KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
prawo jazdy
Autor Wiadomość
MarcinT 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 21
Wysłany: Pią Mar 01, 2013 3:39 pm   prawo jazdy

czy jesli majac soczewki i nie widzac ostatniego rzedu na tablicy snellena lekarz dopusci mnie do prawa jazdy?
 
 
krzys0628 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 24 Gru 2011
Posty: 18
Skąd: Dębica
Wysłany: Pią Mar 01, 2013 7:29 pm   

Jak byś nie widział pierwszego to był by problem.
W tak niskim stadium nikt Ci nie udowodni że masz stożek.
Więc nie masz się czym przejować
 
 
 
MarcinT 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 21
Wysłany: Nie Mar 03, 2013 4:33 pm   

ale jak nie udowodni?
ja przeciez nosze soczewki i w jednym oku mam 1 stopien, a w 2 drugi.
jak zaloze te soczewki to i tak nie przeczytam ostatniego rzedu. wiec zastanawiam sie czy mimo tego dostane pozwolenie od lekarza aby przystapic do kursu.
 
 
bazooka 


Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 155
Skąd: Rumia / Gdynia
Wysłany: Nie Mar 03, 2013 9:17 pm   

Wszystko zależy od lekarza, jednak jeśli będzie obeznany w sprawach wad wzroku a Tobie powinie się oko na przedostatnim rzędzie możesz dopuszczać czarny scenariusz. Moja historia dotyczy badania na kategorie C a ja w soczewkach wszystkie rzędy przeczytałem. Mimo tego lekarzowi powiedziałem wcześniej prawdę, że mam soczewki, on zapytał o wadę i wtedy się zdziwił jak przeczytałem wszystko... Czytałem dwa razy... Twoja przygoda może się rozwijać w inny sposób aczkolwiek lekarz ma prawo wpisać Ci w przypadku postępującego charakteru schorzenia uprawnienia terminowe, ja dostałem na 10lat... :)
_________________
...noszę soczewki twarde:
OL - stożek stadium III - widzenie bez soczewek: 20%, w soczewkach: 95%
OP - stożek stadium II - widzenie bez soczewek: 40%, w soczewkach: 95% [9.09.14 => poprawa o 0,5 dioptrii - można wymienić soczewkę na słabszą!]
 
 
averdas 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 72
Skąd: Warszawa
Wysłany: Sob Kwi 27, 2013 10:47 pm   

chyba ze bedziesz jak ja kamikadze i bez prawka popylac na fart :mrgreen:
nie wiem jak w nstp roku wzrok bedzie wygladac na lewym ostatnim zdrowym w 80% oku ale co tam dla motorow zrobie all
_________________
jestem tu podobno po to żeby żyć
nie pchałem sie na świat lecz kazali mi tutaj być
dali mi imie i numer przypisali
i tak przez życie iśc mi kazali
chcieli tak bardzo ukierunkować mnie
lecz mam ambicje i nie zmienie sie
 
 
maddalena 


Rok wykrycia SR: 2011
Dołączyła: 25 Maj 2012
Posty: 31
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 3:47 pm   

W ostatnim czasie zastanawiałam się nad zrobieniem prawka. Myślę, że z tym nie byłoby dużego problemu, ale co w lecie?? W wakacje nie mogę nosić soczewek, ponieważ bolą mnie oczy. Nigdy nie wiem, kiedy będę musiała je zdjąć, a bez nich (oraz w danej chwili z nimi) nie nadawałabym się do prowadzenie samochodu.
Stwarzałabym zagrożenie w ruchu, dla siebie oraz przede wszystkim dla innych!

Jak Wy radzicie sobie z tym problemem???
 
 
 
averdas 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 72
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 4:50 pm   

powiem tak jezeli nic nie widzisz bez soczewek to daruj sobie 1 lekarz cie obleje. ja widze w 85% na lewym oku w prawym jakies 9% ledwo z 9m widze samochody :P . Jak masz pasje do jazdy samochodem czy motorem* to zrobisz wszystko by jezdzic. W sumie sam sie czasem zastanawiam jakie zagrozenie sam stwazam sokoro z prawej strony ciezko mi looknac prawym okiem. :roll: mnie to jest obojetne i tak czy zgine na drodze zyje by spelniac pasje
_________________
jestem tu podobno po to żeby żyć
nie pchałem sie na świat lecz kazali mi tutaj być
dali mi imie i numer przypisali
i tak przez życie iśc mi kazali
chcieli tak bardzo ukierunkować mnie
lecz mam ambicje i nie zmienie sie
 
 
maddalena 


Rok wykrycia SR: 2011
Dołączyła: 25 Maj 2012
Posty: 31
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 4:54 pm   

No tak, zastanawiałam się od drugiej strony, co jeśli spowoduje wypadek i nie zginę a zabiję innych???
Z drugiej strony równie dobrze, pijany kierowca może na mnie wjechać.

Bez soczewek widzę ale nie na tyle żebym przeczytała numery rejestracyjne oraz znaki (zależy z jakiej odległości :lol:
 
 
 
averdas 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 25 Kwi 2013
Posty: 72
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 5:14 pm   

wlasnie ten sam problem mam z prawym okiem tez nie widze nic :P , jak bys spowodowal/a wypadek bez soczewek a masz z diagnozowana chorobe oka to zabrali by dozywotnio prawko+jakies sprawy itp, jak z no to jest wytlumaczenie ze dobrze widzisz a popelnilas blad :shock: zreszta kazdy moze popelnic blad. Znam osoby ktore jezdza bez nog samochodami lub motorami wiec to nie regola ze oko moze z dyskwalifikowac
_________________
jestem tu podobno po to żeby żyć
nie pchałem sie na świat lecz kazali mi tutaj być
dali mi imie i numer przypisali
i tak przez życie iśc mi kazali
chcieli tak bardzo ukierunkować mnie
lecz mam ambicje i nie zmienie sie
 
 
maddalena 


Rok wykrycia SR: 2011
Dołączyła: 25 Maj 2012
Posty: 31
Skąd: Lublin
Wysłany: Pon Kwi 29, 2013 7:36 pm   

Wiem, że nie jest to regułą, każdemu, nawet najlepszym może zdarzyć się błąd.
Hmmm... sama nie wiem.
W L. prawko nie jest mi potrzebne, ale w przyszłości może się przydać.
 
 
 
vince 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 26
Skąd: Toruń
Wysłany: Wto Kwi 30, 2013 10:42 pm   

prawda jest taka, że okuliście nie musisz mówić o swojej chorobie, raczej nigdy do tego nie dojdą. Nie musisz również mówić, że masz czy nie masz akurat soczewki na oczach ( nie rzucają się tak w oczy jak okulary :P ) i w ten sposób wydaje mi się, że poradzisz sobie z jego wybitnymi badaniami kwalifikującymi na prawko.

Kwestia tylko odpowiedzenia sobie na pytanie jakie ryzyko możesz spowodować dla innych na drodze...
 
 
 
MarcinT 

Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 28 Gru 2011
Posty: 21
Wysłany: Czw Maj 02, 2013 11:00 am   

zadne ryzyko jak masz soczewki to co to za ryzyko.
kwestia jest tylko na ile dobrze trzeba przeczytac te tablice.
podobno hybrodowe sa lepsze i jak nie dam rady przeczytac wszystkich rzedow w twardych to bede musial zalatwic hybrydowe.
 
 
ksiezniczka 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 31 Lip 2007
Posty: 14
Skąd: warszawa
Wysłany: Sob Maj 25, 2013 5:08 pm   

Mi moja okulista powiedziała, że jeśli nie przejdę testu, wstawią się za mną lekarze z OKO - LASER, że już tak robili i że to było skuteczne.

Ale bałam się niesłusznie - robiłam prawko w dużej szkole jazdy, lekarza sprowadzili, "przebadał" całą grupę w pół godziny i aż żałuję, że przyznałam się do soczewek, bo nawet mi w oczy nie zaglądał. To badanie jest formalnością - i to trochę niepokojące w gruncie rzeczy...
 
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Wto Cze 04, 2013 11:15 am   

robiłam prawko 1,5 roku temu i badania bez problemu, też ostatniego rzędu nie widziałam albo i dwóch ale nie czepiał się, mam wpisane w prawku że jazda w soczewkach,
bezterminowo :)


po co z góry zakładać jakieś wypadki?
robić prawko i jeździć, a nie czarnowidztwo uprawiać!
_________________
 
 
Yo87 

Rok wykrycia SR: 2012
Dołączył: 06 Sie 2015
Posty: 41
Skąd: Bobrowniki/Braintree
Wysłany: Czw Sie 13, 2015 2:26 am   

Tylko pamietajcie, ze jezeli macie wpis o okularach lub soczewkach, a jedziecie bez nich to mandat wynosi 500 PLN (nauka kosztuje :/)
_________________
Zycie jest jak transwestyta. Wszystko pięknie, ładnie a tu c%&!...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: