KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Keraflex KXL
Autor Wiadomość
ArkadiuszM 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 6
Skąd: Rietheilm-Weilheim
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 11:32 am   

Witam wszystkich,

pojechałem jednak wcześniej na badania do Berlina i spotkałem się z Dr. Pauling.
Ceny są zupełnie inne niż się spodziewałem: Wizyta 625EUR, Kreaflex 2300EUR, Croslinking 1620EUR. Czyli ok 4500EUR za całość. Hotel dwie przecznice od Kliniki kosztuje 180EUR za 3 noce, ceny za parking są masakryczne za 3godz - 24EUR.

Rozmawiałem z Dr. Pauling pondad godzinę. Rozmowa jest albo w jęz. niemieckim albo w jęz. angielskim. Doweidziałem się także paru nowych rzeczy. Po pierwsze po raz pierwszy miałem badanie grubości rogówki, od tego jest uzależnione dalsze leczenie. W najcieńszym punkcie miałem 511 jednostek, co jest bardzo dobrym wynikiem. 350 starcza spokojnie to wykonania każdego zabiegu. Grubość rogówki jest najważniejszym czynnikiem i należy ją min. 1 na rok kontrolować, jeśli wartość będzie dyrastycznie spadać trzeba przygotować się do przeszczepu.

Odnośnie samego przeszczepu dowiedziałem się także dla mnie osobiście miażdżącej informacji. Statystycznie co 8 lat trzeba ponawiać przeszczep ponieważ rogówka mętnieje. Można go wykonać max 5 razy, oczywiście to też jest statystycznie.

Ta informacja jest pewna, ponieważ taką samą informację uzyskałem we Freiburgu. Powiedziano mi, że z przeszczepem powinienem czekać aż ukończę 50 rok życia. To będzie z punktu widzenia do końca życia :) najpewniejsze.

A teraz odnośnie samego zabiegu Keraflex. Faktycznie likwiduje wadę do zera i jeśli ktoś ma blizny na oku ale nie na środku, to zostaną one przesunięte poza strefę widzenia. Można to nawet dokładnie wyliczyć i zrobić symulację. Jak sama doktor Pauling powiedziała, jest to prawdopodobieństwo na 99%.

Poznałem jedną osobę po Keraflex, jest już 3 lata po operacji. Nie nosi soczewek ani okularów. Widzi okiem po operacji 90%, na ten czas nie ma żadnych komplikacji.

Po wszystkich badaniach okazało się, że będę mógł mieć Crosslinking z usunięciem blizny. To wystarczy mi na osiągnięcie 50% widzenia. Operację będę miał 21.02. Po 9 miesiącach od tego będę miał wszczepioną soczewkę Calhoun Light Adjustable Lens (LAL).

Całość kosztów: 625EUR wizyta, 1620EUR Crosslining z usunięciem blizny, 1000EUR LAL, 2x Hotel ok. 360 EUR, parking jest w podziemiach hotelu. Myślę, że najlepiej pojechać do Berlina pociągiem i odpuścić sobie problemów z samochodem, ja zdecydownie tak zrobię.

Dlaczego nie Kerafelx? Mój stożej nie jest w całości w polu widzenia i wystarczy umocnić rogówkę i lekko spłaścić Crosslinkingiem. Ta kobieta, która miała Keraflex była już daleko w czarnym przedziale ze swoją wadą i bliznę miała prawie w centralnej części oka. Ponieważ przyłożenie fali dźwiękowej nie musi być centralnie, tylko pod dowolnym kontem, można było jej przesunąć bliznę poza pole widzenia.

Pozsostał mi niestety niesmak po Warszawie, ponieważ tam twardo mówiono, że na Crosslinking jest za późno na prawe oko. Dr. Pauling wyraźnie powiedziała, jeśli ktoś nie robi Crosslinkingu musi mieć świadomość, że żyje z cykającą bombą, po stożek musi kiedyś pęknąć i wtedy to tylko pozostanie przeszczep.

Nie chcę tutaj łąmać teraz kanonów obchodzenia się ze stożkiem rogówki ale według najnowszych badań podobno soczewki na dłuższą metę są jednak złe. Poprzez ściąganie, zakładanie i ruch na oku automatycznie co każde 5 lat tracimy jakąś część zdrowej rogówki. Polecam zbadać sobie już teraz grubość rogówki w wielu punktach i sprawdzić po 5 latach. Myślę, że wyniki takiego testu będą bardzo przydatne dla kolejnego pokolenia stożkowców.

Ja osobiście do noszenia soczewek już nie wrócę, blizna którą mam jest własnie od tego. Badania w Berlinie bardzo łatwo tego dowiodły, ponieważ blizna od przyrostu stóżka byłaby w zupełnie innym miejscu, gdzieś blisko rantów stożka. Ja mam bliznę ewidentnie w miejscu gdzie praktycznie kończyłą mi się soczewka.

Serdecznie wszystkich pozdrawiam
AM
_________________
AM
 
 
Laik 


Rok wykrycia SR: 2014
Dołączył: 13 Sty 2014
Posty: 66
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 12:33 pm   

Zdziwiłeś mnie i to ostro, tym postem :shock:
W Polsce boją się zrobić mi CXL'a i najchętniej by mi zrobili przeszczep, a tu pierwszy raz takie coś się dowiaduję, że trzeba to powtarzać co kilka lat.
Jeżeli to prawda, to już dosłownie nie wierzę w Polską służbę zdrowia :lol:
Przecież to bardzo ważna informacja.
_________________
OL - III(III-IV) - CXL + MOD PRK(23.04.2014)
OP - III - CXL + MOD PRK(23.04.2014)

Nie zaglądam na forum, ale odpisuję na PM-ki jak coś.
 
 
ArkadiuszM 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 6
Skąd: Rietheilm-Weilheim
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 6:57 pm   

We Freiburgu i w Berlinie powiedzieli, że Crosslink powinien być zabiegiem profilaktycznym stożka rogówki. Tu nie chodzi o nabijanie kasy, mając ubezpiecznie w Niemczech masz przeszczep i Crosslink we Freiburgu jest za darmo, w ramach AOK.

W niektórych przypadkach Crosslink może być niebezpieczny: blizny, zmętnienia rogówki, pierścienie na styku stożka ze zdrową rogówką. Można to wszystko jednka sprawdzić przed zabiegiem.

Ja będę się kontrolował min co 2 lata i za każdym razem jak będzie zmiana to będę szybko reagował Crosslinkiem. Dowiedziałem się np. że jeśli kogoś boli oko od środka, bo stożek się zmienia to na 100% taki Crosslink pomoże, bo umacnia rogówkę.

Są też dwie metody Crosslinku, wiem że w Warszawie jest jeszcze ta starsza metoda. Sprawdziłem to, bo w Wawie właśnie to czy masz bliznę, czy też nie jest wyznacznikiem. Tam też cały czas w ofercie są Ringi a w Niemczech są już zakazane, ponieważ bardzo komplikują sprawę w przypadku ewentualnego późniejszego przeszczepu.

Stożek rogówki jest jeszcze ogromną zagadką ale czuję, że jeszcze parę lat i walka ze stożkiem to będzie tylko zabieg kosmetyczny :)

Pozdrawiam
AM
_________________
AM
 
 
Laik 


Rok wykrycia SR: 2014
Dołączył: 13 Sty 2014
Posty: 66
Skąd: Olsztyn
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 7:11 pm   

Całkiem inne życie...
Ja będę robił CXLa i właśnie przez Ciebie wspominane ringi, w Czechach.
Po raz kolejny mnie zszokowałeś, bo zawsze się czyta same ochy achy nad ringami, że spłaszczają stożka, lepsze widzenie, większe możliwości korekcji...
Jak wcześniej wspomniałem, CXL'a w pobliżu nie mogę zrobić, boją się robić na tym poziomie stożka, a zarazem jechać półpolski jest dla mnie głupim pomysłem, już wolę wypad do doświadczonych Czech.
Najlepiej właśnie bym zrobił Keraflexa, ale nie mam tyle kasy.
Ogólnie, najgorsze jest to, że jestem w wieku takim, a nie starszym.
Mam 17 lat - rocznikowo w dodatku, więc stożek szybko mi się rozwija, przeszczep w przyszłości jest prawdopodobny.

Obecnie nie mam żadnych problemów z oczami pod względem blizn, zmętnień, ale i tak wszystko się okaże 21tego lutego, gdy będę miał 1 wizytę w klinice @ Czechy.

Najgorsze jest to, że w Polsce nie powiedzą o takich rzeczach, jakie przedstawiłeś. Jak wspominałem, nie słyszałem o tym, że trzeba powtarzać przeszczepy, że ringi mogą przeszkadzać w przeszczepie.

U mnie stożek wygląda tak: lewe oko między 3-4 poziomem, prawe 3.
Mogę zarzucić wynikami, ale nie wiem czy je odczytasz, ja w ogóle nie ogarniam jak to rozkminiać :mrgreen:
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Nie Lut 09, 2014 7:56 pm   

ArkadiuszM bardzo duzo niesjanosci jest w tym co piszesz i nie chce cie martwic ale nie do konca jets tak jak Ci to przedstawila Pani doktor.

Po pierwsze w Plsce robi sie wszystkie metody wykonywania CXL i za TAKI SAM zabieg jak w Niemczech zplacilys za oboje oczu po 2000PLN czyli lacznie 1000 Euro.
Zabiegi w Niemczech nie sa i nie beda lepsze czy nowczesniejsze bo nie moga byc, epi off jest wykonywane wedlug tego samego protokolu od wielu lat, ktory zapewnia skutecznosc i powtarzalnosc wynikow.
Z epi on jest juz troche inaczej, ale to duzo mniej przetestowana metoda.

Informacja o powtarzaniu przeszczepu co 8 lat jest bzdura i nie jest to w zaden sposob potwierdzone ani sprawdzone. 90% przeszczepow utrzymuje sie CO NAJMNIEJ 10 lat bez problemow.
Ja fanem przeszczepu nie jestem i mialem dwa zabiegi CXL i wykorzystam wszystkie mozliwosci zeby uniknac przeszczepu ale nie mozna wprowadzac dezinformacji.

Kolejna sprawa nie wierze ze ktos powiedzial ze jest za pozno jesli grubosc rogowki wynosi 511 um, za to we wszystkich prezentacjach i pordanikach mowi sie ze blizny sa przeciwskazaniem do CXL bo co niby by mialo to dac. Jesli faktycznie bedziesz mial dodatkowo jakas metoda (pewnie PRK) usunieta blizne to faktycznie zabieg znowu bedzie mial sens.

Wplyw soczewek na rogowke wynika glownie z interakcji z nablonkiem, ktory sie ciagle odnawia. Mysle ze powodem blizn przy soczewkach sa bledy optykow i osob dobierajacych, kiedy doczewka powoduje dlugotrwaly ucisk albo niedotleienie.

No i pamietaj ze po CXL mozesz nie widziec tak dobrze jak Ci sie teraz wydaje przez dlugi okres czasu,warto o tym wiedziec

Tak czy inaczej zycze powodzenia i daj znac jak ci tam poszlo!
 
 
ArkadiuszM 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 6
Skąd: Rietheilm-Weilheim
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 10:22 am   

Witaj Kaczor,

Dla mnie też było sporo nowych informacji. Tak jak pisałem wcześniej dane, które mi przekazano w rozmowie są według ich statystyk. Operacje są niestety produktem i o każdym produkcie są różne statystyki. Nie chciałem wprowadzać też dezinformacji. Do zeszłego roku bazowałem tylko na trójce lekarzy z Polski, nie chcę wymieniać teraz nazwisk ale są to znane osobistości w kręgu stożkowców.
Niestety to z grubością rogówki to prawda. Mimo 512 um, odmówiono mi zrobienia zabiegu CSL. W zamian za to zaproponowano mi przeszczep, oczywiście nie na kasę chorych, gdzie się czeka parę lat tylko prywatnie.
To co mi zaproponowano w dwóch klinikach w Polsce odradzono mi we Freiburgu, a mianowicie przeczep. Na pewno i w Polsce i w Niemczech są dobrze lekarze, ale gdzieś ta różnica technologiczna istnieje, takie mam ostatnio odczucie.
Cieszę się, że napisałeś o interakcji soczewki z nabłonkiem, ale aż mi się na język ciśnie wymienienie tych specjalistów z nazwiska. Nie dobierałem soczewek u pierwszego lepszego okulisty. Noszenie do zeszłego roku było też idealne, od rana do nocy bez najmniejszego problemu. Na początku twardziele a później hybrydy. Gdzieś przeczytałem, że na komfort noszenia soczewek ma także wiek i co jakiś czas, podajże 7/8 lat odnawiające się wiązania kolagenowe. Jak poczytamy sobie o kłopotach z noszeniem soczewek, to niestety widać, że wiek ma znaczenie. Inaczej jest jak się ma 20, 25, 30, czy 35 lat.
Spytam dokładnie przy następnej okazji, na czym polega ten CSL, w czym jest inny. Według tego co mi powiedziała Pani Doktor, jest on robiony od niedawna i pacjenci nie mają tylu komplikacji, co wcześniej. Na pewno się o to spytam i opiszę całą sytuację po 21.02. Odnośnie ceny to z przyjemnością zrobiłbym to w Polsce, ale nie mam wyboru, ponieważ nie chcą mi zrobić CSL ze względu na tę bliznę. Na symulacji w Berlnie wyszło, że blizna przesunie się jeszcze dalej na rant. Pozostaje tylko trzymać kciuki.

Pozdrawiam
AM
_________________
AM
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 2:44 pm   

Napisz cos o tej nowej metodzie sam jestem ciekawy co to moze byc
 
 
ArkadiuszM 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 6
Skąd: Rietheilm-Weilheim
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 3:40 pm   

Technologia sama w sobie już istniała ale częsciej stosowano Epithelium-Off, bo była tańsza to zastosowania. To jest Crosslinking Transepithelial Corneal Crosslinking. Ta metoda usunięcia bliyny też miała specjalną nazwę. Nie wiem jak to teraz wygląda w Postaram się tego dowiedzieć.

The advantages of transepithelial CXL are reduced risks of infection, corneal haze and delays in epithelial healing. While outcomes with epithelial-off CXL tend to be significantly better in younger candidates than in people older than 35**, this difference does not appear to be an issue with transepithelial CXL.*** Transepithelial CXL also allows for quicker visual recovery and less discomfort.

To są dobre artykuły,
Tu jest porównanie dwóch metod
http://www.allaboutvision...rosslinking.htm

Pozdrawiam
AM
_________________
AM
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Pon Lut 10, 2014 6:18 pm   

ArkadiuszM napisał/a:
Technologia sama w sobie już istniała ale częsciej stosowano Epithelium-Off, bo była tańsza to zastosowania. To jest Crosslinking Transepithelial Corneal Crosslinking. Ta metoda usunięcia bliyny też miała specjalną nazwę. Nie wiem jak to teraz wygląda w Postaram się tego dowiedzieć.

The advantages of transepithelial CXL are reduced risks of infection, corneal haze and delays in epithelial healing. While outcomes with epithelial-off CXL tend to be significantly better in younger candidates than in people older than 35**, this difference does not appear to be an issue with transepithelial CXL.*** Transepithelial CXL also allows for quicker visual recovery and less discomfort.

To są dobre artykuły,
Tu jest porównanie dwóch metod
http://www.allaboutvision...rosslinking.htm

Pozdrawiam
AM


hej,
ale to nei jest nic nowego bo ja sam mialem epi on crosslinking w jednym oku i wiele osob na forum tez:)

jesli jestes mlody i masz agresywny stozek to wez pod uwage ze epi on moze byc za slabe. Nie ma wiekszej roznicy w koszcie jednej i drugiej (ta sama lampa, ten sam personel inna jest tylko ryboflawina), ale epi on trwa gdzies 4 razy dluzej wiec mniej pacjentow moga przerobic w tym samym czasie.
generalnei epi on sie nie stosuje zbyt powszechnie bo dzialanie terapeutyczne jest slabsze i mniej jest wynikow badan.
Zastawia mnie jak maja Ci usunac blizne nie usuwajac nablonka, wychodzi ze z definicji musza ci zrobic epi off bo jak sie dostana do tej blizny?

Co do nazwisk tych profesorow to podaj prosze niech ludzie wiedza czy ich ktos namawia na przeszczep bo ma z tego kase moze innych uchronisz przed takimi specjalistami.
 
 
ArkadiuszM 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 21 Sty 2014
Posty: 6
Skąd: Rietheilm-Weilheim
Wysłany: Wto Lut 11, 2014 9:04 am   

no hej,

:) dowiem się wszystkiego w szczegółach 21.02, bo już się zdecydowałem. Jak ktoś ma jakieś konkretne pytanie, to oczywiście mogę sobie taką listę pytań zabrać z sobą i co się da wyjaśnić.

Dowiem się też napewno jak to będzie z tą blizną. Zadano mi pytanie na skrzynkę prywatną jak to jest z przesunięciem blizny. Odpowiem ogólnie, to co mi powiedział Pani Doktor. Na podstawie połóżenia blizny da się zasymulować, w którą stonę blizna się przesunie po zabiegu.

Kerflex umożliwia jeszcze większe możliwości, ponieważ przyłożenie fali można wykonać w dowolnym punkcie, nie tylko centrum. Może to zabrzmii banalnie, ale na schamcie wyglądało to tak jak wiatr przesuwający wydmę.

Pozdrawiam wszystkch

[ Dodano: Śro Mar 05, 2014 9:49 am ]
No hej,

przesyłam dwa rachunki: pierwsza wizyta + operacja. Tu są szczególy badań i zabiegu:
https://onedrive.live.com/redir?resid=C6851D478908E843%21510

Kontrolna wizyta będzie 06.03 i jest w cenie.

Kolejna wizyta po tej w 06.02 będzie po pół roku. Niestety każda kolejna wizyta będzie kosztowała 400-600EUR. Nie ma co się oszukiwać, co roku trzeba będzie się kontrolować, tu się nic nie zmienia. Przy tej chorobie trzeba zawsze szybko reagować.

Ja zdecydowałem się dalej ciągnąć to w tym Berlinie. Ta Dr. Paulig jest bardzo miła i zdecydowanie lepsza niż paru innych specjalistów, którym też płaciłem ciężką kasę. Do innych lekarzy jak dzwoniłem, to zawsze pozostawało poczucie winy, że zakłóciłem spokój półbogów a to nie byli lekarze państwowi. Dostałem od niej numer na komórkę, dodała że mogę dzwonić z każdym zapytaniem. Jak do niej zadzwoniłem po paru dniach, to od razu mnie przywitała z imienia i nazwiska i dodała, że teraz jak ma mnie już wprowadzonego w telefon, to zawsze od razu odbierze, bo obcych numerów nie odbiera.

Ogólnie to byłem miło zaskoczony przebiegiem operacji. W 2006 roku byłem przywiązany pasami do łóżka, personel chodził jak na sali operacyjnej, ból był nie do zniesienia a dwa kolejne dni wycięte z życiorysu.
Tu leżałem na leżance, cały czas rozmawiałem sobie podczas operacji z personelem i czas miło płynął. Jedynie naświetlanie UV trwające 30 minut było bardzo nieprzyjemne ale cała reszta, super. Ból po operacji trwał dokładnie od 19:00 do 3:00 w nocy, wziąłem tylko 400gr Ibumpromu. To jest mega szok, ponieważ po tej w 2006 roku dwa dni byłem na Ketonalu, non stop, co 2 godziny.

Na drugi dzień wyszedłem już zwiedzać miasto, zjeść coś i ogólnie się przewietrzyć. Okulary słoneczne mam normalne, bez max czarnego hardcoru. Ogólnie to mogę stwierdzić, że nawet to światło zbytnio mi nie przeszkadza.

Myślę, że ból pooperacyjny nie wystąpił, ponieważ sporo leków dostałem: 3 rodzaje kropli i jeden spray liposomalny. To wszystko do stosowania co 6 godzin przez pierwsze 2 tygodnie po operacji.

Na dzień dzisiejszy czuję się świetnie, widzenie jest trochę lepsze niż miałem, krystaliczne bez mgiełki. Teraz muszę czekać 9mc na wszczepienie ICL, to zapewnie wtedy powrót do 100% widzenia. Jakoś trzeba dać radę z jednym okiem przez ten czas.

Tę bliznę na moim oku oni zbadali, dokładną grubość, czy są osady, pęknięcia, zmiany barwy i ją zwyczajnie tak jakby lekko zdrapali, żeby nie była widoczna. Można było tego w ten sposób dokonać, ponieważ w miejscu blizny grubość rogówki była dostateczna. W innym przypadku musiałbym mieć Keraflex, żeby ją przesunąć jeszcze dalej poza obręb widzenia ale na szczęście się obyło.


Pozdrawiam
AM
_________________
AM
 
 
RAFire 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączył: 14 Lis 2013
Posty: 25
Wysłany: Śro Mar 19, 2014 1:23 pm   

Witam,

Znalazłem informację gdzie klinika dr. Szaflika chwali się metodą szybkiego crossa KXL avedro. Czy to jest to samo o czym piszecie? Poniżej link do strony.

http://www.okolaser.com.pl/25/leczenie.html
 
 
Sandman 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 20 Lis 2013
Posty: 164
Wysłany: Śro Mar 19, 2014 1:50 pm   

Nie, metoda z opisana w tym temacie to jest zupełnie coś innego. Ten CLX Avedro niczym się nie różni od tradycyjnego crossa poza czasem naświetlania. Zwiększając moc lampy i skracają czas naświetlania dawka promieniowania jaką otrzymuje oko jest taka sama.
Efekty teoretycznie są takie same, a jedyną zaletą jest większy komfort pacjenta.
 
 
kaczor

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Wrz 2013
Posty: 236
Wysłany: Sob Maj 31, 2014 12:03 pm   

Nowe wyniki badan KXL+CXL

http://www.healio.com/oph...visual-outcomes
 
 
szefo1987 
Tomekk


Rok wykrycia SR: 2008
Dołączył: 29 Mar 2010
Posty: 60
Skąd: Ostrow Wielkopolski
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 6:39 pm   

Czyli co generalnie warto ten keraflex robic ? bo aktualnie zbieram kase i chce to w manchesterze robic ?!

[ Dodano: Nie Sie 10, 2014 6:40 pm ]
Czyli co generalnie warto ten keraflex robic ? bo aktualnie zbieram kase i chce to w manchesterze robic ?! i teraz to juz wogole mam metlik w glowwie po czytaniu tego wszystkeigo
_________________
(-ToMeK-)
 
 
ptaszeek

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 24 Mar 2010
Posty: 189
Wysłany: Nie Sie 10, 2014 10:09 pm   

szefo1987 napisał/a:
Czyli co generalnie warto ten keraflex robic ? bo aktualnie zbieram kase i chce to w manchesterze robic ?!

[ Dodano: Nie Sie 10, 2014 6:40 pm ]
Czyli co generalnie warto ten keraflex robic ? bo aktualnie zbieram kase i chce to w manchesterze robic ?! i teraz to juz wogole mam metlik w glowwie po czytaniu tego wszystkeigo


keraflex jest nowy i niesprawdzony w dluzszym czasie

moge ci polecic bardziej przewidywalna metode, wiesz jaka masz grubosc rogowki w najcienszym punkcie?
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: