Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 17
Wysłany: Sob Lut 27, 2010 12:53 pm Stożek rogówki a ćwiczenia siłowe
Witam Wszystkich! Chciałem zapytać czy mając stożek rogówki można ćwiczyć na siłowni i podnosić ciężary? i czy można w twardych soczewkach ćwiczyć na siłowni? Pozdrawiam!
Rok wykrycia SR: 2009
Dołączył: 18 Gru 2009 Posty: 17
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 7:11 pm
W końcu ktoś mi odpisał staram się nie ćwiczyć w soczewkach bo jakimś cudem mi parują ale właśnie dalej nie wiem czy można dźwigać ciężary... Pozdrawiam
laki
Rok wykrycia SR: 1995
Dołączył: 02 Sty 2010 Posty: 24 Skąd: GLIWICE
Wysłany: Wto Mar 23, 2010 11:20 pm
zapomnij o siłowni.przeżuć się na bieganie.ja tak zrobiłem
Rok wykrycia SR: 2008
Dołączył: 29 Mar 2010 Posty: 60 Skąd: Ostrow Wielkopolski
Wysłany: Pon Mar 29, 2010 8:52 pm
ja cwicze podnosze i nic sie nie dzieje soczewki mi jakos nie przeszkadzaja.........
ale specjalista nie jestem i nie wiem czy to ma zwiazek jakis ??!! trzeba by sie skontaktowac z lekarzem sam bede musial to zrobic bo nigdy nie myslalem ze to ma jakies powiazanie ?!
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 16 Lis 2011 Posty: 19
Wysłany: Czw Lis 17, 2011 8:01 pm
oO fajnie że ktoś założył taki temat otóż ja planowałem właśnie od nowego roku wybrać się na siłownie ponieważ jestem strasznie chudym człowiekiem (ektomorfikiem z tego co wiem).Niestety może to głupie ale bardzo mi to przeszkadza a raczej wkurza!Mam ponad 20lat a wyglądam nie przesadzając gdzieś na 14...?to jest porażka!:( dlatego też pytanie czy jest opcja po przeszczepie(nie mówię że szybko ale czy ogólnie) mogę wybrać się na siłownie?oczywiście nie mam zamiaru od razu skakać na głęboką wodę ponieważ i tak nie w tym rzecz
Sama mam z tym problem
Ja pytałam mojego lekarza - mój lekarz powiedział, że wszystko wolno, byle delikatnie i bez forsowania (pytałam konkretnie o wspinaczkę skałkową ), ale że problem i to, co może zaszkodzić to ciśnienie gdzieś w jakiejś części brzucha - właśnie to, które wytwarza się podczas pompek, podnoszenia ciężarów itp.
Zapytałam też trenera na siłowni i on wyjaśnił mi, że to właśnie to ciśnienie odpowiada za progres w sile i że bez tego właśnie wiele nie osiągnę. Chyba, że ktoś kto się zna stałby ciągle nade mną i pilnował, jak ciężary dobieram. Machnęłam ręką na siłownię, chodzę na spinning i takie zabawy z ciężarkami 1,5kg dla kobietek - mniejsze efekty estetyczne, ale wzrok jest mi jednak potrzebny żeby się ze swojej sylwetki cieszyć
Wprawdzie dopóki nie wiedziałam o tym, że siłownia szkodzi chodziłam, ale bez forsowania się - jakieśtam progresy były a wzrok - nawet się poprawiał, ale nie chciałabym za kilkanaście lat przypłacić tego słono ;/
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączyła: 27 Maj 2011 Posty: 60
Wysłany: Wto Lis 29, 2011 10:42 pm
Osobiście mi stożek masakryczne się "pogorszył" po porodzie a w zasadzie dwóch w bardzo krótkim czasie-przecież to ogromny wysiłek fizyczny. Swoje wiem, że mocny wysiłek wskazany przy SR nie jest absolutnie, choć mój lekarz mówi, że związku pomiędzy jednym a drugim nie ma. Ja swoje ciało znam, widziałam co było przed i po w krótkim czasie od porodu. Wiem, że to przesądziło o szybkim postępie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach