KERATOCONUS Strona Główna


Poprzedni temat «» Następny temat
nacinanie stozka
Autor Wiadomość
DEDAL 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 191
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 4:54 pm   nacinanie stozka

Witam jak temat moj brzmi nacinanie stozka czy ktos z was spotkał sie z czyms takim?bo bedąc ostatnio w Katowicach kiedy to lekarka zerkneła no oko gdzie jeszcze mam stozek zapytała mnie czy robiłem badanie pod wzgledem zeby ten stozek naciąc zrobilem :shock: bo pierwszy raz sie spotkalem z takimi słowami a czesto jestem na wizytach,ale temat szybko skończylismy bo pani powiedziała ze zajmijmy sie jednym a potem drugim okiem,wiec moze wiecie co miał na mysli?
 
 
ania_kielce 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączyła: 07 Cze 2005
Posty: 517
Skąd: K I E L C E
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 5:06 pm   

a nie chodziło przypadkiem o korekcję laserem?
bo kiedyś ktoś mi mówił, że miał laser który polegał na nacięciu rogówki,
jednakże po tym zabiegu ten "ktoś" miał problem z doborem soczewki twardej
_________________
 
 
DEDAL 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 191
Wysłany: Nie Lis 11, 2007 10:55 pm   

Własie nie wiem czy chodziło tej pani o laser,ale jak kiedys zapytałem czy nie mozna by u mnie wykonac jakiegos zabiegu laserem to w Katowicach odpowiedziano mi ze przy stozku laser jest wykluczony gdyz mozna nim zrobic dziure w rogówce.Niebawem bede wiec postaram sie dowiedziec wiecej co znaczy naciecie stozka.ale jak macie jakies doswiadczenia z tym zwiazane to piszcie
 
 
andriu 

Rok wykrycia SR: 2007
Dołączył: 23 Sie 2007
Posty: 366
Skąd: Dolnośląskie
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 12:02 pm   

Coś takiego stosuje chyba niejaki prof. Lombardi z Włoch?
 
 
karcia 


Rok wykrycia SR: 2002
Dołączyła: 02 Lis 2007
Posty: 16
Skąd: okolice Żywca
Wysłany: Pon Lis 12, 2007 4:58 pm   

witam wszystkich
jeśli chodzi o nacinanie stożka to jest to wykonywane laserem przy miejscowym znieczuleniu. ja sie takiemu nacięciu poddałam (prawe oko) bo lewe jeszcze wtedy prawie nie miało stożka :mrgreen: miałam to wykonywane w Katowicach na ceglanej :neutral: trudno mi jest stwierdzić czy to coś dało... mogę tylko powiedzieć ze soczewki twarde nosze bez problemu i ze od tamtego czasu (to było ok 4 lata temu) nie stwierdziłam większego pogorszenia w prawym oku co nie mogę powiedzieć o lewym. Ale każdy przypadek stożka jest inny i nie można uogólniać.
jeśli macie jakieś pytania odnośnie naciec proszę pytać.
 
 
 
Maria70 

Rok wykrycia SR: 1995
Dołączyła: 26 Lis 2007
Posty: 41
Skąd: OPOLE
Wysłany: Pią Lis 30, 2007 10:42 pm   

Witam ! ja miałam robione nacięcia linijne rogówki laserem excimer oka prawego i lewego poprawy w widzeniu po tym zabiegu nie było ale czy coś pomogło nie mogę stwierdzić nie ma pogorszenia i taki miał być efekt .Zabieg wykonywany był a klinice w Katowicach na ceglanej w roku 1998 przez doktor Wyględowską szkła kontaktowe noszę bez problemów
 
 
toxim 


Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 39
Skąd: Wrocław
Wysłany: Pon Gru 10, 2007 4:19 pm   

I zgłasza się kolejna osóbka z zabiegiem laserowym na oczkach - również miałem nacięcie laserem na obu oczach w Katowicach przed dobieraniem soczewek. Czy to coś dało - nie wiem. W każdym razie noszę soczewki bez problemów od dwóch latek już, oczy nie pogarszają się.

A sam zabieg - nic strasznego na szczęście ;)

Pozdr.
 
 
DEDAL 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 191
Wysłany: Wto Gru 11, 2007 4:23 pm   

Wiec wniosek jest prosty całe to nacinanie to zbedny zabieg po co ingerowac na oko jezeli nie prowadzi to prktycznie do niczego
 
 
Frisson 


Rok wykrycia SR: 2007
Dołączyła: 08 Maj 2007
Posty: 429
Skąd: Lubaczów
Wysłany: Śro Gru 12, 2007 7:13 am   

Ale stożki im się zatrzymują.
_________________
"Nie chodzi o to by być zdrowym, ale o to, żeby nauczyć się żyć z własnymi chorobami."
 
 
 
gabi 

Rok wykrycia SR: 1998
Dołączyła: 08 Lut 2007
Posty: 59
Skąd: Dębica
Wysłany: Śro Gru 12, 2007 11:34 am   

Ja tez stożki miałam nacinane w Katowicach na Ceglanej, ale niestety stożki sie nie zatrzymały. Zreszta spotkałam sie juz z kilkoma opiniami okulistów, którzy stwierdzili , że ten zabieg jest bez sensu i nic nie daje.
_________________
gabi
 
 
 
mastel 


Rok wykrycia SR: 2001
Dołączył: 08 Lut 2006
Posty: 124
Skąd: Kętrzyn
Wysłany: Śro Gru 12, 2007 12:09 pm   

Może i jakiś sens w tym jest...
_________________
Nie jest źle, a dobrze wcale...
 
 
toxim 


Rok wykrycia SR: 2005
Dołączył: 18 Paź 2007
Posty: 39
Skąd: Wrocław
Wysłany: Śro Gru 12, 2007 9:38 pm   

W każdym razie na złe pewnie nie zadziałał - od czasu jego przeprowadzenia stożek nie powiększa się, za co Bogu dziękuję. I w sumie mało dla mnie ważne, czy to efekt nacięcia, czy po prostu tak u mnie być powinno - w każdym razie u mnie nacięcie złych efektów na pewno nie wywołało... a zawsze to jakieś nowe przeżycie :P
 
 
DEDAL 

Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 191
Wysłany: Czw Gru 13, 2007 8:15 pm   

Moje wnioski sa takie po co ingerowac na rogowke laserem skoro nie usowa to stozka i jezeli czeka nas przeszczep kolejna ingerencja na oko potem sciaganie szwów nastepne grzebanie w oku i niezapominajmy ze po przeszczepie mozemy miec zacme po sterydowa wiec sciaganie jej to kolejna ingerencja wiec wydaje mi sie ze wniosek jest prosty
 
 
Max 


Rok wykrycia SR: 2004
Dołączył: 06 Cze 2005
Posty: 333
Wysłany: Czw Gru 20, 2007 11:54 pm   

Nie strasz Dedal :wink: tym przeszczepem nie każdy musi mieć takie "szczęście" jak my. Niektórzy funkcjonują w twardych soczewkach długi czas ... różnie to bywa.
_________________
Człowiek, który porusza się w tłumie, nie dojdzie dalej niż inni. Ten, który chodzi samotnie, może znaleźć się tam gdzie jeszcze nikogo nie było.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do: