Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 04 Wrz 2008 Posty: 98
Wysłany: Pon Maj 27, 2013 12:31 pm
Ja mam schizę, że oczu nie wolno pocierać - na tyle, że przez kilka lat nie dopuszczałem możliwości spływania wody po twarzy przy kąpieli oraz nie nurkowałem bez okularów. Dopiero kilka miesięcy temu sobie pozwoliłem sobie na standardowe spłukanie szamponu z głowy i wytarcie oczu ręcznikiem.
Tak w ogóle to bałbym się wziąć prysznic z twardzielem na oku - mogłoby 1000zł odpłynąć do oczyszczalni ścieków...
_________________ OL: stożek I-II stopnia; Mini A.S.R.K. + SACL
OP: po przeszczepie warstwowym; Mini A.S.R.K.
Ja jakoś daję radę... tym bardziej, że nie wyobrażam sobie po treningu w kosza nie wziąć prysznica. Oczywiście staram się bardzo uważać, żeby soczewka nie wypłynęła i podczas prysznica od razu po treningu nie myje głowy.
Oprócz mydła, szamponu w oczach masakra też jest jak pot spływa do oczu czy to podczas odpoczynku pomiędzy ćwiczeniami czy też podczas właśnie gorącego prysznica od razu po treningu -- maskara, zawsze muszę przecierać oczy i czoło ręcznikiem żeby nie zdążył napłynąć ;/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach