 170
Skąd: Toruń/Gdańsk
Wysłany: Pon Gru 07, 2009 11:49 pm   s

topografia rogówki moim zdaniem jak najbardziej wskazana. będziesz wiedział na czym stoisz. kiedyś też miałem objawy podobne do Twoich, tzn widziałem coraz wicej cieni albo refleksów w nocy
 
 
leman22 


Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 25
Skąd: Legnica
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 3:45 pm   Re: s

Z drugiej strony nie chce popadać w jakaś paranoje :/ Bo po miesiącu kolejna topografia w końcu lekarz pomyśli ze mi "odbiło" I z drugiej strony nie wiem czy w ciągu miesiąca ponowna topografia coś wykaże :/
 
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 6:53 pm   

też chodziłem do Borissovej, dobry lekarz tylko szkoda że nie mają umowy z NFZ (chyba że coś się zmieniło). A jak widzisz w okularach które Ci zaleciła? Objawy rzeczywiście typowe dla stożka, też widzę podobnie, może zrób jeszcze raz topografię, chociaż przy takim widzeniu topografia powinna już coś wykazać, tak myślę.
_________________
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki.

Benjamin Disraeli
 
 
leman22 


Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 25
Skąd: Legnica
Wysłany: Wto Gru 08, 2009 10:48 pm   

Mają podpisaną umowę z NFZ ale dopiero od nowego roku zapisy. Okulary które przepisała są w miarę ok widzę w nich dobrze. Ale niestety po 2-3 tygodniach użytkowania już widzę że obraz się "rozjeżdża" szczególnie w nocy na lampach w dzień jest ok tak tego nie widać.

Jak robiłem miesiąc temu topografie to stwierdziła że widzi nieregularny astygmatyzm stożka jeszcze nie tylko ze po tym miesiącu dużo się pogorszyło (w mojej ocenie) i mam dylemat co z tym fantem robić.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi :) - naprawdę to doceniam

Ps Andriu już się u niej nie leczysz ??
 
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Śro Gru 09, 2009 10:53 pm   

nie leczę sie u niej gdyż wtedy nie mieli umowy z NFZ, więc koszt soczewek był mocno odczuwalny, no i nie ma co ukrywać że soczewka którą mi dobrała nie była ok, zachodziła mgłą, choć sądzę że to raczej wina producenta / materiału, natomiast opieka była tam na najwyższym poziomie (leki za free), pod patronatem NFZu ta jakość na pewno będzie niższa ale Dr. Borissova to moim zdaniem bardzo dobry lekarz. A co do twojego widzenia to zrób sobie jeszcze raz topografię gdyż stożek potrafi się bardzo szybko rozwinąć, u mnie pogorszenie widzenia z powodu stożka następowało dosłownie z godziny na godzinę :evil:
_________________
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki.

Benjamin Disraeli
 
 
Wasyl_jr 


Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 7
Skąd: Kraków
  Wysłany: Nie Lut 06, 2011 5:14 pm   Pomocy =(

Witam wszystkich bardzo serdecznie, mam na imię Mateusz, mam 20 lat i jestem z Krakowa. Zważywszy na moje dziwne objawy, zlewanie mnie przez lekarzy i wmawianie mi nerwicy a jednocześnie mój ośli upór postanowiłem szukac pomocy we własnym zakresie. Nie będę ukrywał, że jestem pełen podziwu dla Was wszystkich i liczę na jakieś sugestie w stosunku do tego co napiszę.

Wszystko rozpoczęło się w połowie października 2010 roku. Początkowe objawy to chwilowe pogorszenie widzenia i uciski (nie ból) czaszki - wędrujące sobie po całej głowie :) . Objawy takie utrzymywały się około godziny a następne ustępowały. Około 20 października obudziłem się rano z tymi uciskami i poczuciem gorszego widzenia, niestety ten stan nie ustąpił. Zgłosiłem się do lekarza pierwszego kontaktu informując go o dolegliwościach, lekarz stwierdził chore zatoki i przepisał antybiotyk. Do kontroli miałem się zgłosić po tygodniu - nie dotrwałem.

Po trzech dniach stosowania powyższego specyfiku na zatoki objawy nie tylko nie ustępowały a wręcz nasilały się. Stwierdziłem, że to najprawdopodobniej problem natury okulistycznej i powędrowałem do ośrodka zdrowia w celu ustalenia terminu wizyty. Mój stan pogorszył się na tyle, że w drodze zaczęło strasznie razić mnie światło a dodatkowo pozbawiony korekcji wzrokowej poruszałem się zygzakiem. Okulisty nie było a i limit NFZ się skończył, zatem zgłosiłem się do pierwszego lepszego lekarza pierwszego kontaktu - poinformowałem go o objawach, lekach od poprzedniego lekarza itd. - Pan doktor stwierdził, że nic nie wymyśli, objawy są subiektywne i dostałem skierowanie do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

W SOR zrobiono mi badania krwi - w normie, EKG - w normie, Tomografię mózgowia + Tomografię celowaną na wspomniane zatoki - wszystko w normie. Dalszym etapem diagnostyki była konsultacja neurologiczna, która nie wykazała nic (lekarz stwierdził brak zaburzeń równowagi, logiczny kontakt słowny, wszystkie próby były wykonane idealnie, mimo tego, że czułem się jak człowiek mocno pijany).

Kolejną konsultacja była w klinice laryngologicznej. Pani doktor zaglądnęła do ucha, wykonała wszystkie próby i orzekła, że laryngologia to zdecydowanie zły kierunek w perspektywie mojej osoby. Następnie trafiłem do kliniki okulistyki i onkologii okulistycznej. Lekarz wykonał badanie dna oka po zaaplikowaniu atropiny, które wyszło idealnie, zmierzył ciśnienie tonometrem air puff (OL 11mm/Hg OP 13mm/Hg), zbadał widzenie barw, które również wypadło w normie. Z przyczyn oczywistych nie byłem hospitalizowany, w zaleceniach dostałem zgłoszenie się do neurologa w poradni rejonowej i takie samo w poradni okulistycznej.

Dokładnie 2 listopada spotkałem się z panią neurolog, która ponownie wykonała wszystkie próby - w normie, dostałem od niej skierowanie na MRI pnia i mózgowia. Okulista w rejonie ponownie zbadał dno oka, zmierzył ciśnienie oczu i zbadał widzenie barw, wszystko w idealnym porządku. Po upływie miesiąca od powyższych konsultacji (mój stan zdrowia się nie zmieniał) pojawiły się nowe objawy. Zauważyłem prócz światłowstrętu bardzo mocne rozbłyski światła odchodzące od jego źródła tj. nienaturalnie długie, ostre i bardzo wyraźne długie promienie. Pojawiło się podwójne widzenie, tęczowe kule (rozróżniam wszystkie kolory tęczy) dookoła wszystkiego, co świeci tj. żarówki, świeczki, latarnie uliczne, płomień zapalniczki itd. Dodatkowo wystąpiło bardzo mocne pieczenie oczu, łzawienie na wolnym powietrzu, zaróżowienie białka obu oczu, przekrwione spojówek powiek dolnych obu oczu i wystąpienie dużej ilości mocno czerwonych żyłek w obu oczach.

Był 13 grudnia, w trybie ekspresowym chciałem się dostać do wcześniejszego okulisty, ale niestety mnie kulturalnie wyprosił. Nie mając środków na prywatną wizytę i jednocześnie nic do stracenia pojechałem następnego dnia do Wojewódzkiego Szpitala Okulistycznego gdzie przyjął mnie starszy Pan doktor/kierownik przychodzi leczenia zaćmy i jaskry. Opowiedziałem mu dokładnie o wszystkich objawach (o kulach, podwójnym widzeniu też). Okulista wykonał dwa razy dno oka bez poszerzania źrenic, sprawdził widzenie barw, zmierzył ciśnienie tonometrem aplanacyjnym ( OL 15 mm/Hg OP 16 mm/Hg) - wszystko idealnie. Wspomniany lekarz kazał mi się zgłosić na badanie pola widzenia dwa dni później. Badanie pola nie wykazało nic, jeszcze raz lekarz zrobił dno oka i orzekł alergiczne zapalenie spojówek - przepisał O*******. Dodatkowo kategorycznie stwierdził, że to nie jest jaskra, a podwójne widzenie nie występuje a jest to jedynie objaw optyczny spowodowany rzęsami/ powiekami (i tu się zgadzam, bo jak szerzej otworzę oczy to nic się nie dwoi). Stosowałem krople zgodnie z zaleceniami (rano i wieczorem po jednej kropli do każdego oka przez miesiąc). Pieczenie ustąpiło, wspomniane na początku uciski też. Pozostałe objawy się utrzymywały. Po miesięcznym leczeniu nie widzę żadnej poprawy. Utrzymuje się światłowstręt, zaróżowienie białek, czerwone żyłki w oczach, łzawienie, rozbłyski, "efekt" podwójnego widzenia i naturalnie, tęczowe koła dookoła źródeł światła, okresowo pojawiało się uczucie uciskania gałek ocznych i minimalna ilość dziwnej przeźroczystej wydzieliny w workach spojówkowych.

Dziś jest 6 lutego 2011 roku, objawy się utrzymują od czterech miesięcy non stop bez żadnej, nawet krótkotrwałej przerwy i piekielnie skutecznie utrudniają mi jakiekolwiek funkcjonowanie, począwszy od życia towarzyskiego na studiowaniu skończywszy.

Rezonans magnetyczny o którym wcześniej wspominałem wypadł dobrze - głowa czyściutka. Zatem problem tkwi w optyce oka. Jestem osobą silną psychicznie i bardzo dużo w życiu przeszedłem, niemniej ten ciągły stan mnie już tak zwyczajnie po ludzku męczy i jedyne o czym marzę to to żeby wreszcie się dowiedziec co mi jest, cokolwiek by to nie było.

Zdaję sobie naturalnie sprawę, że lekarzami nie jesteście i badań mi nie zrobicie...faktem jest jednak, że macie ogromne doświadczenie z racji Waszej choroby. I tu pytanie z mojej strony :) Wygląda to na stożek czy nie ?

Za wszelką pomoc i uwagi bd wdzięczny :)

PS. Stwierdzonego stożka nie mam, data wykrycia na profilu jest podana ze względu na to, że inaczej nie mógłby się zarejestrowac.
_________________
"I nie żal nic
I żal tak wiele"
 
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 8:17 pm   

Witam, opisane przez Ciebie efekty wizualne jak ulał pasują do stożka, też je mam, zgłoś się do jakiegoś gabinetu który ma sprzęt do diagnozy stożka i poproś o badania pod kątem stożka rogówki i wszystko będzie jasne, adresy gabinetów znajdziesz na stronie a jak Ci to g... zdiagnozują to resztę doczytasz tez tutaj, I głowa do góry, nie załamywać się, przyzwyczaisz się, pozdrawiam.
_________________
Istnieją trzy rodzaje kłamstw: kłamstwa, okropne kłamstwa, statystyki.

Benjamin Disraeli
 
 
Wasyl_jr 


Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 7
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Lut 06, 2011 10:15 pm   

Dzięki za szybką odpowiedź :) Po cichu liczę jednak, że to nie ta choroba, niemniej badania zrobię i dam znac :)
_________________
"I nie żal nic
I żal tak wiele"
 
 
 
michal 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 165
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Pon Lut 07, 2011 10:16 pm   

Napisz ile czytasz i z jaką korekcją
_________________
Moje wypowiedzi na forum są opisami własnych doświadczeń z SR.
Biorąc pod uwagę różnorodność rozwoju SR nie można ich bezpośrednio odnosić do siebie.
 
 
Wasyl_jr 


Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 7
Skąd: Kraków
Wysłany: Wto Lut 08, 2011 11:37 pm   

Heh...dobre pytanie :) na rządki na tablicy to Wam nie przeliczę bo nie pamiętam, ale podam parametry zapisane przez lekarza :)
- Konsultacja SOR/26.10.2010r.
ostrośc wzroku w dal:
PO: 0.8 s. cor.
LO: 0.9 s. sph. +0,5
ostrośc wzroku z bliska:
PO: 0.5 s. cor.
LO: 0.5 c. sph. +0,5

-Konsultacja lekarz NZOZ/ 3.11.2010
OP=0.7 s. c.
OL=0.8 + 2 s.c.

OP= D. 0.5 s.c
OL= D. 0.5 s.c

(+ Diagnoza: mały astygmatyzm mieszany obu oczu)

-Konsultacja - Wojewódzki Szpital Okulistyczny, Kraków-Witkowice/ 14.12.2010
OP= 0.8 s.c.
OL= 0.9 s.c. (obie wartości zapisane pod pierwiastkiem...nie wiem co to znaczy :roll: )

(+ Diagnoza: alergiczne zapalenie spojówek obu oczu)

Ehhh...reasumując moje obserwacje z ostatnich dwóch dnia...po matce(geny?) od zawsze miałem słabsze prawe oko...niemniej albo coś sie dzieje/albo się nakręcam - i dochodzę do wniosku, że to prawe oko mi od tych wspomnianych dwóch dni bardziej przeszkadza niż pomaga w widzeniu.
_________________
"I nie żal nic
I żal tak wiele"
 
 
 
michal 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 31 Maj 2007
Posty: 165
Skąd: Częstochowa
Wysłany: Czw Lut 10, 2011 8:22 am   

A wcześniej widziałeś wszystko ?
Mnie bardziej pasowało by to na problemy z alergią, może w tym czasie nabyłeś jakiś zwierzątko (kota, psa itp.) ?
Same krople na alergie nie pomogą.
Oczywiście mapa rogówki i pomiar grubości rogówki wykluczył by lub potwierdził stożek a testy alergie.
_________________
Moje wypowiedzi na forum są opisami własnych doświadczeń z SR.
Biorąc pod uwagę różnorodność rozwoju SR nie można ich bezpośrednio odnosić do siebie.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: