raczej zaszkodzić specjalnie nie powinna... ja uprawiam koszykówkę i jakoś daję radę. Uważać tylko trzeba żeby przy jakimś kontakcie soczewka nie wypadła... i w moim przypadku na pot - jak spłynie do oka to szczypie jak... bardzo bardzo
Ja gram od lat i zadnych w zwiazku z tym problemow nie mam.Omijam sporty druzynowe szerokim lukiem...W tenisie ziemnym najwiekszy problem to maczka musisz dbac aby nawierzchnia nie byla zbut sucha i nic pod twardziela nie wpadlo , chyba ,ze grasz na innej nawierzchni.
no ja dopiero zaczynam narazie biegm jak kaleka ale troche pogram i bede latal:D,,, gralem na maczce i gumowym,, ale teraz raczej na maczce bede gral bo jest blizej i darmowy:), narazie nic pod twardziele nie wpadlo ,,tzn ja od miesiaca zakladam pod twardziele miekka soczewke bo wczesniej sie troche meczylem a dopiero sie o tym dowiedzialem:)
Gdyby nagly wzrost cisnienia w oku powodowal stozek to bylaby istotna statystyczna zaleznosc dla na przyklad ciezarowcow lub ludzi pracujacych na budowie. Podobnie dlugotrwale podniesione cisnienie srodgalkowe powoduje jaskre a nie stozek (z tego co wiem to robiono roznego rodzaju statystyczne badania dla stozkowcow i procz zaleznosci dziedzicznej oraz kwestii pocierania oczu nei znaleziono zbyt wielu wzrocow).
Poza tym nie oszukujmy sie wiekszosc ludzi uprawia za malo sportu a nie za duzo, wiec mozna bezpiecznie zalozyc ze NIE UPRAWIANIE sportu nie chroni przed rozwojem stozka.
Utrata elastycznosci rogowki ma charakter trwaly ale nadal jest ona elastyczna, pewnie dzwiganie staje sie ryzykowne przy megacienkiej rogowce ale wtedy to i tak juz stan przedprzeszczepowy i uprawainie sportu odpada
Odswieze troche ten temat bo moze ktos cos nowego napisze na temat wysilku i wzrostu stozka.
Nawiasem mowiac ostatnio to zaczalem sie zastanawiac jak to jest z Muranka, ktory zawodowo uprawia sport majac stozek. W sporcie zawodowym na pewno jest spory wysilek fizyczny.
Sam cwicze troche rekreacyjnie ciezarami ale boje sie brac za duze aby mi sie wzrok nie pogorszyl.
Przypadek Muranki mnie bardzo zainteresowal.
Też miałem takie wątpliwości po przeczytaniu kilku postów na tym forum. Tutaj większość radzi unikać wszelkiej aktywności i jeszcze jak sobie załatwić rentę. Na szczęście po przeanalizowaniu wszystkich faktów wróciłem do pełnej aktywności fizycznej. Bo wolę żyć, a nie przemijać...
Oboje powiedzieli ,że wzrost ogólnego ciśnienia przy ćwiczeniach (założyliśmy ,że nie ćwiczymy jak Pudzian) nie wpływa znacząco na wzrost ciśnienia w gałce ocznej.
Moi lekarze nie widzą przeciwwskazań....o ile nie dźwigasz hardkorowo ...
A osobiście po treningu widzę kilka h gorzej ...mam wrażenia ,że przez klimę i lampy ,które dają obleśnie białe szpitalne światło...
Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 04 Kwi 2013 Posty: 143
Wysłany: Śro Sty 20, 2016 12:48 am
po dwoch przeszczepach jestem i kazdy znaczacy wisilek fizyczny np.. krotkotrwaly ale duzy, badz dlugotrwaly lzzejszy wplywa na widzenie u mnie az do czasu jak odpoczne..
jazda na rowerze jak najbardziej ale nie wyczynowa..
szczerze mopwiac to nie zwracam na to uwagi bo wiem ze potem przejdzie.
ale wiem ze powinienem uwazac bo w prawym ma szwy od 3 miesiecy..i jak sie zmecze to jedna czuje...jakbym cos mial w oku...
Wszyscy piszą i mówią że nie można, łącznie z moimi trzema lekarzami.. jestem po crossie na lewe oko. Na przekór wszystkiemu ćwiczyłem na siłowni - lepiej widzę po wysiłku. Ćwiczenia nie fitnessowe, tylko ostre robienie masy. Do tego częste granie w nogę. Bałem się podczas kontroli co wyjdzie i czy nie będę musiał przestać. Otóż okazało się, że stożek po crossie nadal stoi a wręcz minimalnie się cofnął!!! Nie wiem czy mój przypadek jest odosobniony, ale naprawdę mi to nie szkodzi. Ćwiczę na siłowni 4 razy w tygodniu (zdarzyło mi się i 6 wizyt) od 3 lat. Do tego dieta białkowa.
Zależy w jakim wieku jesteś, młodość żądzi się swoimi prawami i wiadomo trochę te kwestie ignoruje i każdy organizm przy stozku pewnie inaczej reaguje na wysiłek fizyczny, dużo się mówi że siłownia szkodzi, u mne przynajmniej tak było potwierdzam gorsze widzenie i myślę, że miało to zwiazek ze stożkiem mimo ze nie były to bardzo intensywne ćwiczenia, bieganie, basen koszykówka większych zmian nie zauważałem, jeśli nie były bardzo intensywne.
synthman80
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Maj 2014 Posty: 85 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Paź 18, 2016 5:20 pm
w Lexum powiedziano mi że można normalnie chodzić na siłownię
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach