KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
Dobor twardych szkiel - kto?
Autor Wiadomość
Jonasz

Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 2
Wysłany: Pon Sie 07, 2006 3:31 pm   Dobor twardych szkiel - kto?

Witam serdecznie.

Kogo szanowni grupowicze polecaja na dobor twardej soczewki w stolicy?

Za odpowiedz z gory dziekuje i pozdrawiam
Jonasz
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 9:17 am   

poczytaj forum, juz jest taki temat
_________________
 
 
Jonasz

Dołączył: 07 Sie 2006
Posty: 2
Wysłany: Wto Sie 08, 2006 9:53 am   

Owszem jest, tyle ze zapoczatkowany rok temu :) , a ostatni post poza informacja kto dobieral nie zawiera w sobie nic wiecej.

Nie tyle chodzi mi o nazwiska i namiary (bo te sa na stronie), co o subiektywne opinie, kogo Panstwo polecacie.

Pozdrawiam Jonasz
 
 
kaczusia 

Rok wykrycia SR: 2006
Dołączyła: 03 Lip 2006
Posty: 7
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sie 12, 2006 2:59 pm   

Witam,
poniewaz dostac sie do Szpitala Okulistycznego na ul.Sierakowskiego nie sposob udalam sie do dr Szymanka, to moje pierwsze soczewki. Jestem zadowolona zarowno z pierwszej wizyty, ktora miala na celu potwierdzic rozpoznanie (powtorzone badnia oraz wykonane w sumie podstawowe badnia, o ktorych nikt wczesniej nie pomyslal), doboru soczewek oraz wizyty kontrolnej. Wiem, ze w tej samej przychodni jest jeszcze jedna pani dr od twardych soczewek, ale raczej nie od stozka. Niestety nie umiem o niej nic powiedziec bo nie bylam.

pozdrawiam!

PS. stozek mam stwierdzony w czerwcu br wiec info swieze ;)
 
 
Aga 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączyła: 26 Wrz 2006
Posty: 19
Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto Wrz 26, 2006 6:08 pm   

Cześć
mogę polecić dr Grechutę która współpracuje z prof Szaflikiem, pewnie większość stożkowców słyszała o tej sławie. Przyjmuje w klinice Laser na Grzbowskiej 6/10.
Co do gabinetu dr Szaymanka to mi akurat niestety nie pomógł, tzn ze względu na duzy stożek i bardzo nierównomierną krzywiznę rogówki nie udało się dobrać soczewek w których da się żyć.

Pozdrawiam
_________________
Agnieszka
 
 
MIłOSZ 

Rok wykrycia SR: 1984
Dołączył: 21 Wrz 2006
Posty: 14
Skąd: Tarnów
Wysłany: Czw Wrz 28, 2006 8:53 pm   

witam dobór szkieł to podstawa sam miałem jeszcze w socjaliźmie dobierane szkła i zrobiły mi odleżyny , które mam do dzisiaj ból rano przy zakładaniu itp .Od 0k 15lat dobieram szkła na Żelaznej w Warszawie u pana Ścibora . Noszę szkła od 7 rano do 23 (to standard) jak wyjeżdżam na narty to od 3 rano 23 i nie odczuwam jakiś wielkich dolegliwości.Szkła wypadły mi z oka chyba 2-3 raz , czasem się przesunie na oku.Szukajcie dobrego optyka Miłosz
 
 
Aga 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączyła: 26 Wrz 2006
Posty: 19
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Wrz 29, 2006 6:07 pm   

Zaczynam myśleć że to chyba tylko mi nikt nie jest w stanie dobrać nowych soczewek bo u Śibiora też próbowałam...cała moja nadzieja w dr Grechucie która sprowadziła dla takich nietypowych, jak okresliła, przypadków specjalistkę z Niemiec która przebadała i obiecała że za tdzień będę miała super soczewki komfortowe w noszeniu i super w widzeniu....dam znać
_________________
Agnieszka
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Wto Paź 03, 2006 12:14 am   

Nie jesteś sama Aga jeśli to dla Ciebie jakieś pocieszenie :roll: . Ja tez miałem problem z doborem soczewek - w moim przypadku to wina stożka, który był późno zdiagnozowany i szybko się rozwijał (progresował bardzo szybko przez rok- z 2 fazy do 4tej). Mam mieć dobieraną soczewekę na prawe oko w najbliższym czasie (jak znajdę czas, pieniądze i możliwość wizyty w Katowicach).
Powiem Ci tylko tyle, że odkąd zdaignozowana mi stożek w sierpniu 2004 roku do tej pory tylko jednemu okuliście (dr Jaworski) udało się dobrać coś w czym widzę w okolicach 60 % i moge wytrzymać przez 12-14 godzin (tylko oko prawe lewe od samego początku sprawiało problemy aż w końcu "zdecydowałem się" na przeszczep). Inne próby doboru soczewek u "specjalistów" spełzły na tym że widziałem gorzej niż w starej soczewce (max 50%0 i jeszcze podwójnie lub potrójnie, więc dlatego twierdzę, że u mnie dobór soczewek w widzeniu na pozimoie 60 -70 % to pełen sukces (zrozumiałem to po czasie).

Pozdrawiam Konrad
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
mastel 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 124
Skąd: Kętrzyn
Wysłany: Czw Paź 26, 2006 10:21 pm   

Aga napisał/a:
Zaczynam myśleć że to chyba tylko mi nikt nie jest w stanie dobrać nowych soczewek bo u Śibiora też próbowałam...cała moja nadzieja w dr Grechucie która sprowadziła dla takich nietypowych, jak okresliła, przypadków specjalistkę z Niemiec która przebadała i obiecała że za tdzień będę miała super soczewki komfortowe w noszeniu i super w widzeniu....dam znać


Sądząc po dacie chyba byliśmy w "oku" w tym samym czasie, jednak u mnie specjalistka nie potrafiła dobrać szkieł :neutral: - blizny, zbyt duży i nieregularny stożek. Zastanawiam się czy szkać dalej czy też cierpliwie czekać...
_________________
Nie jest źle, a dobrze wcale...
 
 
glub 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 642
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 28, 2006 12:20 am   

hm ponad dwa lata temu zaczely mi samoistnie wypadać soczewki twarde ktore dobrał mi Scibior,
okazało się że stożki poszły w górę, na prawym oku bardzo mocno, że żadna soczewka sięnie trzymala bo musiała by mieć absurdalną geometrię.
od dwóch lat noszę 3 soczewki: na lewym samą twardą a na prawym miękką i twardą.
u was nie stosowano tej metody?
na prawym oku mam ostrość 90% a na lewym 95%.
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Sob Paź 28, 2006 4:40 pm   

glub napisał/a:
od dwóch lat noszę 3 soczewki: na lewym samą twardą a na prawym miękką i twardą.
u was nie stosowano tej metody?


ja tak dalam rade tylko przez tydzien po tym jak pewien lekarz ze Slunska:D kazal mi tak nosic bo nic sie podobno nie dalo zrobic zeby soczewki nie uwieraly. Tak wiec po tyg sie poddalam i poszukalam innego lekarza, ktory dobral nowe super soczewki i od tej pory chodze w dwoch... co prawda i tak o dwie za duzo :/ ale coz....
_________________
 
 
glub 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 21 Paź 2006
Posty: 642
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Paź 28, 2006 10:32 pm   

mi nie przeszkadza, po prostu taka krzywizna że nie sposob dobrać soczewek, chorą geometrię mam.

w szpitalu mi powiedzieli że cud że w ogóle coś widzę tym okiem, że dalo się skorygować.
 
 
mastel 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 124
Skąd: Kętrzyn
Wysłany: Czw Lip 12, 2007 9:51 pm   

Odswieżę trochę temat, tak jak pisałem wyżej niestety próbowałem dobrać szkła w 'OKU" ale okazało się to stratą czasu i pieniędzy. Później miałem przerwę bo zwątpiłem po tym co mi powiedzieli (nie ma szans na dobranie szkła na oko lewe - a jednego nie chciałem wolałem okulary).
Jednak niedawno po przeczytaniu wielu postów (chyba post MAXA mnie przekonał ) zdecydowałem się pojechać do dr Jaworskiego (mam blisko bo to jakieś 550km :mrgreen: ) i dobrał mi szkła - mam je od tygodnia i jak narazie jest dobrze, nie mam problemów z przyswajaniem, jakość widzenia ok. Czas pokaże co będzie późńiej, będę o tym informował.
_________________
Nie jest źle, a dobrze wcale...
 
 
Aga 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączyła: 26 Wrz 2006
Posty: 19
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 9:13 am   

U mnie specjalistka dr Grechuta tez nie dobrała soczewek, trwało to ponad rok, w końcu miałam dość zapewnień że już kolejne badanie i kolejne soczewki to będzie sukces zrobiłam awanturę i zwrócono mi 2/3 kwoty.Ale straciłam też swój czas i pieniądze. Nie mówiąc jużo o tym że dla moich stożków chodzenie kolejny rok w soczewkach które dawno powinny być wymienione też dobre nie było. Na szczęście w końcu znalazłam lekarza który mi dobrał soczewki w Gdańsku (była kierownik zamkniętego przez NFZ ośrodka soczewek w którym dobierałam soczewki przez 10 lat). I cóż też mam blisko bo to jakieś 400 km :lol:
_________________
Agnieszka
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Pią Lip 13, 2007 9:42 am   

A czy jest tu ktoś kto dobierał szkła u dr. Wylęgały?
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: