Patryk
Rok wykrycia SR: 2010
Dołączył: 17 Maj 2016 Posty: 1
Wysłany: Wto Maj 17, 2016 9:52 pm Warto??
Witam
Nie będę się rozpisywał więc przejdę do konkretów.
Mam stożek na obu oczach w jednym stadium V, a w drugim ll, czyli taki abym mógł poddać się metodzie cross linking.Tylko im więcej czytam o tym tym więcej mam wątpliwości. Mam 26 lat i mój lekarz mówił mi że jest szansa na to że wada w tym lepszymy oku się nie powiększy,c chodzi o wiek, ale nie jest mi wstanie zagwarantować że wszelkie metody zatrzymania wady nie wpłyną w jakimś stopniu na pogorszenie widzenia.
Na to gorszę oko noszę soczewkę, z tym nie da się już nic zrobić (chyba że przeszczep ,ale nad tym się jeszcze nie zastanawiałem ,i mało wiem) stąd moje wąchanie bo nie chce zmarnować drogiego oka.
Wiem że to głupie pytanie ale co byście radzili , lekarze sami nie wiedzą, a pewnie są osoby wśród was które mają dużo większa wiedzę odemnie .
synthman80
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 07 Maj 2014 Posty: 85 Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: Wto Maj 17, 2016 10:02 pm
lekarze to lekarze a nikt z tego forum nie jest lekarzem raczej. To tak jakbyś poszedł do piekarza i pytał się czy musisz w swoim aucie wymienić rozrząd. Tu możesz się pytać o doświadczeniach ludzi natomiast co do rady słuchaj się lekarza bo on ma wiedzę. Ja mam w jednym oku stopień 2/3 w drugim 2gi i w bardzo znanej klinice w Czechach powiedziano mi że zabieg nie jest potrzebny. Piszesz że masz 5te stadium, chyba cztery stadia są? Ewentualnie zasięgnij porady w innej znanej klinice w Polsce lub Czechach.
Dynia
Rok wykrycia SR: 2013
Dołączył: 02 Kwi 2015 Posty: 408 Skąd: Polska
Wysłany: Wto Maj 17, 2016 10:44 pm
Oczywiście, że warto jeśli masz progresję.
Nie słuchaj tego, że twój "zaawansowany" wiek jest gwarantem zatrzymania stożka. Ja mam 36 lat a przez ostatnie 2 lata miałam taki progres że szkoda gadać. Też mi mówi że w tym wieku już nie powinien postępować ale postępował, co ich niezmiernie dxiwiło. Skonsultuj się z innym lekarzem, będziesz miał dwie opinie. Po wynikach topografii sam będziesz widział czy stozek postępuje (grubość rogówki). Jeśli się zatrzymał to bym nie grzebała w oku ale jeśli będzie postępował to szukałabym lekarza który zrobi crossa. Ten bez ściągania nabłonks jest mniej inwazyjny i nie powoduje pogorszenia widzenia, jest jednak mniej zbadany w skuteczności niż ten tradycyjny. Ja nie żałuję niczego, wiem dzięki temu że zrobiłam wszystko by diabelstwo zatrzymać. Czasem spokojne sumienie też jest ważne. To tylko kasa, a w Czechach zapłacisz połowę tego co w PL jeśli dobrze poszukasz. Masz mnóstwo info na forum.
Należy często badać oko i przy wystąpieniu ewidentnej progresji od razu robić crossa ze ściąganiem nabłonka. Wzrok może się trochę pogorszyć (lub polepszyć, to loteria) ale rogówka zostanie uratowana, a najważniejsze jest poczucie, że zrobiło się co mogło aby ratować oko.
Skuteczność zabiegu jest bardzo dobrze udokumentowana. Najgorsze to nie robić nic i czekać aż będzie za późno.
Jeżeli mimo wszystko się będziesz wahać to można zrobić crossa bez ściągania nabłonka, przy którym zupełnie nic się nie ryzykuje ale większość badań wykazuje, że nie jest on skuteczny w długim okresie czasu. Zrobić nie zaszkodzi, a nuż pomoże.
Wydaje mi sie, ze troszeczke sie tu galopujecie, zrob koniecznie ze sciagnieciem nablonka, etc. O takich rzeczach to niech decyduje lekarz natomiast my co najwyzej mozemy wlasnie lekarza polecic
Zdania lekarzy co do CXL są wyjątkowo podzielone, a ostateczna decyzja i tak zawsze jest w rękach pacjenta.
Powinna więc zależeć od:
- rekomendacji lekarza
- własnej opinii na podstawie zdobytych informacji (jeżeli ktoś zna angielski to może sam przewertować masę publikacji, konferencji i być na bieżąco na temat obecnej wiedzy o stożku i metodach leczenia)
- opinii pacjentów, którzy zmagają się z tą chorobą i są po zabiegach czyli naszej.
Ja przedstawiam tutaj swoją subiektywną opinię ale popartą wszystkim co wyżej. Mi się wzrok pogorszył po CXL ale teraz mam pewność, że zrobiłem co mogłem i zrobiłbym to samo drugi raz bo wiem, że statystycznie skuteczność zabiegu jest bardzo wysoka.
bugi
Rok wykrycia SR: 2011
Dołączył: 26 Mar 2011 Posty: 74
Wysłany: Śro Maj 18, 2016 8:45 pm
Wiek ma znaczenie przy stozku, ale to jest tylko statystyka. To ze komus sie zatrzymalo nie znaczy ze to juz jest zasada. Najlepiej porozmawiaj z kilkoma lekarzami i regularnie sprawdzaj wzrok. Mi dla przykladu wykryli stozek jak mialem 25 i potem mialem kilka lat spokoj... Po 30 przyszla progresja i zaczalem widziec rozne rzeczy podwojnie...
Nie kieruj sie forum. Poradz sie paru lekarzy i obserwuj czy sa jakies zmainy w widzeniu...
_________________ Piłem w Spale, spałem w Pile i to jak na razie tyle...
dokłanie tak jak pisze "dynia" i "bugi". nie ma żelaznej zasady wieku 30 lat, u mnie pogorszenie w wieku 33. statystyka podaje jedynie średnią ale wiadomo też że lubi wartości ostające
Witam, stadium takie czy takie to są pojęcia naukowe, grubość rogówki możesz się zmieścić w tych kryteriach a np blizny, wybrzuszenie, ostrość wzroku nie musi, tą są tylko ułatwienia w ocenie. Jak masz stożek to staraj się żyć zdrowo tzn bez stresu przeciążeń fizycznych, puki nie musisz, nie pchaj się w grzebanie w oku, każdy organizm jest też inny i nie jesteś w stanie przewidzieć jak rozwinie się choroba, nie wiesz tego, nie masz gwarancji, że się rozwinie albo nie rozwinie, ten cross za kilka lat może rozwinie skrzydła,
grzebanie w oku a nie grzebanie to jest różnica
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach