KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
CMO LASER opinie
Autor Wiadomość
zbyszeKKK

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 09 Lip 2012
Posty: 5
Wysłany: Pon Lip 16, 2012 7:09 pm   CMO LASER opinie

Hej, chciałbym się udać do tej kliniki, ale nie wiem jakie ma opinie i jak z lekarzami?
 
 
matandked 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 5
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Sie 04, 2012 2:32 pm   

Na tym forum jest sporo opinii dotyczących lekarzy ze wspomnianej kliniki. Dodam tylko, że przychodząc do ich gabinetu należy zarezerwować przynajmniej godzinę czasu na stanie w kolejce.

Nie rozumiem także, dlaczego po odbyciu "kwalifikacji przez zabiegiem X-linking" nie dostałem żadnego z wyników do ręki. Czuję się trochę jak niewolnik tej przychodni.
 
 
zbyszeKKK

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 09 Lip 2012
Posty: 5
Wysłany: Wto Wrz 18, 2012 10:37 am   

No a ja myślałem że zapisujesz się na daną godzinę... hmmm ale masz racje słyszałem o kolejkach..
 
 
Yo87 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 41
Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Pią Sie 14, 2015 10:59 pm   

Odkopie. Byłem tam w kwietniu i ogólnie wrażenia ok. Chwilę musialem poczekać, ale będąc pacjentem rozumie, że ktoś wymaga więcej uwagi lub zadaje miliony pytań. Ceny dosyć wysokie, ale przynajmniej szczere podejście do sprawy. W moim przypadku powiedzieli co są w stanie dla mnie zrobić i nie obiecywali cudów. Co do wyników to bez problemu przesłali mi je na maila. Niestety umknęło mi nazwisko pani doktor, ale poświęciła mi sporo czasu i odpowiadała na zadane pytania. Dobrzy, ale nie idealni :)
_________________
Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
 
 
MEG

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 77
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Nie Wrz 20, 2015 2:43 pm   

Potwierdzam,miałam jedną z wielu tzw."przyjemności"z Profesorem Szaflikiem,jako,że to On mnie operował na zaćmę w 2005 i 2006.Właśnie kwalifikując mnie te 10 lat temu na pytanie mojej Mamy"córka ma dopiero 22 lata,może odsunąć to na później,kiedy założy rodzinę itp",-a wogóle jak to w przypadku aniridii wygląda-zapytałam,pan prof.odpowiedział,że miał może 10 operacji w tej rzadkiej wadzie,ale odkładać nie ma co,może za rok narosnąć większa zaćma.Także nie czekał na te 4 tys.za oko just like that, tylko powiedział jakie ma doświadczenie.Bardzo cenię tego"lekarza":).
 
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Nie Wrz 20, 2015 8:14 pm   

4 tysiaki za oko?! Tyle lat temu?! Ja prdl, ale się cenią. To mnie utwierdza w przekonaniu: z daleka od polskich lekarzy. Ta klinika oprócz 3 wizyt za 300 zl nie zrobiła nic w sprawie mojego stożka, zreszta 4 inne kliniki także. Zero prewencji, obserwować i czekać na przeszczep. Kasa, kasa i jeszcze raz kasa oraz coś na kształt samouwielbienia. A w Szpitalu Praskim z kolei jest jeszcze gorzej bo pacjent jest intruzem. Notoryczne odwoływanie wizyt i to w dzień przed wizytą gdy człowiek specjalnie przyjechał już do Wawy,. O nic nie można zapytać bo zaraz obraza majestatu. Byłam tam już kilka razy, z kartoteki wiem że za każdym razem lekarka wpisuje: lewe oko do przeszczepu, prawe - obserwacja. Przez 2 lata jeżdżenia tam kompletnie nic się nie dzieje z przeszczepem, nawet mnie nie wpisali na listę. Naprawdę nie wiem o co im chodzi. Od dwóch miesięcy wiem że jadę do Czech i od 2 miesięcy mimo wykonania kilkuset ( jeśli nie więcej)telefonów nie można się do Szpitala Praskiego dodzwonić - sygnał wolny ale nikt nie odbiera. Przy czym na początku gada "papuga" i leci już moja kasa. Gdy dzwonie na ogólną linię pan mi doradza żeby przyjechać osobiście ODWOŁAĆ wizytę. W ten sposób wiedząc że nie przyjadę blokuję komuś termin. IDIOTYZM! I oni chcą podwyżek??
Jutro wysyłam im pismo poleconym dokładnie opisując sytuację. Może mi ulży jak ich zj..ie chociaż pisemnie.

Sory, trochę mnie poniosło ale może dzięki temu niektórzy zastanowią się 10 x zanim wybiorą tą klinikę i ten szpital.
 
 
goha73 

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 62
Wysłany: Pon Wrz 21, 2015 9:14 am   

ja do CMO LASER jeżdżę od 2 lat , jest ok profesor Liberek super kobitka jedna pielęgniarka do bani ale dostała zje... i jest ok
nigdy nie miałam odwołanej wizyty ani zabiegi a kolejki ? cóż ... chyba o czyms to świadczy
_________________
goha
 
 
michall 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 17 Sie 2011
Posty: 104
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Wrz 21, 2015 8:12 pm   

matandked napisał/a:
Na tym forum jest sporo opinii dotyczących lekarzy ze wspomnianej kliniki. Dodam tylko, że przychodząc do ich gabinetu należy zarezerwować przynajmniej godzinę czasu na stanie w kolejce.

Nie rozumiem także, dlaczego po odbyciu "kwalifikacji przez zabiegiem X-linking" nie dostałem żadnego z wyników do ręki. Czuję się trochę jak niewolnik tej przychodni.


tam jest totalna olewka pacjentow, moj rekord to chyba 1:45 wejscie do gabinetu po umowionej godzinie. To jest fabryka...
_________________
cross linking pod koniec 2011.
 
 
MEG

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 77
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Wto Wrz 22, 2015 4:34 pm   

To macie szczęście-Wy,którzy czekacie co parę miesięcy te półtora godziny i Was to bulwersuje.Ja od 5 lat,jak po tych tarapatach z zaćmą się uspokoiło,to w 2010 rogówki się bardzo zamgliły i od tych pięciu lat czekam 1,5godziny najrzadziej co sześć tygodni u regionalnej(zmieniamy tak soczewki),ale w 2010 to chodziłam co tydzień,dwa,bo dobierałyśmy dawkę Fluconu.Takze to dla mnie zniechęcające to nie jest,zawsze muszę znać rozkład jazdy pkp i się przygotować na późniejsze wracanie,podobnie mam w Katowicach w Kolejowym
 
 
 
bugi 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 74
Wysłany: Śro Wrz 23, 2015 9:34 pm   

MEG - ale to jest normalne że jak ludzie płacą to wymagają żeby ich dobrze obsłużono.
Dziwi mnie to, że za NFZ też płacimy i nikt się nie stara za bardzo skrócić ten czas oczekiwania.
Też byłem w Kolejowym. Nie wspomniałaś, że oprócz tych 1,5 godziny czekania trzeba jeszcze z pół godziny do rejestracji postać jak nie więcej.
Nasze składki potrącane co miesiąc na fundusz zdrowia są większe niż jakbyś chciała np. iść do Medicover.
Ja dziękuję tym co chodzą prywatnie, przynajmniej mnie w NFZ szybciej przyjmą. Tylko czemu tych ludzi NFZ nie doceni i np. nie spuści im składek za ubezpieczenie?
_________________
Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle...
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Śro Wrz 23, 2015 11:03 pm   

Święte słowa Bugi. Gdyby jeszcze NFZ potrafił odsiać dziadków, którzy do lekarza chodzą sobie pogadać to jestem pewna że kolejki by się znacznie zmniejszyły. Chodzę z kontuzjowanym mężem na rehabilitację i fizjoterapeuci skarżą się że ludzie na wózkach i o kulach nie mogą się dostać bo to dziadkowie robią te kolejki. Jak tylko coś się skończy u jednego lekarza zaraz lecą do drugiego. Mąż od miesiąca chodzi o kulach, jeździmy niestety autobusem. Gdy czekamy na niego babcie potrafią na ławce posadzić torbę i się oburzają że śmiesz uwagę zwracać, że chcesz usiąść. Jeździmy o takiej godzinie żeby ludziom z pracy nie zajmować autobusu, ale zawsze jest pełno dziadków i zawsze wszyscy są ciężko niepełnosprawni i nikt miejsca nie ustąpi.
Najlepszy skecz z wczoraj, gdy babcia wsadziła laski pod pachę i pędem przed mojego męża żeby jej czasem miejsca nie zajął.
Od czasu problemów zdrowotnych widzę jacy starsi ludzie potrafią być wredni. A jak ktoś jest dla mnie wredny to mi się zaczyna to udzielać.

P.S. Gdyby lekarze nie musieli wypełniać ton dokumentacji to też byłoby inaczej. Poświęcaliby pacjentom nie 15min ale nawet pół godziny. A tak idziesz, a lekarz nawet na ciebie nie patrzy bo ma do wypełnienia rubryki w kompie, jakby papierowy spis tego co się dzieje nie wystarczył.
Dzisiaj miałam telefon z Wawy, po wysłaniu im listu. Napisałam im m.in. że mają mi przesłać ksero dokumentacji. Zgadnijcie po co dzwonili? "Proszę ściągnąć NASZ WNIOSEK z naszej strony, wypełnić, podpisać, zeskanować i odesłać". Mój pisemny wniosek widać był zły. Paranoja! Bareja wiecznie żywy.
 
 
MEG

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 77
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob Wrz 26, 2015 12:51 pm   

Też sie z Tobą Bugi zgadzam.Jak chodzi o jakosc świadczenia przez profesora akurat to nie do konca było tak,że za pieniądze mnie dobrze potraktował.Na konsult.byłam na pl.Grzybowskim,ale umieścił mnie jako osobę z Wielkopolski z aniridia,co nie pozwalało Mu po 2,3 dniach mnie wypuścic do domu wiec powiedział,ze połozy mnie w szpitalu praskim,gdzie jest dyr.Żadnej koperty przez operacją,ani w trakcie leżenia tam przez tydzień nie oczekiwał,bo by zaznaczył,ale do kosztów musi pani opłacić osobodzień.Taki pobyt to około 80zł/dzień podejrzewam.Po tygodniu uzyskując jednak z ponad -7 na -5 czy -4 tak byłam zachwycona,że wcisnęłam Szaflikowi podając czekoladki jeszcze należnosć za zabieg.Do tej pory jak raz na 2lata jestem we W-wie i jestem skrzyczana przez lekarke wprowadzajacą na"rutynowe"przeglądy pacjentów,że kolejny raz za późno pociagiem przyjechałam,że nie zdążyła odnotować teog Irzędu,który jedynie teraz widzę,On jest przychylny,choć od 9lat Jego prywatną pacjentą nie jestem.Tak-podejrzewam,zę miałam wiecej szczęścia niż Wy,teraz juz poza Nim i Dr Wowrą oraz Dobrowolskim oraz regionalną nie liczę,że gdziekolwiek,spotkam kogoś,kto mnie zapamięta przez dekadę i będzie odpowiadał w natłoku warszawskich pacjentów na różne pytania.Niemniej miałam to szczęście,widać wada rzadsza,może i troska inna,nie wiem,Składki też chciałbym żebym mogła przekuwać w wizyty na NFZ częściej niż raz roku,choćby z uwagi na endokrynologa i ginekologa. Okulista na szczęście orientując się w 2010 roku,że będę przychodzić co 2,3 tygodnie ustalając Fluconu już od 4 lat umawia mnie co miesiac w godzinach NFZ,chociażby przychodząc od 6 rano. Mam szczęście co to 4 w/w i tego sie będę trzymać,że ze świecą,ale co 20sty przypadek trafi na ludzkiego lekarza.Czego i Wam życzę
 
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Sob Wrz 26, 2015 2:08 pm   

MEG czy ja dobrze czytam? Będąc w państwowym szpitalu, po zakończonym leczeniu wcisnęłaś profesorowi należność za zabieg??
 
 
MEG

Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 17 Sie 2010
Posty: 77
Skąd: wielkopolska
Wysłany: Sob Wrz 26, 2015 2:50 pm   

Tak dlatego,że zrobił to w ramach takiego wyjątku że przy oczopląsie itd nie przeprowadził tego zabiegu ambulatoryjnie w CMO laser w znieczuleniu miejscowym,tylko pod narkozą i był tak miły aby nie wyp...ć mnie za 3dni po operacji,żebym sobie przyjechała z Wrześni na kontrolę na piąty dzień tylko mogła spokojnie dojść do siebie.Dodam,że po prostu liczyłam,że tak samo przebiegnie operacja oka drugiego,poza tym to moi rodzice wtedy dali,ja byłam jeszcze smarkata.Mnie fakt,gdyby to było dzisiaj,nie byłoby stać.Zamnkijmy mój temat,cieszyliśmy sie,że miał z 10 takich oczu z anirdią, a już mógł mieć stażu z 35lat pracy.Rodzice byli przeszczęsliwi,że trafili na kogoś lepszego niż w Poznaniu,gdzie poza Długą nikt nie odważyłby się,a tam w odpowiedzi na moje szanse dostałam głupia odpowiedź wiec nie protestowałam uhonorowaniu Profesora tak jak by to było w CMO laser.
 
 
 
Dynia

Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015
Posty: 408
Skąd: Polska
Wysłany: Sob Wrz 26, 2015 3:26 pm   

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, że dałaś ŁAPÓWKĘ a on ją przyjął i piszesz to na publicznym forum! Już się nie dziwię że miał na karku służby skoro sami pacjenci otwarcie przyznają że bierze i to niemało. SZOK!!!
Jeszcze miałam do jego obu klinik mały cień zaufania, ale twój post uświadomił mi, że dobrze zrobiłam rezygnując z leczenia tam. Rozumiem chorych, bo wiadomo że każdy zrobi wszystko aby wyzdrowieć ale z jego strony takie zachowanie jest nieetyczne. W Polsce nigdy nie będzie dobrze...
Mam nadzieję że wszyscy na forum to przeczytali. Teraz już wiem skąd te masakryczne kolejki w Szpitalu Praskim.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: